Stron

wtorek, 19 stycznia 2016

PRZERYWNIK ANTYIMIGRACYJNO-ISLAMISTYCZNY - Cz. III

NIEMCY WRESZCIE SIĘ OTRZĄSAJĄ 

Z PROPAGANDY 

POLITYCZNEJ POPRAWNOŚCI


11 stycznia w Lipsku, doszło do starć zwolenników przyjmowania muzułmańskich imigrantów z krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu (ok. 3 tys. demonstrantów), z przeciwnikami polityki "Willkommen" Angeli Merkel. Doszło do istnej bitwy miejskiej w wyniku której wybijano szyby w sklepach, podpalano samochody a nawet rzucano pomiędzy siebie podpalone petardy. Ustawiano blokady z płonących koszy na śmieci oraz podpalono sygnalizację świetlną na trasie Lipsk-Drezno. 

 Obie grupy był prawie tak samo liczne (przeciwników przyjmowania imigrantów - według policyjnych danych, było więcej o jakieś 600-700 osób), jednak sam fakt że do takiego protestu w ogóle doszło w Niemczech, jest na pewno optymistyczny. Choć z góry zaznaczam że nie popieram ani chuligańskich wybryków członków i sympatyków PEGIDY ("Patriotische Europäer gegen die Islamisierung des Abendlandes" - "Patriotyczni Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu"), jak również w żadnym razie nie wspieram zwolenników gwałtów na kobietach, spod znaku niemieckiej Antify, którzy urządzali sobie w mieście płonące barykady. Jednak należy z całą stanowczością powiedzieć - Nastąpiło przebudzenie niemieckiego społeczeństwa (na razie jest ono jeszcze dość niemrawe i słabe, gdyż dekady politycznej poprawności, wtłaczane do głów zrobiły swoje i wielu ludzi po prostu boi się zabierać głos na "gorące" tematy związane z imigrantami, gdyż obawia się przeróżnych konsekwencji tak prawnych, jak i finansowo-zawodowych - a Niemcy nie są demokratycznym państwem prawa - o czym już wcześniej wspomniałem). 

Konsekwencje tego przebudzenia będą niestety nieprzyjemne nie tylko dla Merkel i jej akolitów, oraz całej rzeszy niemieckiego lewactwa, lecz jednocześnie spowodują negatywne konsekwencje dla zwykłych obywateli. Już to widzimy. W Kolonii, Hamburgu, Bornheim, Bielefeld i wielu innych niemieckich miastach, doszło do zmasowanych atakach muzułmańskich kolonistów na "tubylcze" niemieckie kobiety, które w ich oczach są zwykłymi dziwkami, bowiem ośmielają się wychodzić z domu bez "opieki" męskiego towarzysza. Teraz doszło do walk zwolenników przyjmowania tej dziczy z jej przeciwnikami w Lipsku:





 W Berlinie grupa pięciu muzułmanów, pobiła czterech Niemców, wychodzących z klubu Adagio na Posdamer Platz:



 A niemiecka Antifa wzywa do gwałtów i mordowania etnicznych Niemców:



 NIC ZATEM DZIWNEGO ŻE WIELU PUSZCZAJĄ NERWY I OPADAJĄ KLAPKI Z OCZU



 

NIEMCY SIĘ BUDZĄ Z DŁUGIEGO SNU - MUSZĄ JEDNAK PAMIĘTAĆ, ŻE RZECZYWISTOŚĆ KTÓRĄ ZASTANĄ PO PRZEBUDZENIU I WYRWANIU SIĘ Z OWEGO "POSTĘPOWEGO" MATRIXU - BĘDZIE JUŻ ZUPEŁNIE INNĄ RZECZYWISTOŚCIĄ KTÓRĄ PAMIĘTAJĄ. NIEMCY WKRACZAJĄ W NIEBEZPIECZNY OKRES, KTÓRY MOŻE SIĘ NAWET SKOŃCZYĆ WALKAMI NA ULICACH I WYBUCHEM WOJNY RELIGIJNEJ. 

SKORO JEDNAK WYBRALI CZERWONĄ PIGUŁKĘ, MUSZĄ POZNAĆ RZECZYWISTOŚĆ I PRZEZ NIĄ PRZEJŚĆ. NIE MA INNEJ DROGI KU WOLNOŚCI Z POLIT-POPRAWNEJ PROPAGANDY SERWOWANEJ DZISIEJSZE NIEMIECKIE I EUROPEJSKIE ELITY








 

1 komentarz:

  1. Czytam, że efekty rozbijania u nas matrixa pochodzą też z działań kosmiczny i ras kosmicznych. Zastanawiam się na ile te informacje są prawdziwe ale z tego co czytam to właśnie proroctwa mają odejść w zapomnienie, bo one były jednym z planów z niewolenia i trwania matrixa.

    Z wielu różnych stron i informacji nasze przekształcenie ma iść w stronę 5W nie 4W gdzie żyje Galaktyczna Federacja. Z tych informacji 5W jest taką "przeponą", barierą, która oddziela bardziej stan Jedność od stanu Dualności.

    Z tych stron wynika, co czytam, to ich plan NWO upadnie mimo, ze przepowiednie mówiły, że się ziści ;)

    OdpowiedzUsuń