Stron

poniedziałek, 19 maja 2025

WYBORY - 2025 - Cz. I

PIERWSZA TURA 

NA PLUS!




 Pierwsza tura wyborów prezydenckich w Polsce zakończona sukcesem prawicy - i to jest fakt nie podlegający dyskusji, co osobiście mnie bardzo cieszy (chociaż jak już kiedyś wspomniałem bliżej mi do lewicy, ale nie tej tęczowej, neokomunistycznej, globalistycznej. Ja chciałbym lewicy bliskiej ludziom, ich codziennym problemom, lewicy która nie walczy z Kościołem {choć ja sam zbyt religijny nie jestem i już nie będę, z wiadomych przyczyn, które wielokrotnie wyjaśniałem na tym blogu}, lewicy która przede wszystkim myśli po polsku - co jest dla mnie szalenie ważne. Niestety nie ma czegoś takiego na lewicy, a i rzadko {lub prawie wcale, pomimo deklarowanych haseł które nie mają żadnego znaczenia bo zawsze liczą się tylko czyny, nie słowa!} można to spotkać na prawicy). 




W każdym razie z pierwszej tury wyborów prezydenckich jestem jak najbardziej zadowolony. Liczyłem co prawda na nieco wyższy wynik Marka Jakubiaka, na którego dziś głosowałem, ale to nie ma żadnego znaczenia. Ważne że 1 czerwca prezydentem Rzeczpospolitej, Najjaśniejszej Ojczyzny mojej zostanie Karol Nawrocki. Nie wierzę bowiem w to, że zwolennicy Sławomira Mentzena czy Grzegorza Brauna mogliby w takiej sytuacji (przed jaką stoi obecnie Polska) pozostać w domu i nie wziąć udział w drugiej turze tych wyborów. Gdyż, tak jak mówił Jakubiak - i ja się pod tymi słowami podpisuję - rzecz nie idzie o to, jaka będzie Polska, ani nawet czyja będzie Polska, rzecz idzie o to, czy w ogóle będzie Polska? Czy będziemy budować sojusz Międzymorza i Trójmorza, czy będziemy się dalej bogacić tak, aby nie tyle zostać mocarstwem lokalnym, ale regionalnym, a z czasem... światowym. Niemożliwe? "To nie po polsku" - parafrazując słowa cesarza Napoleona. Wszystko jest możliwe i ja sam się o tym wielokrotnie przekonałem w swoim życiu, tylko wszystko rozbija się o konsekwencje i determinacje. A ten rząd nie ma ani jednego, ani drugiego. Mało tego, ten rząd jawnie działa przeciwko żywotnym interesom Polaków i Polski, a to go już całkowicie dyskwalifikuje, bo tutaj nie chodzi o to, czy mi się podoba ta, czy inna partia, czy ten, czy inny kandydat na prezydenta (gdybym był szczery, to w ogóle rozwiązałbym wszystkie te partie, a w wyborach startowaliby po prostu zwykli ludzie z poparciem społecznym tych lub innych środowisk i tyle. Uważam też że należy przywrócić konstytucję z roku 1935, bo ona nadal prawnie obowiązuje, gdyż żaden dekret ani ustawa jej nie anulowała). Tu chodzi o to, czy dany kandydat, lub członkowie danej partii myślą, czują, a przede wszystkim działają po polsku. To jest dla mnie najistotniejsze i mówcie co chcecie, ale dla mnie to jest podstawa. 

No oczywiście druga sprawa liczy się również osobowość człowieka. I Karol Nawrocki bez wątpienia wydaje mi się zwykłym facetem takim jak większość z nas, gdyby było inaczej, gdybym nie wiedział że potrafi on być również sprawny retorycznie (chociaż stosuje taką praktykę Grzegorza Brauna, przeciągając zdań, co nieco wydaje się komiczne, aczkolwiek jest do zaakceptowania, gdyż zarówno Braun jak i Nawrocki taki po prostu jest i trudno żeby udawał kogoś innego) nigdy nie poparłbym go jako kandydata Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polski. Ale od początku mówiłem, że to będzie najlepszy kandydat ze wszystkich, których PiS miał do wyboru. I jestem przekonany że nie pomylę się w tej opinii.




Tak więc pierwsza tura zakończona sukcesem. Co prawda Trzaskowski wyszedł na prowadzenie, ale różnica jest mniejsza niż błąd statystyczny, więc jeśli tylko wyborcy Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena, a także (być może) Adriana Zandberga, czy Marka Jakubiaka (o tych akurat jestem spokojny), a także (🤭😉) KRZYSZTOFA STANOWSKIEGO - się zmobilizują (wystarczy w zasadzie poparcie wyborców tych dwóch pierwszych panów) to nie dopuścimy do tego, żeby Donald Tusk (bo tak naprawdę to on wygra te wybory) został zarówno prezydentem, premierem, prezesem Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, a być może też Narodowego Banku Polskiego. Tak więc - jak oni to mówią - "wytrzaskajmy" Rafałowi Trzaskowskiemu myśli o prezydenturze, w drugiej turze. 👍




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz