Stron

sobota, 24 stycznia 2015

HISTORIA ŻYCIA - WSZECHŚWIATA - WSZELKIEJ CYWILIZACJI - Cz. XXXIII

III WIELKA KOLONIZACJA WSZECHŚWIATA


ODBUDOWA CYWILIZACJI GALAKTYCZNEJ LUDZKOŚCI WE WSZECHŚWIECIE PO ZAKOŃCZENIU WALK Z REPTILIANAMI



W poprzednim poście napisałem że Nibiru została "wkrótce" po zakończeniu wojny z Gadami - porzucona przez jej mieszkańców. Owszem, tylko że to "wkrótce" trwało przez jakieś kilkaset tysięcy lat. Przez ten czas kolejne pokolenia na Nibiru doświadczały szkodliwego promieniowania, co spowodowało zwiększoną umieralność i w konsekwencji decyzję do ewakuacji z tej "Błyszczącej Gwiazdy Przejścia" - jak zwali ją starożytni Egipcjanie. Kiedy nastąpiła ewakuacja? Dokładnie nie wiadomo, na pewno po 400 000 r. p.n.e. (prawdopodobnie była zamieszkała jeszcze ok. 30 000 r. p.n.e.). W ciągu następujących po sobie tysiącleci (od ok. 1 240 000 do 900 000 lat temu), Federacja skupiała się przede wszystkim na ponownym zasiedleniu innych niż nasza galaktyk, pozostawiając Ziemię i okoliczne planety naszego Układu Słonecznego poza obrębem kolonizacji Galaktycznej Ludzkości. Stało się tak, ponieważ większość planet w naszym Układzie została albo poważnie uszkodzona, albo też nie nadawała się (jak np. Maldek czy Mars), do ponownego zasiedlenia. Tymczasem skupiono się na ponownej kolonizacji światów wcześniej odebranych i zasiedlonych przez Gady - jak: Altair i Procjon. Wzmocniono nowymi osiedleńcami Syriusza i Alpha Centauri. Zasiedlono galaktykę Leo i Virgo (choć ta nie doznała większych skutków działań wojennych), a także Carinę i częściowo Fornaxa. Trwało to do ok. 900 000 r. p.n.e. następnie Federacja Galaktyczna przystąpiła wreszcie do zasiedlania naszego Układu Słonecznego.

Zaczęto od Marsa. Nie wiadomo jednak właściwie po co wylądowano na tym pozbawionym atmosfery globie, w każdym razie udało się nawiązać kontakt z przebywającymi (i żyjącymi), już od setek tysięcy lat pod powierzchnią planety - dawnymi Marsjanami. Rozpoczęto również prace nad odbudową atmosfery planety i ponownym jej zalesieniu - (nie udało się to na dłuższą metę, jedynie czasowo uzyskano satysfakcjonujące skutki). Po zwycięstwie nad Gadami, na powierzchni Marsa, tamtejsza ocalała Ludzkość - wybudowała monumenty, mające być zarówno świadectwem wielkiego zwycięstwa, oraz przypominać następnym pokoleniom o wielkiej cywilizacji marsjańskiej, która tu (przed atakiem Gadów), kiedyś istniała. Owymi monumentami, były wielkie stożkowate piramidy, a także ogromne rzeźby ludzkich podobizn (być może dawnych władców i przywódców planety). Marsjanie zaczęli więc odbudowę (przy pomocy Federacji - głównie Plejadian i Lirian), swojej dawnej "naziemnej" cywilizacji.

Podobnie odbudowano (i zasiedlono) planetę Wenus, gdzie mieściła się główna rada naszego Układu Słonecznego (placówka Federacji Galaktycznej), stojąca na straży bezpieczeństwa całej naszej galaktyki - zwana Radą Zendara. Księżyc jak już pisałem dryfował sobie po niestabilnej orbicie do czasu ponownej kolonizacji jego powierzchni przez Galaktyczną Ludzkość (z Nibiru), ok. 489 000 lat temu. Jednak na orbicie okołoziemskiej, Księżyc został umieszczony dopiero 450 000 lat temu. Ponowna kolonizacja wielu galaktyk, przebiegała więc sprawnie i dość "szybko" (jeśli można w ogóle użyć takiego słowa w odniesieniu do kilkudziesięciu lub kilkuset tysięcy lat trwania owej kolonizacji)

A co z Gadami można by zapytać? Ich populacja została mocno ograniczona (nie tylko w wyniku działań wojennych, lecz także świadomych mordów popełnianych przez Galaktyczną Ludzkość). Przetrwali jedynie na kilku już posiadanych przez siebie światach, takich jak - galaktyka Smoka, Ursa Minor i Ursa Maior oraz w galaktyce Sagittariusa. Galaktyka Bellatrix (wraz z Radą Anchara), została zniszczona w wyniku działań wojennych (choć i tam zaczęła się powolna odbudowa gadziej -już znacznie odmienionej - cywilizacji). Stracili Maldeka, Chowtę i większość z dotychczasowych światów, musieli odtąd uciekać by chronić swe życie i resztki upadającej cywilizacji Anchara. Stali się mniejszością, a zasiedlone przez nich światy, były wysepkami w morzu Wszechświata kontrolowanym przez Galaktyczną Ludzkość. Reptilianie, nie mogąc odbudować swej dawnej potęgi, będą odtąd działali w sposób zakulisowy na szkodę Ludzkości w różnych galaktykach - głównie zaś w naszym Układzie Słonecznym.


CDN.

1 komentarz: