ARCHIWALNE ZDJĘCIA Z TAMTYCH LAT
"NASZYM CELEM JEST DĄŻENIE DO WIELKIEGO ROZWOJU MOCARSTWOWEGO POLSKI KTÓRA DZISIAJ PRZEKRACZA ZNACZNIE RAMY WŁASNEGO PAŃSTWA I POSIADA PRAWO, DZIĘKI WIELOMILIONOWEJ EKSPANSJI LUDNOŚCIOWEJ I JEJ PRACY NA TERENIE INNYCH PAŃSTW I KOLONII, DO PRZETWORZENIA SIĘ Z PAŃSTWA EUROPEJSKIEGO W PAŃSTWO ŚWIATOWE - WZOREM INNYCH WIELKICH NARODÓW"
Tak oto w 1933 r. mówił gen. Gustaw Orlicz-Dreszer (piłsudczyk, podobnie jak i ja sam, pochodzący ze spolonizowanej rodziny niemieckich osiedleńców, przewodniczący Ligii Morskiej i Kolonialnej), o potrzebie zapewnienia Polsce światowej mocarstwowości. Ale aby ów cel zrealizować, należało mieć dostęp do morza, dlatego też obrona Wybrzeża i polskiego dostępu do "Okna na Świat", było tak ważne w II Rzeczypospolitej. To właśnie dzięki portowi w Gdyni (który w 1938 r. stał się najnowocześniejszym portem Bałtyku, bijąc tak stare portowe miasta, jak Gdańsk, Sztokholm czy Leningrad/Petersburg. A Gdynia miała wówczas zaledwie od 12 lat prawa miejskie a od lat 16-tu istniał w tej niewielkiej niegdyś portowej wiosce, port morski. Zobaczcie - 16 lat i dokonano czegoś, co jeszcze piętnaście, dwadzieścia lat, było zamierzeniem z gatunku s-f. Całe Wybrzeże zostało oficjalnie włączone do Polski dnia 10 lutego 1920 r.), oraz polskim uprawnieniom w Wolnym Mieście Gdańsku (Rzeczpospolita reprezentowała Gdańsk na arenie międzynarodowej), ten cel starano się urzeczywistnić. Nie udało się, 1 września 1939 r. Niemcy napadły na Polskę a 17 września od wschodu uderzyli Sowieci (notabene Wybrzeże broniło się najdłużej - Hel skapitulował dopiero 2 października). To był kres tej wspaniałej, niesamowitej przygody polskiej niepodległości i tak wyjątkowych ludzi jak gen. Gustaw Orlicz-Dreszer, który jak wielu jemu podobnych w tamtych czasach Polaków, nie bał się marzyć o wielkości.
Poniżej prezentuję zdjęcia prześlicznych przedwojennych polskich plaż
SOPOT - 1938
PS: Sopot (jak również Gdańsk), przed wojną nie należał bezpośrednio do Polski, lecz do Wolnego Miasta Gdańska, jednak był miejscowością przygraniczną, dlatego też był miejscem wakacyjnego wypoczynku dla tysięcy Polaków i Niemców.
GDAŃSK - 1937
SOPOT, WYBRZEŻE PÓŁNOCNE - 1922
GDAŃSK, WESTERPLATTE - 1922
(w siedemnaście lat później, to właśnie w tym miejscu
padną pierwsze strzały II Wojny Światowej)
SOPOT - 1922
GDYNIA ORŁOWO - 1937
GDYNIA - 1938
GDYNIA - 1933
GDYNIA, "ŚWIĘTO MORZA" - 1938
MOJA ULUBIONA PIOSENKA Z CZASÓW DZIECIŃSTWA
"BEZ FLOTY ANI NIE ZDOBĘDZIECIE, ANI NIE UTRZYMACIE KOLONII"
JÓZEF PIŁSUDSKI
MARSZAŁEK PIŁSUDSKI W GDYŃSKIM PORCIE - 1930
JÓZEF PIŁSUDSKI Z CÓRKAMI, WYPOCZYNEK
W GDYNI - 1931
JÓZEF PIŁSUDSKI NA POKŁADZIE
OKRĘTU "JADWIGA", GDYNIA - 1930
JÓZEF PIŁSUDSKI, POWRÓT Z MADERY, GDYNIA - 29 MARCA 1930
WODOWANIE TRANSATLANTYKU
"PIŁSUDSKI", GDYNIA - 19 GRUDNIA 1934
POLSKIE TRANSATLANTYKI,
"PIŁSUDSKI" I "BATORY", GDYNIA - 1937
TRANSATLANTYK "PIŁSUDSKI" WPŁYWA
DO NOWEGO JORKU - 1935
TRANSATLANTYK "PIŁSUDSKI"
"PIŁSUDSKI" W GDYŃSKIM PORCIE - 1935
DWORZEC MORSKI W GDYNI - 1935
PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ IGNACY
MOŚCICKI Z ŻONĄ I CÓRKĄ W GDYNI - 1937
PREZYDENT KRAKOWA MIECZYSŁAW KAPLICKI
NA PLAŻY W GDYNI - 1937
WICEMINISTER WŁADYSŁAW KORSAK Z ŻONĄ
NA PLAŻY W GDYNI - 1937
MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH RZECZYPOSPOLITEJ - JÓZEF BECK, W GDYŃSKIEJ KAFEJCE "PRZY PLAŻY"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz