JAK ŻYŁ I DLACZEGO MUSIAŁ ZGINĄĆ
PIERWORODNY SYN
SULEJMANA WSPANIAŁEGO
"Panie! Tego listu, który będę nosił przy sercu, najprawdopodobniej nigdy nie przeczytasz.
Piszę go z nadzieją, że jednak poznasz prawdę, a ja otrzymam szansę na przyszłość.
To moje jedyne życzenie, moje marzenie.
Jeśli moje życzenie się nie spełni, a ty otrzymasz ten list, będzie to znaczyło że rozkazałeś mnie zabić.
O mój władco, ukochany ojcze jeśli czytasz te słowa to znaczy, że wyrwałeś z piersi swe własne serce,
a ja opuściłem ten świat pełen kłamstwa i obłudy.
Wiedz, że splamiłeś sobie ręce krwią niewinnego człowieka.
Daliśmy sobie słowo. Ja obiecałem, że nie doprowadzę do powstania przeciwko Tobie, a Ty że nie pozbawisz mnie życia.
Dotrzymałem swoje słowo ojcze. Nie popełniłem zdrady, nie zdradziłem Cię.
Przysięgam na swego syna Mehmeta i córkę Nergissah, że nie dopuściłem się zdrady i nigdy nie dopuszczę. Ty jednak złamałeś swe słowo. Zrobiłeś to, czego przysięgałeś nigdy nie zrobić.
Opuszczam ten okrutny świat, gdzie ojciec podnosi rękę na swego syna,
I żeby udowodnić Ci, że nie jestem synem, który podnosi rękę na swego ojca dla wysokiej pozycji i władzy, wybieram pokorne przyjęcie śmierci.
Być może me imię nie zostanie zapisane na złotych kartach historii
Nikt nie będzie mówić o moich zwycięstwach.
Nie będę miał tronu przed którym będzie się kłaniał cały świat.
Dla potomnych napiszą, że byłem księciem który zdradził swój naród. A niech piszą.
A niech skrywają prawdę, którą wie tylko sam Bóg.
Nadejdzie dzień, gdy prawda o człowieku, który pokornie oddał się śmierci wyjdzie na jaw.
Może za kilka lat, może za 100 lat, znajdzie się ktoś kto opowie moją prawdziwą historię.
Lud ją usłyszy i dowie się prawdy.
Tego dnia winny stanie się dla wszystkich niewinnym. "
Piszę go z nadzieją, że jednak poznasz prawdę, a ja otrzymam szansę na przyszłość.
To moje jedyne życzenie, moje marzenie.
Jeśli moje życzenie się nie spełni, a ty otrzymasz ten list, będzie to znaczyło że rozkazałeś mnie zabić.
O mój władco, ukochany ojcze jeśli czytasz te słowa to znaczy, że wyrwałeś z piersi swe własne serce,
a ja opuściłem ten świat pełen kłamstwa i obłudy.
Wiedz, że splamiłeś sobie ręce krwią niewinnego człowieka.
Daliśmy sobie słowo. Ja obiecałem, że nie doprowadzę do powstania przeciwko Tobie, a Ty że nie pozbawisz mnie życia.
Dotrzymałem swoje słowo ojcze. Nie popełniłem zdrady, nie zdradziłem Cię.
Przysięgam na swego syna Mehmeta i córkę Nergissah, że nie dopuściłem się zdrady i nigdy nie dopuszczę. Ty jednak złamałeś swe słowo. Zrobiłeś to, czego przysięgałeś nigdy nie zrobić.
Opuszczam ten okrutny świat, gdzie ojciec podnosi rękę na swego syna,
I żeby udowodnić Ci, że nie jestem synem, który podnosi rękę na swego ojca dla wysokiej pozycji i władzy, wybieram pokorne przyjęcie śmierci.
Być może me imię nie zostanie zapisane na złotych kartach historii
Nikt nie będzie mówić o moich zwycięstwach.
Nie będę miał tronu przed którym będzie się kłaniał cały świat.
Dla potomnych napiszą, że byłem księciem który zdradził swój naród. A niech piszą.
A niech skrywają prawdę, którą wie tylko sam Bóg.
Nadejdzie dzień, gdy prawda o człowieku, który pokornie oddał się śmierci wyjdzie na jaw.
Może za kilka lat, może za 100 lat, znajdzie się ktoś kto opowie moją prawdziwą historię.
Lud ją usłyszy i dowie się prawdy.
Tego dnia winny stanie się dla wszystkich niewinnym. "
TREŚĆ LISTU, JAKI PO EGZEKUCJI KSIĘCIA MUSTAFY - 6 PAŹDZIERNIKA 1553 r. MIAŁ OTRZYMAĆ SUŁTAN SULEJMAN. PONOĆ PO JEGO PRZECZYTANIU ZAŁAMAŁ SIĘ PSYCHICZNIE I ZNÓW PODUPADŁ NA ZDROWIU. LIST TEN JEDNAK JEST JEDYNIE LITERACKĄ FIKCJĄ REŻYSERA I W RZECZYWISTOŚCI NIGDY NIE ZOSTAŁ NAPISANY (PRZYNAJMNIEJ ZDANIEM TURECKICH HISTORYKÓW)
UTRATA PROWINCJI MANISY
16. V. 1541
Dlaczego książę Mustafa utracił prowincję Saruhan (Manisę)? Najkrótsza i najprostsza odpowiedź to oczywiście poprzez intrygi wszechwładnej małżonki sułtana Sulejmana - polskiej branki z okolic Rohatyna - Hurrem (zwanej również Roksolaną), ale takie stwierdzenie nie byłoby pełne, bez zrozumienia pozycji, jaką Hurrem osiągnęła już w latach 20-tych XVI, w osmańskiej polityce. Trafiła do sułtańskiego haremu w roku 1520 w wieku ok. 17 lat, jako Aleksandra Lisowska. Był to również rok, w którym to tron po swym ojcu obejmował młody, zaledwie 26 letni 10 sułtan Imperium Osmańskiego - Sulejman, któremu historia nada przydomek "Wspaniały". Aleksandra stała się niewolnicą, tatarską branką, wziętą w jasyr, którą zamierzano z korzyścią sprzedać do sułtańskiego haremu. W tym czasie najazdy Tatarów i Mołdawian, na południowo-wschodnie tereny Królestwa Polskiego, oraz Carstwa Rosyjskiego, były prawdziwa plagą. Tatarzy (lub Mołdawianie), napadali przygraniczne ziemie i uprowadzali całą okoliczną ludność w niewolę. Jak opisywał te najazdy polski ambasador w Stambule, Piotr Opaliński w 1533 r. (negocjując traktat z Osmanami): "Jest to widok, który może dotknąć nawet najokrutniejsze serce, kiedy mąż zostaje oddzielony od swojej żony, matka od córki, bez żadnej nadziei że kiedykolwiek się połączą, w opłakanej niewoli pogańskich Mahometan, którzy będą narażać ich na niezliczone upokorzenia (...) takie jak gwałcenie zamężnych kobiet w obecności ich ojców i mężów, a nawet obrzezanie niemowląt, w celu włączenia ich do Mahometan". Był to więc niezwykle zyskowny biznes i dlatego tak często ponawiany.
Tatarzy podejmowali najazdy cyklicznie, co roku, głównie wiosną i jesienią. Plądrowali okoliczne tereny (w Polsce i Litwie najczęściej Kijowszczyznę, Wołyń, Podole i Ruś Czerwoną), po czym błyskawicznie wracali w granice Chanatu Krymskiego. Ich strategia polegała na szybkim uderzeniu, zabraniu jasyru i równie szybkim odwrocie, już gorzej było, gdy napotykali w tamtym rejonie na regularne siły koronne, tak jak w 1506 r. pod Kleckiem, gdy marszałek nadworny litewski - Michał Gliński rozbija tatarskie zagony Bity-Gireja i uwalnia cały jasyr. W 1509, gdy hetman wielki koronny - Mikołaj Kamieniecki, rozbija pod Chocimiem mołdawskie wojska hospodara Bogdana a potem w 1512 r. bije Tatarów pod Wiśniowcem, nie tylko uwalniając jasyr, ale zmuszając chana do upokarzającego pokoju, po której to bitwie Tatarzy przez następne cztery lata, nie podejmowali najazdów na polsko-litewskie ziemie. W każdym razie to właśnie dzięki Hurrem w 1525 i 1528 r. zawarto polsko-osmańskie rozejmy, zaś w 1533 r. Roksolana była jedną z głównych autorek "wieczystego pokoju", pomiędzy Polską a Turcją, który spowodował przez długie lata, przyjazne relacje pomiędzy sułtanem Sulejmanem a królem Zygmuntem, oraz między sułtanką Hurrem a królową Boną.
Natomiast dla księcia Mustafy, ów rok 1533, też był przełomowy. Wówczas to bowiem trwała już w najlepsze wojna z Persją Safawidów, a Mustafa wziął udział w kilku starciach tego konfliktu (choć nie trwało to długo, a sama obecność księcia na froncie walki, miała służyć jedynie jego przygotowaniu do pełnienie w przyszłości funkcji dowódczych, niźli realnej walki czy dowodzenia w bitwach). 22 kwietnia 1534 r. Ibrahim Pasza i Iskander Celebi zajmują wreszcie (po długim oblężeniu) Aleppo. Następnie bez walki padają mniejsze twierdze przygraniczne - Cernik i Siyava (którego gubernator Mahmud Emin osobiście wręcza Ibrahimowi Paszy, klucze do miasta). W lipcu tego roku pada Tebriz, a następnie wojska tureckie zajmują cały pas ziemi wokół Bagdadu, do którego wojska osmańskie wkraczają we wrześniu 1534 r. Po tym zwycięstwie książę Mustafa, jest oddelegowany do Tebryzu, a następnie powraca do swojej prowincji Manisy. Wojna trwała jeszcze przez cały następny rok i dopiero 8 stycznia 1536 r. Sułtan Sulejman wraz z Ibrahimem Paszą, wracją do Konstantynopola.
Pierwsze poważne ciosy, zaczynają spadać na księcia Mustafę, właśnie po zakończeniu kampanii perskiej w 1536 r. Najpierw umiera jego babka - sułtanka Ayse Hafsa jeszcze w 1534 r. (dokładnie 19 marca 1534), następnie z rozkazu jego ojca, zostaje zgładzony Ibrahim Pasza (15 marca 1536), który od początku wspierał księcia i stanowił podstawę jego pozycji i wpływów na sułtańskim dworze. Po jego śmierci, pozycja Mustafy znacznie osłabła, co z kolei było wybitnie na rękę sułtance Hurrem, która w 1531 oficjalnie poślubiła Sulejmana, stając się pierwszą od dwustu lat, oficjalną małżonką panującego sułtana. Mało tego, udało jej się doprowadzić do sytuacji, w której sułtan całkowicie przestał sypiać z jakąkolwiek inną kobietą, prócz niej samej. Udało jej się więc doprowadzić do niemożliwego, zmuszenia sułtana do monogamii. Po śmierci Ibrahima Paszy, jej kolejnym celem stał się odtąd właśnie książę Mustafa. W tym celu najpierw doprowadziła do ślubu swej córki Mihrimah, z Rustemem Opukoviciem (znanym lepiej jako Rustem Pasza), który należał do stronnictwa wrogiego Mustafie - 26 listopada 1539 r., a następnie udało jej się przekonać sułtana, że Mustafa dąży do decydującego starcia z Wenecją (miał duże poparcie we flocie wojennej, na której czele stał najsławniejszy bodajże berberyjski pirat w historii - Hayreddin Barbarossa) i pragnie nie tylko definitywnie zniszczyć jej siły morskie, lecz także dokonać na nią ataku lądowego.
Był to pierwszy poważny zarzut wobec Mustafy, jako że w tym samym czasie Sulejman szykował się do wojny z austriackimi Habsburgami i potrzebował pokoju z pokonaną już Wenecją (w morskiej bitwie pod Prewezą, zniszczona została cała potęga Świętej Ligii, złożonej z flot Wenecji, Hiszpanii, Genui i Zakonu Joannitów). Ciężka walka z Wenecjanami na dalmatyńskim wybrzeżu (jak choćby oblężenie Castelnuovo, gdzie Turcy ponieśli znaczne straty, choć twierdzę udało im się w konsekwencji zdobyć, w tę bitwę włączył się właśnie książę Mustafa, choć nie brał osobistego w niej udziału, a jedynie wysłał znaczne, wystawione przez siebie wsparcie admirałowi Barbarossie), uświadomiły sułtanowi, że aby skupić się na pokonaniu Habsburgów, potrzebuje pokoju w Dalmacji. Książę, choć nigdy nie sprzeciwił się oficjalnie poleceniom ojca, wolał kontynuować tę kampanię, która w jego mniemaniu mogłaby nie tylko zakończyć się zdobyciem samej Wenecji, ale także opanowaniem większości (lub nawet całej) Italii, wraz z Rzymem - stolicą chrześcijańskiego świata. Polecenie ojca było jednak bezdyskusyjne - natychmiast zakończyć tę wojnę, co książę uczynił, wykazując się przy tym znacznym talentem dyplomatycznym.
Mimo to, sam fakt prowadzenia quasi niezależnej polityki w sprawie Wenecji, spowodował iż sułtan po raz pierwszy na poważnie zaczął zastanawiać się nad lojalnością swego syna. W tej sytuacji działania Hurrem, nastawione na pozbawienie Mustafy koronnej prowincji Manisy i zainstalowanie tam swego najstarszego syna - Mehmeda, napotkały na podatny grunt. Sułtan Sulejman 16 maja 1541 r. nakazał Mustafie opuścić Manisę i przenieść się do nowej prowincji, znacznie oddalonej od centrum państwowego i samej stolicy, położonej na wschodzie - Amasyi. Natomiast do Manisy przeniósł się teraz książę Mehmed.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz