"CZAS CHAOSU"
(ok. 3 400 r. p.n.e. - ok. 2 024 r. p.n.e.)
Okres ten, jest równie pogmatwany, jak czasy przed wybuchem Wojen Piramidowych. Marduk, po zniszczeniu Wieży Babel uciekł do Egiptu, gdzie ponownie zebrał zwolenników i wysunął pretensje do tronu Egiptu. Nastąpiły czasy chaosu, podczas którego Dwa Kraje zostały zdestabilizowane, wzajemną konkurencją Marduka i Ningiszzida o władzę, która odbijała się również na stabilności pozostałych ziem, wciąż kontrolowanych przez Nibiruan. Stan permanentnego chaosu, trwał jakieś 300 lat, do 3 111 r. p.n.e. a potem ... potem zaczęły się wojny, które doprowadzą (poprzez ostatnie przed Hiroszimą użycie broni nuklearnej), do zniszczenia Sodomy i Gomory, oraz rozprzestrzenienia się śmiercionośnych, radioaktywnych pyłów, po całym terytorium Bliskiego Wschodu. Po roku 2 024 p.n.e. rozpocznie się okres, który trwa po dziś dzień, a nosi on nazwę w channelingach: "Mrocznym Wiekiem", lub "Wiekiem Mamony", czyli kultem pieniądza, jako najwyższego bóstwa tego okresu.
Wracając zaś do tematu, wojny podjazdowe braci, trwały więc do 3 111 r. p.n.e. potęgując jedynie stan powszechnego chaosu wśród "bogów" i ludzi. Dopiero w owym roku, wojna pomiędzy Mardukiem a Ningiszzidą, przybrała swą ostateczną formę i obaj bracia (wraz z wiernym im wojskiem), stanęli naprzeciw siebie po dwóch stronach rzeki Nil. Obie armie, gotowe były do walki, jednak przez długi czas ona nie następowała. I miała nie nastąpić w ogóle, gdyż Enki, dowiedziawszy się o bratobójczej wojnie, nakazał im zakończenie sporu i zawarcie zgody. Znając jednocześnie naturę Marduka i jego mroczny charakter, poprosił Ningiszzidę, by ten ustąpił z tronu Egiptu i przekazał go w ręce Marduka. Tak właśnie się stało, a w zamian Ningiszzida miał udać się do Ameryki Południowej, by tam dopilnować przesyłu złota na Iggi a potem na Nibiru. Tak oto Marduk stał się nowym władcą Egiptu, przez kolejne sto lat.
RZĄDY MARDUKA W EGIPCIE
3 111 r. p.n.e. - ok. 3 000 r. p.n.e.
Marduk włożył wiele pracy, by zarówno zjednoczyć podzielony kraj, jak również by ... wymazać wszelkie wcześniejsze wzmianki o panowaniu jego poprzedników. Tak więc zaraz po swej koronacji na króla, przyjął nową nazwę, odtąd zwał się Mardukiem-Ra, lub też Ra-Świecącym (prawdopodobnie od barw, jakimi mieniły się jego szaty, o czym wspominałem już w temacie o Wieży Babel). Uznał się za jedynego i największego "boga", twórcę i założyciela Egiptu. Marduk każe usunąć jakiekolwiek ślady panowania rządów wcześniejszych bogów, w tym ze szczególnym podkreśleniem - ostatniego panowania Ningiszzida (znanego w Egipcie pod nazwą Thota, lub Tehuti'ego). Nakazuje usunąć głowę Sfinksa i zastąpić ją rysami twarzy swego syna - Asura. Zmiany, jakich dokonuje (nad wykorzenieniem pamięci o poprzednich władcach), powodują, że już w przeciągu dwóch, trzech pokoleń mieszkańcy Egiptu - zapominają o poprzednich rządach i zaczynają czcić jedynie "boga" Ra, jako najwyższego stwórcę, prawodawcę i jednoczyciela ich kraju.
Bowiem należy dodać, że oprócz faktu wymazywania śladów swych poprzedników, pozostałe rządy Marduka, były raczej ... korzystne dla kraju. To on pierwszy rozpoczął proces jednoczenia kraju Magan i Hem-Ta (Delty i Górnego Egiptu), który oficjalnie zakończy potem Menes, pierwszy ludzki władca tego kraju. Marduk wprowadza również system dziesiętny (w miejsce sześćdziesiętnego), oraz dzieli rok na dziesięć okresów. Panował z Sais, dawnej stolicy kraju Magan, założonej przez atlantyckich kolonistów ok. 16 000 r. p.n.e., ale myślał też nad stworzeniem nowej stolicy - Miasta Korony, gdzieś na południu. Plany te zrealizuje jednak dopiero jeden z jego następców (bowiem nie był jedynym) - Menes, który zjednoczy Dolny i Górny Egipt i wybuduje nową stolicę - Memfis. Ogólnie rzecz biorąc, pod panowaniem Marduka, Egipt rozwijał się wspaniale - gospodarka, handel, uprawa zbóż, hodowla, to wszystko było w rozkwicie. Ostatecznie też za jego rządów nastąpiło wymieszanie się czerwonoskórych ras Tolteków i Nagów z potomkami białych kolonistów z Atlantydy. Zaczęło się kształtować nowe społeczeństwo, które przejdzie do historii pod nazwą Starożytnych Egipcjan.
Za jego panowania nastąpiła jeszcze jedna, istotna zmiana. Mianowicie zaprzestano wówczas ostatecznie nauczania religii Jednego Prawa, kładąc nacisk na sztuczną religijność kultu Synów Beliala, którą to religię połączono z wiarą w wielu bogów i bogiń (podległych i podporządkowanych woli Ra). To właśnie za rządów Marduka, nastąpił ogromny wzrost pozycji i znaczenia kapłanów świątynnych, którzy zaprzestali już nauczania o reinkarnacji, a zaczęli skupiać się na fizycznym aspekcie religijności, polegającej głównie na składaniu ofiar rządnym hołdów i danin "bogom". Pamięci o naukach Jednego Prawa, oraz wiedzy o reinkarnacji, nie zdołano wymazać. Jeszcze bowiem ok. 1200 r. p.n.e. za panowania faraona Seti II, na "Papirusie Anana", nieznany pisarz egipski, zanotował:
"Człowiek nie żyje tylko raz, jest zsyłany zawsze wiele razy, żyje w wielu miejscach, nie zawsze na Ziemi. Miedzy swoimi życiami znajduje się za zasłoną ciemności. Drzwi będą wreszcie otworzone i zobaczy nas w komnacie. Nasza religia uczy nas, że my żyjemy wiecznie. Wieczność nie ma końca i nie ma początku, to jest koło."
CIEKAWE ROZWAŻANIA PRAWDA?
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz