Stron

wtorek, 12 grudnia 2017

FARMAZONY ATAKUJĄ!

CZY JEST NA SALI LEKARZ?





W zasadzie temat, który teraz podejmuję, nie powinien się pojawić, bo nie zwykłem zajmować się nie tylko politycznym planktonem, ale również (najprawdopodobniej) ludźmi o widocznych zaburzeniach umysłowych. Mam tutaj oczywiście na myśli "totalną opozycję", która z każdym kolejnym dniem kompromituje się coraz bardziej (jeśli można sięgnąć dna, to myślę że oni już dawno przez to dno się przebili i kopią dalej). Jak bowiem można traktować ludzi, którzy nie mają żadnego, totalnie ŻADNEGO pomysłu na przekonanie Polaków do swoich racji politycznych i zaprezentowanie jakichkolwiek reform, które przyciągnęłyby do nich elektorat centrowy. Nic, totalne zero pomysłów, planów, programów - NIC! Pustka intelektualna, moralna i duchowa. Przy takiej opozycji w zasadzie Prawo i Sprawiedliwość może rządzić latami, jeśli nie przez dekady, bo nie ma realnej alternatywy. Jest to według mnie sytuacja patologiczna, bowiem każda partia rządząca musi czuć za sobą oddech opozycji, która realnie może odebrać jej władzę. W dzisiejszej sytuacji politycznej w Polsce, realnie opozycja nie istnieje. To znaczy istnieje, ale to nie jest opozycja, z którą jakikolwiek inteligentny człowiek chciałby mieć coś wspólnego. Totalne wyjałowienie, totalna apatia umysłowa, ci ludzie nie mają żadnych programów, nic co można by traktować poważnie. 

Jedyne czego chcą to (jak mówiła Agnieszka Holland) "żeby było tak jak było", czyli jak? Żeby Polska znów zamieniła się w kraj teoretyczny, nie posiadający ani własnego przemysłu, ani stoczni, ani kopalni, ani własnej prasy, ani własnych mediów i tylko realizująca dyrektywy płynące bezpośrednio z Berlina Brukseli, czy innych stolic. Chcą powrotu Polski, w której wywiad rosyjski grasował sobie przez lata (od 2012-2015 r.) zupełnie legalnie, na zaproszenie... szefostwa polskiego wywiadu, mianowanego przez byłego (na szczęście już) premiera Donalda Tuska? Tak, choć to co piszę jest wprost nieprawdopodobne, to przez trzy lata (w ramach "Akcji Wołga"), wywiad rosyjski, zupełnie legalnie zdobywał informacje i pozyskiwał wiedzę na temat naszego kontrwywiadu, właśnie na odcinku rosyjskim. Kiedyś może napiszę o tym więcej, na razie jednak jest jeszcze na to za wcześnie. Ale powiem tak, to już nawet nie jest patologia, to jest ZDRADA! To jest ZDRADA! Takich ludzi, jak aresztowany niedawno generał Piotr Pytel, który stał na czele SKW (Służby Kontrwywiadu Wojskowego), i który pił wódkę z Rosjanami w Obwodzie Kaliningradzkim, a potem zapraszał ich na "szkolenia" do Polski - powinien ponieść karę. Jeśli piszę "karę" to nie mam wcale na myśli kary więzienia, tylko karę najwyższą, bowiem nie ma żadnej litości dla zdrajców (nawet jeśli okazaliby się tylko głupcami). Nie znajduję na opisanie takich ludzi słów innych niż "śmierdzące bydlę", "zdradzieckie śmierdzące bydlę", nie chciałbym nawet takiemu człowiekowi splunąć w twarz, bo uważam to za zwykłą pieszczotę dla takiego indywiduum.


"JESTEŚ ŁOTR, ŁAJDAK I ŚMIERDZĄCE BYDLE, SKOŃCZONE ŚMIERDZĄCE BYDLE. STARCZY, CZY MAM CI JESZCZE W OCZY PLUNĄĆ?"

TAK TYLKO POWINNO SIĘ ROZMAWIAĆ ZE ZDRAJCAMI OJCZYZNY



Proces odradzania się polskiej armii, która przez ostatnie lata doprowadzona była na skraj totalnego upadku (jedyną realnie sprawną formacją Wojska Polskiego, która jeszcze funkcjonowała sprawnie była... kapela wojskowa). I co, nie ma winnych - NIE MA WINNYCH? Spraszanie tutaj rosyjskich agentów i picie wódki z rosyjskimi "tawariszami" to było pewnie "budowanie siły polskiej armii" tak? Brak mi słów, naprawdę, nie chciałbym się tutaj wyrażać w jakiś sposób wulgarnie, bo przecież nie oto chodzi, aby ubliżać - ale naprawdę, jak można trzymać nerwy na wodzy, gdy się słyszy i widzi coś takiego. Na każdym etapie i w każdej dziedzinie przez ostatnie osiem lat (2007-2015) "państwo polskie było tylko teoretyczne", jak wyraził się nagrany (w lipcu 2013 r.) w restauracji "Sowa & Przyjaciele", szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - Bartłomiej Sienkiewicz. I za to wszystko odpowiadali konkretni ludzie, konkretne osoby. Ja dziś mam ogromne pretensje do PiS-u za jego ślamazarność w rozliczaniu patologii poprzedniej władzy (bowiem każda patologia musi być napiętnowana i rozliczona, a już szczególnie taka, która godzi w żywotne interesy państwa). Dlaczego aneks do raportu WSI (tej komunistycznej, ruskiej jaczejki, która przetrwała jako czyrak na ciele Polski aż do 2006 r. a i dziś ludzie ją tworzący, są politycznie wpływowi), wciąż pozostaje tajny? Dlaczego nic nie zrobiono (a przynajmniej bardzo mało) w kwestii rządowego audytu z początku 2016 r. Dlaczego ludzie, którzy mieli jakiekolwiek związki z Moskwą i poprzednim systemem, wciąż pełnią taką czy inną rolę w polityce lub w wojsku? Dlaczego patologii nie nazywamy patologią? Dlaczego pozwalamy się tak upokarzać? 

Owszem, obóz tzw.: "totalnej opozycji" (którą tworzą lub do której przykleili się jak do mateczki, wszelkiej maści polityczne kreatury poprzedniego, komunistycznego ustroju), to dziś już margines społeczny (wystarczy obejrzeć te wszystkie spędy KOD-u czy Obywateli PRL, aby uświadomić sobie że przychodzi na nie już coraz mniejsza liczba wiernych "bojowników o wolność i demokrację", bo nikt normalny, kto albo realnie nie jest zainteresowany w utrzymaniu poprzedniego systemu patologii, albo też jest zwykłym lewicowym bałwanem, który realnie myśli że w Polsce "nie ma demokracji i wolności słowa", choć on sam może sobie wykrzykiwać na ulicach co chce, obrzucać rządowe auta jajkami i wykazywać się wzrastającą agresją, przy zupełnej bierności policji, gdzie w każdym normalnym kraju, taki osobnik byłby po prostu rzucony na ziemię przez policję i brutalnie spałowany, a u nas nic. Jeszcze mają pretensje że policja ośmiela się spisywać nazwiska najbardziej radykalnie nastawionych bojówkarzy - no rzeczywiście, totalny upadek demokracji i państwo totalitarne niczym Korea Północna. Brak mi słów, bo piszę ten post już późno w nocy i nie będę się teraz specjalnie rozpisywał, wystarczy tylko przyjrzeć się tym wszystkim ludziom, zwolennikom totalnej opozycji i powrotu "państwa teoretycznego", aby zauważyć że wraz ze zmniejszającą się ich liczbą, rośnie jednocześnie poziom ich agresji. Ataki na dziennikarzy, którzy próbują przeprowadzić wywiad, obrażanie policjantów, rozbijanie namiotów przed Pałacem Prezydenckim, i widoczne próby sprowokowania jakichkolwiek ekscesów, aby potem mieć co pokazywać za granicą - "patrzcie, jak totalitarny reżim bije demonstrujących obywateli", już widzę to oburzenie wśród neomarksistów z Unii Europejskiej, którzy obecnie widzą że to właśnie Polska stanowi najpoważniejszą zaporę, przed domknięciem systemu i stworzeniem marksistowskiej zjednoczonej Europy. Szkoda moich słów, zobaczcie sobie sami i sami oceńcie. 



ZWIERZĘTA NA WOLNOŚCI
CZY KTOŚ WIDZIAŁ WETERYNARZA?

TEN CZŁOWIEK Z "TOTALNEJ OPOZYCJI" - FRANCISZEK JAGIELSKI, KTÓRY W TAK WULGARNYCH SŁOWACH ODNOSI SIĘ DO DZIENNIKARKI, PRÓBUJĄCEJ ZROBIĆ MATERIAŁ Z TEJ ICH ŚMIESZNEJ JUŻ DEMONSTRACJI, ZOSTAŁ ROZPOZNANY JAKO BYŁY GANGSTER, Z KONEKSJAMI WŚRÓD ŁÓDZKIEGO PÓŁŚWIATKA, KTÓRY POSIADA PONAD 40 SZTUK BRONI, A JEDNOCZEŚNIE SZEF NIELEGALNEJ FIRMY OCHRONIARSKIEJ "FARMAZON". SPÓJRZCIE ILE W TYM CZŁOWIEKU AGRESJI I JAKA W NIM TYPOWO RUSKA KULTURA W STOSUNKU DO KOBIETY:

DO DZIENNIKARKI: "WIĘCEJ SZACUNKU MAM DLA KURWY SPOD LATARNI, JAK DLA CIEBIE"    

  

         
A TUTAJ BARTOSZ KRAMEK, 
KTÓRY NAWOŁYWAŁ NA FACEBOOKU DO ZORGANIZOWANIA "MAJDANU W WARSZAWIE"



SPÓJRZCIE ILE W TYCH LUDZIACH JEST NIENAWIŚCI. IM JEST ICH MNIEJ, TYM WIĘKSZA NIENAWIŚĆ - DLATEGO TEŻ OGROMNY UKŁON DLA POLICJI, ŻE NIE DAJE SIĘ SPROWOKOWAĆ, BOWIEM IM CHODZI WŁAŚNIE O TO ABY DOSZŁO DO PRZYNAJMNIEJ JEDNEGO PRZYPADKU POBICIA LUB CHOCIAŻBY UDERZENIA TAKIEGO CHOREGO Z NIENAWIŚCI DEMONSTRANTA PRZEZ POLICJĘ. WÓWCZAS MIELIBY CO POKAZYWAĆ ZA GRANICĄ I OCZERNIAĆ TAM POLSKĘ - TAKA TO JEST TA NASZA TARGOWICA, ALE JEDNO CO MNIE CIESZY, TO ŻE CI LUDZIE STRACILI JUŻ JAKIKOLWIEK WPŁYW NA POLAKÓW. TO SĄ ŚRODOWISKA, KTÓRE JUŻ NIE SĄ W STANIE SIĘ ROZSZERZYĆ NA WIĘKSZE GRUPY. I TO JEST PIĘKNE.





 A NA KONIEC KILKA OBRAZKÓW:


"NO UDERZ, NO UDERZ WRESZCIE"




FARMAZON Z KOD-u:  
"ZJEŻDŻAJ DZIWKO, BO CIĘ POŁAMIĘ!"








NIESTETY, TAKA TO JEST TA NASZA "POLSKA OPOZYCJA" - PEŁNA NIENAWIŚCI, A JEDNOCZEŚNIE ŻAŁOSNA I NIEWARTA JAKIEJKOLWIEK UWAGI



BRUTALNIE OBRAŻONA DZIENNIKARKA
ANNA MACHIŃSKA




DOBRANOC!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz