Stron

sobota, 7 stycznia 2017

HISTORIA ŻYCIA WSZECHŚWIATA - WSZELKIEJ CYWILIZACJI - Cz. CXXIX

"CZAS CHAOSU"

(ok. 3 400 r. p.n.e. - ok. 2 024 r. p.n.e.)




I znów powracam do tego tematu, choć już na samym początku chciałbym znów wszystkich przeprosić, gdyż po raz kolejny zmieniam chronologię wydarzeń i opis poszczególnych epok. Niestety, bierze się to stąd że zakończyłem już streszczenie cywilizacji Reptilian (od ich pierwotnych form, aż do "Wojen Płci"), a okres pomiędzy zakończoną Wojnami Płci a założeniem Ligii Anchara jest tak pogmatwany, że próbując to rozszyfrować doprawdy brała mnie taka nerwica, że postanowiłem (przynajmniej na razie), opuścić ten temat. Niewiele tam bowiem do siebie pasowało (biorąc pod uwagę logikę), a to, co uważałem za ciekawe i interesujące ... okazywało się już zamieszczone we wcześniejszych informacjach - dlatego też postanowiłem odpuścić sobie Reptilian. Co zaś się tyczy przybycia Ra-asów na Ziemię, upadku Darii i dalszych informacji na ten temat, to przyznać się muszę że znów mi się to wszystko tak pogmatwało, że znów potrzebuję czasu (i chęci), aby powoli spróbować posunąć się dalej w tamtym temacie. Pozostaje więc powrót do przerwanej w poście nr. CXXII (122) z tego tematu, dalszej historii dziejów Ziemi pod rządami dynastii Enkidów i Enlidów. Dlatego też wybaczcie, gdy będę od czasu do czasu przeskakiwał z tematu na temat, bo dzieje się to spontanicznie, gdy tylko uda mi się zebrać jakieś informacje, to o tym piszę, trochę pomijając już chronologię i ciągłość tematów. I tak zapewne już zostanie jeśli chodzi o tę serię.


EGIPT POD RZĄDAMI LUDZI

I i II DYNASTIA

(RÓD THOTA i MARDUKA)

 ok. 3 200 r. p.n.e. - ok. 2 700 r. p.n.e.)





Według channelingów w roku 3 761 p.n.e. Enlil podarował Ziemianom (w rozumieniu, własnym potomkom, spłodzonym nie z Nibiruankami, czyli nie z "boginiami"), kalendarz, który odtąd miał regulować upływ czasu na Ziemi. Ok. 3 700 r. p.n.e. zaś "bogowie" ofiarowali pierwszemu człowiekowi (pochodzącemu z ich rodu) - Alulimowi władzę nad "Miastem Berłem", czyli królestwem Kisz. Od tej chwili i inne poszczególne (dawne nibiruańskie bazy), teraz przemianowywane na miasta, otrzymywały kolejnych ludzkich władców (zawsze jednak był to ród Enkidów bądź Enlidów). Stało się tak, od chwili przybycia na Ziemię dziadka Anu, który miał polecić, aby jego synowie, wnukowie i inni krewni, pochodzący z Nibiru - wrócili na ów okręt/planetę. Miał się też wyrazić słowami: "Cokolwiek jest przeznaczone dla Ziemi i Ziemian, niech się stanie". Dlatego też kolejni władcy nibiruańscy, którzy po tej dacie dalej dziedziczyli, bądź walczyli o kolejne królestwa i trony, czynili to w dużej mierze nie tyle dla siebie samych (było już bowiem postanowione, że czas pobytu Nibiruan - też ze względu na zniszczenie Firmamentu Niebieskiego, a co za tym idzie przyspieszenie procesu starzenia - jest już bliski końcowi), ile dla własnego potomstwa, spłodzonego z ziemskich kobiet. 

I tak właśnie się działo pod rządami Thota (ok. 7 370 r. p.n.e. - 3 111 r. p.n.e.). To właśnie on jako pierwszy, zaczął wprowadzać własnych potomków do władzy nad poszczególnymi regionami kraju Magan i Hem-Ta (choć kraje te nie były wówczas ze sobą zjednoczone, mimo iż trwała wzajemna kolonizacja ludności po-atlantyckiej z północy i czerwonoskórych Nagów z południa). Ostatnim przedstawicielem dynastii Thota w Egipcie, miał być król Kaa, który ok. 3100 r. p.n.e. (już podczas walk Marduka z Thotem), miał zostać obalony przez potomka z rodu Marduka i kolejnego władcę króla Skorpiona. Król Skorpion miał zdobyć władzę początkowo w kraju Hem-Ta (czyli w Górnym Egipcie w którym dotąd władał ród Thota w osobie króla Kaa). Następnie jego potomkowie (według channelingów potomkiem Skorpiona miał być niejaki Meni, lub Menes), rozszerzyli to panowanie również o kraj Magan (Dolny Egipt). Tak więc potomek (syn lub wnuk Skorpiona) - Meni, znany bardziej jako Menes (lub Narmer), podbił oba kraje i ustanowił nad nimi niepodzielną władzę swego "boskiego" ojca - Marduka (który w Egipcie występował pod imieniem Ra). Miało to miejsce właśnie ok. 3 050 r. p.n.e.

Jest to data graniczna w historii Egiptu, bowiem (według channelingów) Marduk/Ra przekazał całą władzę nad dwoma krajami w ręce swego ludzkiego potomka, po czym miał udać się na Marsa (do dawnej nibiruańskiej bazy, na którą w czasie Wielkiego Potopu przetransportowano część ludzi z Ziemi), gdzie postanowił dalej walczyć o przewodnictwo wśród Nibiruan (to właśnie stamtąd dokona ataku na ... Nibiru ok. 2 200 r. p.n.e. w celu usunięcia Anu i zdobycia władzy nad okrętem/planetą). Tymczasem w Egipcie władzę sprawował Menes (panował przez 34 lata według channelingów), po nim na tron wstąpił jego syn Iti (zwany również Dżer), który panował przez 46 lat. Jego następcą był syn Iterti (zwany również Wadżi), panujący przez 7 lat, po nim przez 14 lat władał jego syn Chasti (Dewen), następnie jego syn - Merpibia (Anedżib) przez lat 52, potem znów syn tego ostatniego - Iryneter (Semerchet) przez 8 lat, następnie brat Irynetera - Kaa II przez 30 lat, a ostatnim przedstawicielem I Dynastii zjednoczonego Egiptu był niejaki Seneferka, władający przez 2 lata. Ostatni władca I Dynastii - Seneferka, został obalony prawdopodobnie ok. 2857 r. p.n.e. przez swego przyrodniego brata (prawdopodobnie nie pochodził on z królewskiej dynastii, a został przygarnięty do rodziny jako mały chłopiec przez króla Kaa II i poślubił jego córkę) - Hotepa. Ponieważ jednak w tym okresie dały o sobie ponownie znać różnice pomiędzy północą a południem (dawnymi krajami Magan i Hem-Ta), większość poddanych obrała na swego władcę Hotepa, który obalił Seneferkę (nie doszło jednak do walk zbrojnych i najprawdopodobniej jedyną ofiarą śmiertelną zmiany władzy i dynastii, był tylko król Seneferka) i koronował się jako Hetep-sechemui (ok. 2857 r. p.n.e.), założyciel II Dynastii Egiptu. 

I tutaj znów mamy listę lat kolejnych jego potomków, i tak król Hetep-sechemui panował przez lat 41 (w czasie jego panowania doszło jeszcze do buntu młodszego syna króla Kaa II - Nebre, który próbował obalić Hotepa i samemu objąć władzę w kraju - ta próba zakończyła się jednak jego porażką i śmiercią). Tak więc od roku (ok.) 2857 p.n.e. po prawie 200 latach, ród Marduka przestał być już rodem dominującym w Egipcie. Co prawda geny te nadal przetrwały w linii żeńskiej, ale bunt i zdobycie władzy przez Hotepa i jego koronacja królewska, stały się powodem powstania II Dynastii, która znacznie mniej już miała wspólnego ze swym nibiruańskim przodkiem (III Dynastia zaś będzie miała jeszcze mniej tych "boskich" genów). Tak więc po Hetep-sechemui na tron wstąpił jego syn (spłodzony z córką króla Kaa II) - Nineter, który panował przez 37 lat. Po nim na tron wstąpił jego syn - Ueneg, który po krótkim 6-letnim panowaniu, miał zostać obalony przez swego brata - Seneda (przeciwko Senedowi powstał z kolei trzeci z braci - Nubnefer, który jednak władzy zdobyć nie zdołał). Sened panował 20 lat. Po nim władał jego syn - Peribsen (obalony po 8 latach przez swego brata - Sechemib-perenmaata, władającego z kolei przez 11 lat. Ostatnim przedstawicielem tej dynastii był niejaki Hetep-neterwiimef (syn Sechemiba, panujący przez 27 lat), zaś jego syn - Chasechemui, został obalony zaraz po śmierci ojca, przez swego szwagra, założyciela III Dynastii - Sanachta. Tak więc II Dynastia panowała przez 150 lat (według channelingów), łącznie I i II Dynastia, panowały przez prawie 350 lat. Mamy więc rok 2707 p.n.e. i początek III Dynastii Egiptu, jednak w tym czasie na innych ziemiach również doszło do wielu zmian, o czym w kolejnej części.    






CDN.

5 komentarzy:

  1. Witam wszystkich,
    tak przy okazji dynastii wywodzących się od Thota, Marduka lub innych "bogów" zastanawiam się nad jedną sprawą. Z reguły całej tej arystokracji zależało zawsze na tym, aby nie łączyć się z plebsem, pochodzenie małżonka/ki było i jest bardzo dla nich ważne. Brytyjska rodzina królewska to arystokracja do kwadratu więc jakie pochodzenie musi mieć Kate Middleton, że zezwolono księciu Williamowi na poślubienie takiej osoby.

    Aha, tutaj wypowiedź Lady Gaga, kim jest książę Karol:

    http://innemedium.pl/wiadomosc/zdaniem-lady-gagi-ksiaze-karol-windsor-nie-jest-czlowiekiem

    Pozdrawiam, Justyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam książkę pt "Galaktyczna rodzina czyli bardzo starożytna historia ludzkości" autor Wojmus wydawnictwo Atlantis wydanie 3 poprawione Łódź 2012r. Właściwie to streściłeś zawartość tej książki. Kiedyś zapytałem Cię skąd czerpiesz informacje na ten temat, odpowiedziałeś wymijająco. Teraz już wiem. Tylko pytanie po co tak kręcić, z drugiej strony bez Twojego bloga nigdy bym się nie zainteresował tą książką, więc dzięki za wskazówkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojmus mi bardzo dużo pomógł, ale głównie jego filmiki na YouTube, z których korzystałem, natomiast jeśli chodzi o książkę, to posiadam z niej (a jest ponoć kilka) jedynie fragmenty, więc praktycznie stała się w dużej mierze bezużyteczna.

      Czerpię z wielu, bardzo wielu źródeł (przede wszystkim internetowych, z książek jak już kiedyś wspominałem praktycznie - prócz bodajże trzech pozycji - nie korzystam), które mogą mnie choć trochę poratować i pomóc, bo nie zamierzam wszystkiego interpretować według własnych skojarzeń.

      Teraz znów stanąłem w ślepym zaułku, jest bowiem wiele rzeczy których nie rozumiem, a gdy się za nie zabieram to zaraz nerwy mnie szarpią. Przyznam się szczerze, że w tym okresie, który opisuję, nie mam już wsparcia praktycznie w żadnym źródle.

      Postaram się jednak w miarę logicznie to opisać.

      PS: Ja nie kręcę, bo nie mam tego w zwyczaju.

      Usuń
    2. Witam wszystkich,

      Lukasie, może wiadomości z tego linku pomogą w dochodzeniu prawdy o naszej historii:

      http://kochanezdrowie.blogspot.com/2017/01/sojusznicy-ludzkosci-pilna-wiadomosc.html

      Zaznaczam, że całości jeszcze nie przeczytałam.

      Pozdrawiam, Justyna

      Usuń
  3. Pani Justyno, takich i podobnych stron przestudiowałem dość sporo, w poszukiwaniu najróżniejszych odpowiedzi na te channelingowe zagmatwańce. Wiele z nich od razu odrzuciłem, gdyż wydawało mi się że to jest najzwyklejsze new age.

    Przyznam się szczerze że ciężko jest wyciągnąć coś wartościowego z tego internetowego gąszczu, ale dam sobie radę (np. listę faraonów miałem podanych już w gotowości, więc było mi dużo łatwiej). W kolejnym temacie przejdę do Mezopotamii i Indii.

    Jak już wcześniej wspomniałem owe channelingi sięgają gdzieś tak do ... początków średniowiecza.

    Również Panią pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń