III WIELKA WOJNA GALAKTYCZNA
FAZA II
Dalsze podboje i reptiliańska kolonizacja
Zwycięstwo w bitwie o
Errę, było jedynie drobnym szczegółem w tej długiej batalii, której
celem ostatecznym była zagłada Ludzi lub Gadów we Wszechświecie. Wojna
trwała więc w najlepsze a reptiliańska ofensywa okazała się nie do
zatrzymania. Tymczasem osiągnięcia Gadów były nie do przecenienia -
opanowali wszystkie galaktyki leżące do 1 miliona lat świetlnych od
Ziemi - nasz Układ Słoneczny, galaktykę: Alpha Centauri, Altair,
Syriusz, Procjon - co razem z galaktykami Smoka, Ursa Minor, Ursa
Maior, Sextans, Sagittariusa, Oriona (Bellatrix) i Fornaxa - dawało
ogromny teren kontrolowany teraz jedynie przez Gady, oraz otaczało i
izolowało całkowicie Lirę i Wegę. Kolejnym celem ataku była galaktyka
Andromedy. Andromedanie nie spodziewali się najazdu. Zresztą ich galaktyka
była położona tak daleko od miejsc trwającego konfliktu, że nie brano w
ogóle pod uwagę przedostania się Gadów w ten rejon Wszechświata.
Sądzono tam raczej, że pierwszym celem ataku będzie właśnie galaktyka
Liry. Andromedanie do tego stopnia nie spodziewali się ataku, że
pozwolili sobie nawet na...lokalną wojenkę z galaktyką Triangulum
(również zasiedloną przez Galaktyczną Ludzkość), niszcząc jeden z jej
księżyców. Dopiero pojawienie się pierwszego zwiadu Gadoidów w galaktyce
Andromedy, spowodowało początkowo zaskoczenie i przerażenie, a potem
intensywne przygotowania do odparcia agresji (Andromedanie już potem,
pomyłkowo zniszczą jedną z planet Syriusza B, na której wciąż przebywali
ludzcy koloniści - o co następnie oskarżą pokonanych Reptilian). Ale wówczas Gady będą
już pobici i można będzie ich oskarżać o wszystkie możliwe
zbrodnie.
Nim jednak do tego
doszło, Reptilianie rozpoczęli zakrojoną na wielką skalę kolonizację
Wszechświata. W naszym Układzie Słonecznym zajęto jedynie dwie planety -
Wenus i Ziemię. Planowano jeszcze kolonizację Marsa, ale skutki jakie
spowodowała wysłana przez Reptilian asteroida, okazały się o wiele
poważniejsze od zaplanowanych. Z planety zniknęła cała atmosfera, woda
wyparowała, jak również prawie wszelkie roślinne życie. Nie nadawała się
już odtąd do zasiedlenia (nie wiedziano jednak że pod powierzchnią
planety, w jej wydrążonych długich korytarzach, tunelach i podziemnych
miastach - wciąż przebywają uratowani z pogromu ludzie, dawni mieszkańcy
Marsa). Kolonizacja Wenus okazała się jednak prawdziwym sukcesem,
podbudowano miasta (również podziemne), umocnienia na wypadek ataku
Federacji Galaktycznej i oficjalnie włączono planetę w obręb wpływów
Ligii Anchara. Stąd też planowano kolonizacje Ziemi. Lecz z tą planetą
wciąż były jakieś problemy. Po katastrofie spowodowanej uderzeniem
asteroidy i zagładą cywilizacji hyperboreańskiej, planeta bardzo długo
"dochodziła do siebie". Mimo to rozpoczęto pierwszą próbę kolonizacji,
która wkrótce okazała się katastrofalna dla Reptilian. Ok. 1 318 000 lat
temu (czyli jakieś 2000 lat po zagładzie cywilizacji hyperboreańskiej),
doszło na Ziemi do pierwszej wielkiej katastrofy. Na planecie wybuchły
wszystkie wulkany, powstały też gigantyczne trzęsienia ziemi, które
spowodowały zatopienie części kontynentu Hyperborei przez ocean
(pozostałością po dawnej ziemi jest m.in.: na Pacyfiku Wyspa
Wielkanocna). Pojawił się też inny ląd, który wynurzył się z wody -
Lamar.
W jednej chwili cała
rodząca się cywilizacja reptiliańska, została zniszczona przez siły
natury, a tych, którzy w porę nie uciekli z tego pobojowiska, pochłonęła
woda, ziemia, ogień lub lawa. Pierwsza "gadzia" kolonizacja Ziemi
zakończyła się więc niepowodzeniem. Potem przez długi czas Gady nie będą
ryzykować ponownego zasiedlenia, choć w końcówce wojny spróbują zając
Ziemię po raz drugi (na krótko, ze względu na swą militarną klęskę w tym
konflikcie). Natomiast poza naszym Układem Słonecznym kolonizacja
przebiegała też z bardzo różnym skutkiem. Nie powiodła się próba
zasiedlenia ani Syriusza, ani Alpha Centauri, jedynie Altair i Procjon
został zasiedlony do czasu klęski Gadów. Dalsze próby kolonizacji poza
tym obszarem, nie były jednak prowadzone. Zajęto i okupowano jednak
znaczny teren. Odcięto całkowicie Lirę (główną bazę Galaktycznej
Ludzkości) i kontynuowano atak w kierunku galaktyk Andromedy i
Triangulum (2 miliony lat świetlnych od Ziemi). Dawało to pokaźny rejon
zasiedlonego Wszechświata i poważnie ograniczało ludzkie działania
kolonizacyjno-militarne.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz