Stron

środa, 12 sierpnia 2015

KIM BYLI NAZIŚCI "KURWA" - KOSMITAMI?

JEDEN Z NAJLEPSZYCH I

NAJŚMIESZNIEJSZYCH FILMIKÓW 

O NIEMCACH, ICH OBOZACH 

I HITLERZE, 

JAKI WIDZIAŁEM DO TEJ PORY!


WYBRANE (ŚWIETNE) URYWKI:


"My Niemcy jesteśmy zniesławiani, już nie jesteśmy Niemcami, tylko jakimiś nazistami, 
pozbawiają nas historycznych zasług"


(NIE MOGŁEM SOBIE DAROWAĆ)

Oto jedne z najtrwalszych historycznych niemieckich zasług w krzewieniu 
europejskiej kultury, które dziś próbuje się zrzucać na jakichś kosmicznych nazistów

Można by zapytać - "Czego się Niemcy wstydzą?" - to przecież ich dzieło, ich ciężka praca, 
która doprowadziła do takich osiągnięć jak holokaust Żydów, Polaków, Rosjan i innych słowiańskich i niesłowiańskich narodów Europy?)



A wracając do tematu:

"Nawet obozy nie są już nasze, nazywane są polskimi - przegraliśmy wojnę o pamięć"

"Polskie, co to kurwa jest? Może jeszcze żydowskie obozy koncentracyjne? Sami sobie wrzucali Cyklon-B do komór?"

"To była perfekcyjna niemiecka machina śmierci, stworzona przez naszych generałów, inżynierów, lekarzy i naukowców - 
jak można było spierdolić tak precyzyjnie pomyślaną po niemiecku zagładę?" 

 "Gdzie był k...a Goebbels, jak Obama i ten z FBI 
chodzili do szkoły? Polaków też gazowaliśmy"

"Ile razy mam wam mówić, nie żadne polskie, 
nie żadne nazistowskie, tylko nasze - niemieckie 
obozy koncentracyjne - wbijcie to sobie w końcu do łbów" 






 JEST TEŻ WERSJA SPECJALNIE DLA OBAMY 
(KTÓREGO PONOĆ DZIADEK MIAŁ WYZWALAĆ OBÓZ KONCENTRACYJNY W AUSCHWITZ, CO JEST TAK SAMO BLISKIE PRAWDY, JAK OSZCZERCZE SFORMUŁOWANIA W PRASIE I WYPOWIEDZI PRZYGŁUPÓW Z FBI, NO CHYBA ŻE, SŁUŻYŁ W ARMII CZERWONEJ)


 


PS: Na koniec jeszcze jedna, radosna piosneczka, która wiele mówi o ciężkim wysiłku Niemców, którego teraz próbuje się ich pozbawić. Gdy już dzielni żołnierze Wehrmachtu, zmasakrują jakąś wieś, pozabijają Żydów, a to w getcie, a to w obozie ...




... lub zamienią w kupę gruzów ponadmilionowe europejskie miasto, paląc i niszcząc co popadnie, oraz konsekwentnie (z niemiecką skrupulatnością) mordując jego mieszkańców (jak miało to miejsce w przypadku Warszawy w trakcie i po zakończeniu Powstania Warszawskiego 1 VIII - 2 X 1944 r.) ...














... to choć mają pobrudzone twarze i ręce, to przynajmniej (jak w owej piosence), ich duch jest radosny i mają poczucie dobrze spełnionego obowiązku. I dlaczego tych "dzielnych" chłopców z Wehrmachtu i SS próbuje się dziś pozbawiać ich wiekopomnych zasług? Doprawdy oburzające i ja posiadając niemieckie korzenie (w jakiejś tam już niewielkiej części - całe szczęście), przeciwko temu mocno protestuję!







POZDRAWIAM 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz