Stron

niedziela, 13 maja 2018

WŁADYSŁAW IV I PLANY WIELKIEJ WOJNY Z IMPERIUM OSMAŃSKIM - Cz. XI

CZYLI JAK TO KRÓL

RZECZYPOSPOLITEJ WŁADYSŁAW IV

PLANOWAŁ ODBUDOWAĆ DAWNE

CHRZEŚCIJAŃSKIE PAŃSTWO

W KONSTANTYNOPOLU

 

 

1645 r.

IMPERIUM OSMAŃSKIE

Cz. I






Rok 1645, był dla Imperium Osmańskiego dość trudny. Od pięciu lat panował sułtan Ibrahim I, człowiek słaby, bojaźliwy i o chwiejnym charakterze, który otaczał się faworytami i kobietami z haremu, stanowiącymi częstokroć jego najbliższe zaplecze. Przede wszystkim jednak o sprawach tak haremu, jak i państwa decydowała potężna matka Ibrahima - sułtanka Kosem. Przyjrzyjmy się pokrótce tej postaci, bowiem jej dzieje nakładają się na historię osmańskiej Turcji pierwszej połowy XVII wieku. Otóż Kosem, która wówczas nosiła imię Anastazja, została uprowadzona jako nastolatka (miała ok. 14 lat) z greckiej wyspy Tinos, będącej co prawda własnością Republiki Wenecji, ale realnie podporządkowanej Osmanom (wyspa płaciła daninę od ok 1566 r. jeśli nie wcześniej), przez osmańskich piratów (a raczej handlarzy żywym towarem, którzy przemierzali wybrzeża w poszukiwaniu młodych dziewcząt i chłopców). Miało to miejsce w roku 1604. Potem trafiła wraz z innymi uprowadzonymi na targ niewolników w Konstantynopolu, gdzie szybko została sprzedana do sułtańskiego haremu młodego władcy - Ahmeda I (prawdopodobnie był on jej rówieśnikiem). Tam Anastazja przeszła na islam i otrzymała nowe imię "Mehpeyker" ("Piękna"), które szybko, bowiem już ok. 1605 r. zostało zmienione przez sułtana Ahmeda I - właśnie na Kosem, która stała się jego oficjalną żoną (Haseki Sultan). W latach 1605-1615 urodziła Ahmedowi pięciu synów i cztery córki. 

Były to raczej szczęśliwe i spokojne lata, choć od początku trwała konkurencja pomiędzy Kosem a pierwszą żoną Ahmeda - Mahfiruz Hatun - która to była matką sułtana Osmana II. Mahfiruz w tej konfrontacji była wspierana przez sułtankę Safiye - babkę Ahmeda I, która uważała ją za mniej niebezpieczną od Kosem. Prawdopodobnie jednak Mahfiruz utraciła względy sułtana ok. 1612 r. i została odesłana do Starego Pałacu (będącego miejscem swoistego wygnania kobiet z sułtańskiego haremu). Nie wiadomo tylko czy to wygnanie było całkowite i nieodwracalne, gdyż ponoć w listopadzie 1614 r. Mahfiruz urodziła swego trzeciego syna - Huseyna. W każdym razie lata panowania Ahmeda I, upływały Kosem na rywalizacji z trzema innymi kobietami - Mahfiruz, Safiye i Halime - drugą żoną Mehmeda III - ojca Ahmeda. W 1615 r. doszło do wydarzenia bez precedensu, a mianowicie Kozacy, którzy rok wcześniej puścili z dymem potężną Synopę ("Miasto Kochanków" - jak o nim mawiano) i Trapezunt, teraz palili Misewnę, Archiokę, Anchielo i przedmieścia Konstantynopola. Bezradny sułtan wraz z sułtanką Kosem, ponoć obserwował pożar z okien swego pałacu, który dodatkowo został ewakuowany (wraz z całym haremem), na wypadek ewentualnego ataku. Kozacy nie obawiali się ani osmańskiej floty i armii, ani też obecności sułtana, gdyż jak mówił na sejmie 1618 r. hetman Stanisław Żółkiewski (relacjonując kozackie rajdy na wybrzeża Morza Czarnego): "Kozacy bezpiecznemi będąc, nie uchodzili ale łupili" - co dobitnie oznacza że nie obawiali się oni tureckiej armii. 




W 1616 r. sytuacja się powtórzyła, ale Kozacy nie dotarli już do Konstantynopola i wcześniej zawrócili (choć w mieście wybuchła panika, mawiano wręcz iż jest to kolejna chrześcijańska krucjata). Dodatkowo do stolicy Imperium przyjechał wówczas nowy poseł cesarza rzymskiego, który ostentacyjnie w towarzystwie kilku arystokratów wjechał do miasta z chorągwią Jezusa Chrystusa przybitego na krzyżu (mieszkańcy miasta uznali to za zły znak i dowód na to iż szykuje się nowa krucjata przeciwko państwu osmańskiemu). A tymczasem sułtan Ahmed zapadał na zdrowiu, co musiało stawiać pytania o następstwo tronu w wypadku ewentualnej śmierci władcy. Kosem znała barbarzyński sposób praktykowany od dziesięcioleci, a polegający na wymordowaniu wszystkich męskich następców tronu, przez nowego sułtan, który tym samym likwidował ewentualne niebezpieczeństwo spisków i zamachów w przyszłości i obawiała się, że nowy władca (a miał nim być najstarszy syn Ahmeda zrodzony z Mahfiruz - Osman) po prostu będzie zmuszony do zamordowania jej synów. Co prawda znała Osmana od dziecka, wychowywała go i kochała jak własnego syna, ale zdawała sobie jednocześnie sprawę że miłość matczyna czy braterska musi ustąpić miejsca twardej polityce, która nie mogła pozwolić na pozostawienie przy życiu ludzi, mogących w przyszłości stać się potencjalnym zagrożeniem dla stabilizacji i bezpieczeństwa państwa. Czyniła więc wszystko, aby zabezpieczyć siebie i swych synów od tego niebezpieczeństwa.

W czasie choroby Ahmeda, nie odstępowała go na krok, robiąc wszystko aby tylko powrócił do zdrowia, ale sułtan słabł z każdym miesiącem (do tego bardzo schudł, gdyż prawie nie przyjmował posiłków). Zaprzestał wszelkich rozrywek (nawet tak ulubionych niegdyś polowań), było więc jasne że wkrótce odejdzie z tego świata. Celem Kosem stało się teraz zabezpieczenie przyszłości swoich synów, a to oznaczało sprzeciw przeciwko wstąpieniu na tron młodego Osmana. Oczywiście jej synowie byli młodsi od niego więc raczej nie mogli wówczas pretendować do tronu (tym bardziej że jeszcze byli dziećmi), postanowiła więc, że najlepszym kandydatem byłby brat Ahmeda - Mustafa, który jednak był uważany za niespełna rozumu. Mustafa Szalony (jak o nim mawiano), mógłby przez kilka lat panować, do czasu aż najstarszy syn Kosem - Mehmed (a potem Murad) nie osiągnie wieku męskiego. W tej sprawie znalazła zupełnie nieoczekiwane wsparcie. Udzieliła jej sułtanka Safiye, która zdając sobie sprawę z choroby swego wnuka, również postanowiła wysunąć do władzy Mustafę, gdyż wiedziała iż będzie nim można łatwo sterować i dzięki temu powróci ona do władzy w blasku sławy (przebywała na wygnaniu w Starym Pałacu od stycznia 1604 r.). Haremowe sojusze uległy więc zmianie i gdy tylko sułtan Ahmed I zmarł (listopad 1617 r.), obie sułtanki wysunęły na jego następcę (po raz pierwszy w dziejach Turków Osmańskich zmarłego władcę nie zastąpił jego syn ale brat) Mustafę Szalonego zamiast księcia Osmana (świadczy to iż wpływy Mahfiruz były wówczas niewielkie i wciąż przebywała ona na wygnaniu, albo też matka Osmana już nie żyła, gdyż nie była w stanie zabezpieczyć tronu swemu synowi). 




Nowy sułtan - Mustafa I w chwili objęcia władzy miał 26 lat, ale powszechnie uważany był (co najmniej) za dziwaka i odmieńca. Przez wszystkie te lata nigdy nie zbliżył się do żadnej kobiety (wciąż był prawiczkiem). Bardzo mało mówił i wolał albo siedzieć w bezruchu i milczeniu (co np. podczas obrad Dywanu musiało mocno niepokoić wezyrów, paszów i bejlerbejów), albo urządzał sobie żarty (np. zrzucając turbany z głów wyżej wymienionych, lub ciągnąc ich za brody). Rzucał też złoto rybom i ptakom, biegał po pałacowych korytarzach a także kazał się szukać dziewczętom z haremu (wcześniej ukrywając się w skrzyni lub w innym dziwnym miejscu). Zarówno Kosem jak i Safiye uważali iż takiego władcę można będzie łatwo okręcić wokół palca i rządzić zza jego cienia. Kosem liczyła iż Mustafa będzie panował z kilka lat, nim jej synowie nie osiągną pełnoletności, ale przeliczyła się. Paszowie doszli bowiem do wniosku że nie można pozwolić aby szaleniec panował nad państwem, skoro nie potrafi nawet zapanować nad sobą samym, przygotowano więc zamach stanu. Z początkiem 1618 r. gruchnęła wiadomość, iż obłąkany sułtan pragnie pozabijać wszystkich książąt, tym samym ostatecznie eliminując dynastię Osmanów (a ponieważ sam nie miał dzieci byłby ostatnim władcą). Najprawdopodobniej ta plotka była puszczona w obieg, aby łatwiej przekonać do sprawy janczarów i lud stolicy. 26 lutego 1618 r. spiskowcy wdrożyli swój plan w życie i obalili Mustafę podczas obrad Dywanu. Wyglądało to następująco: sułtan jak zwykle siedział nieruchomo, nieobecny całej sytuacji, podczas gdy na dziedzińcu już gromadzili się żołnierze, którym pokazano księcia Osmana. Zewsząd rozległ się okrzyk radości, pozdrawiający tego 13-letniego chłopca, jako nowego sułtana. Mustafa został odprowadzony do Simsirliku (do swojej "złotej klatki", gdzie spędził większość życia), a nowym władcą został wybrany Osman II.

Zamach stanu, jaki się wówczas dokonał, był bardzo nie na rękę Kosem. Intronizacja Osmana była powodem jej obaw, iż nowy, młody i inteligentny władca (który nie znosił by jakiekolwiek kobiety wtrącały mu się do rządów), doprowadzi do egzekucji jej synów. Postanowiła jednak przypomnieć mu o jej miłości do niego, bo choć była jego macochą, zajmowała się nim, tak jak resztą swoich dzieci. Wysłała więc do Osmana list gratulacyjny, deklarując do niego swą miłość, lojalność i przywiązanie i ofiarowując pomoc w przypadku o nią zechce poprosić (po śmierci Ahmeda I musiała także przenieść się do Starego Pałacu, więc nie przebywała wówczas bezpośrednio w haremie). Osman odpisał jej że dziękuje, ale pomoc w rządzeniu krajem nie będzie mu potrzebna. W chwili intronizacji Osmana II Imperium Osmańskie nie prowadziło żadnych wojen i ze wszystkimi swoimi sąsiadami miało podpisane traktaty pokojowe (z Rzeczpospolitą traktat w Buszy z 1617 r. na mocy którego Polska miała poskromić Kozaków by nie plądrowali wybrzeży tureckich, zaś Turcja miała powstrzymywać Tatarów przed atakami na ziemie Rzeczypospolitej. Z Austrią i Cesarstwem Rzymskim od 1606 r. pokój z Zaitvatorok. Z Persją podpisano w 1618 r. pokój w Seravie. Z Wenecją odnowienie kapitulacji w 1618 r. i jedynie z Hiszpanią dochodziło do lokalnych starć na morzu). Było to ważne, gdyż skarbiec państwowy został mocno uszczuplony wypłatami nagród dla wojska z okazji wstąpienia na tron kolejnych władców (w przesięgu roku na dwie intronizacje - Mustafy i Osmana, wydano w charakterze nagród dla żołnierzy ok.6 milionów sztuk złota). Co prawda do Konstantynopola płynęły (prócz dyplomatycznych gratulacji) również pieniądze (Wenecja obdarowała złotem niektórych dostojników Dywanu, Maroko wysłało złoto i niewolników zaś Persja przysłała...: cztery słonie, nosorożca, dwa lamparty, trzydzieści siedem rysiów, sześćdziesiąt sukni (większość przetykana złotem), futra z lisów, jedwab i drogocenne tkaniny). Tak oto rozpoczynało się nowe panowanie młodzieńca, który zamierzał rządzić samodzielnie, nie oglądając się na kobiety z haremu i mężczyzn z rady Dywanu.        


 


 ACT 447 IS NOT APPLICABLE AND NEVER WILL APPLY TO POLAND



CDN.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz