Stron

niedziela, 6 września 2020

DOMINATORKI - Cz. X


CZYLI RZECZ O ZNANYCH

I NIEZNANYCH KOBIETACH W HISTORII,

KTÓRE POTRAFIŁY

RÓŻNYMI SPOSOBAMI OWINĄĆ SOBIE

MĘŻCZYZN WOKÓŁ PALCA






DOMINATORKI STAROŻYTNEGO EGIPTU

Cz. X



"DYNASTIA KRÓLOWYCH"






TEJE

KRÓLOWA-LWICA 

Cz. I



 Pomiędzy śmiercią królowej Hatszepsut (ok. 1458 r. p.n.e.) a narodzinami Wielkiej Małżonki Królewskiej Teje (ok. 1400 r. p.n.e.), upłynęło prawie sześćdziesiąt lat. Był to czas w historii starożytnego Egiptu obfitujący w bogate doświadczenia, to właśnie wówczas realnie ukształtowało się i umocniło egipskie imperium, którego twórcą był faraon Mencheperre Totmes III. To on, poczynając od (ok.) 1457 r. p.n.e. rozpoczął wielkie kampanie zdobywcze i to zarówno w Syro-Palestynie jak i w Nubii. Panowanie Hatszepsut opierało się bowiem na utrzymaniu pokojowej koegzystencji, połączonej z oficjalnym uznaniem egipskiej kontroli nad Syro-Palestyną (która to jednak została sprowadzona jedynie do sfery symbolicznej), a przez te dwadzieścia lat jej rządów większość lokalnych władców skutecznie zdążyło się usamodzielnić. Poza tym pojawienie się w tym czasie w Syrii wojowniczych Hurytów, całkowicie zmieniło sytuację na niekorzyść Egiptu. Na czele buntu przeciw egipskiej dominacji stanął władca miasta Kadesz - leżącego nad rzeką Orontes - do którego dołączyli inni książęta Syrii i Palestyny (zachęcani dodatkowo suto sypanym im przez Mitannijczyków złotem). W czasie pierwszej kampanii wojennej Totmes III zajął nadbrzeżne miasta Gazę i Jaffę, a następnie w bitwie pod Megiddo rozgromił koalicję syro-palestyńskich książąt, co spowodowało ponowne podporządkowanie Egiptowi kraju Retenu (w Palestynie). Władca Kadesz zdołał zbiec z pola bitwy, lecz utracił w walce większość swych wojowników i nie był już tak skory do osobistego uczestnictwa w wojnie z Egiptem. W latach 1456-1451 p.n.e. Totmes III przeprowadził cztery kolejne kampanie wojenne, tym razem wymierzone przeciwko królestwu Dżahy (trzy pierwsze niczego nie osiągnęły, dopiero czwarta, ta z ok. 1452/1451 r. p.n.e. zakończyła się bezwzględną pacyfikacją i podbojem kraju Dżahy). Faraon (prócz bogatych łupów) uprowadził także synów władcy tej krainy, aby wychować ich na swym dworze na wiernych i lojalnych poddanych Egiptu. 

VI kampania wojenna "Napoleona Egiptu" (taki przydomek nadali Totmesowi III historycy), skierowana była przeciwko głównemu prowodyrowi wszelkich antyegipskich koalicji - księstwu Kadesz. Faraon spadł na to miasto, niczym sokół na swą ofiarę (jak twierdzą hieroglify ze świątyni grobowej tego władcy w Dolinie Królów) i zdobył je, zgarniając ogromne łupy (oraz oczywiście synów pokonanego władcy Kadesz). Kampania ta została przeprowadzona ok. 1450 r. p.n.e. W tym samym czasie Totmes zorganizował również wyprawę wojenną do Nubii, gdzie dotarł do IV katarakty Nilu (a konkretnie do dzisiejszej miejscowości al-Barkas), gdzie też nakazał postawić stelę graniczną. VII kampania wojenna do Syrii miała miejsce ok. 1449/1448 r. p.n.e. i skierowana została ku Fenicji. Faraon zajął wówczas główne miasta i porty tego kraju (Tyr, Byblos, Sydon, Akkę, Sareptę i Dor), gdzie utworzył morskie bazy wypadowe dla swej floty (Totmes III był pierwszym władcą w dziejach Egiptu, który realnie doceniał siłę floty wojennej i dążył do jej rozbudowy). VIII kampania była bez wątpienia największą ze wszystkich dotychczasowych. Podjęta została ok. 1447/1446 r. p.n.e. a jej celem stało się potężne królestwo Mitanni, którego złoto finansowało wszystkie dotychczasowe antyegipskie bunty i powstania w Azji Zachodniej. Teraz jednak faraon - który skończył 39 rok życia - stanął u granic państwa, którego podbój otworzyłby mu drogę w głąb Azji i wówczas mógłby poczuć się kontynuatorem dzieła sławnego Senusreta III z XII Dynastii, który panował czterysta lat wcześniej i według legendy podbił całą daleką Azję (w rzeczywistości faraon Chacheperre Senusret III - zwany również po grecku Sesostrisem - nigdy nie dotarł tak daleko i co najwyżej stanął nad Eufratem, jednak w czasach w których żył, jego podboje sprawiały wrażenie olśniewających i przetrwały w literaturze egipskiej tego okresu jako niezwykłe, zaś legendy które przy tym narosły, mówiły że ów władca dotarł aż na "kres świata"). Teraz Totmes III polecił przekroczyć graniczną rzekę Eufrat i wkroczył ze swym wojskiem w głąb królestwa Mitanni. Pod miastem Chaleb (Aleppo) zastąpiła mu drogę armia Hurytów, prowadzona przez następcę mitannijskiego tronu, syna króla Parszatara I. Doszło do wielkiej bitwy (podobnej do tej spod Megiddo sprzed dziesięciu lat) która zakończyła się wielkim zwycięstwem armii Totmesa (w czasie tej bitwy poległ ów mitannijski książę). Teraz droga w głąb państwa Mitanni stała otworem, lecz gdy faraon podszedł pod twierdzę Karkemisz, spotkała go niespodzianka, gdyż tam oczekiwał go już sam król Parszatar z nową armią. Pod Karkemisz Totmes III starł z powierzchni ziemi całą potęgę mitannijskiego państwa (uderzenie egipskich rydwanów wojennych na odsłonięte pułki huryckiej piechoty, przeważyło szalę zwycięstwa) i bez wątpienia zasłużył sobie na miano "Napoleona Egiptu". Mitannijski król ratował się ucieczką przez Eufrat, a Totmes w pogoni za nim nakazał swej armii przeprawić się na tratwach na drugi brzeg i kontynuował atak. Doszedł jednak tylko do twierdz Charran i Churri - które zdobył, na tym jednak już poprzestał (być może obawiał się zbytniego oddalenia od Egiptu i rozciągnięcia linii walk na obcym terenie). Po złożeniu mu bogatych danin i podarunków, oraz oficjalnej przysięgi królewskiej że Mitanni nie będzie więcej popierać wrogów Egiptu, faraon zrezygnował z ataku na stolicę tego kraju - Waszszuganni. Ponownie przeprawił się przez Eufrat (gdzie postawił własną stelę graniczną i odnowił stelę swego dziada Totmesa I) po czym z ogromnymi łupami powrócił nad Nil.




Podbój tych terenów dostarczył Egiptowi wiele ogromnych bogactw i ponownie uzależnił lokalne ludy, dając im nauczkę że bunt oznacza zagładę. Teraz ponownie corocznie spływały do królewskich Teb daniny składane zarówno przez podbite ludy, jak i te, które chciały utrzymać przyjaźń z Egiptem (podarki przysyłano z Babilonii, Asyrii, kraju Hattów i Mitanni ale także z Krety, Cypru i Rodos, które dosłownie prześcigały się w wysyłaniu Totmesowi wspaniałych darów, aby tylko zyskać jego przychylność). W latach 1445-1441 p.n.e. corocznie wyprawiał się Totmes do Syrii i Palestyny, by podkreślić stałą egipską obecność na tych ziemiach (łączył te kampanie z podróżami inspekcyjnymi po swym imperium, dlatego też bardzo rzadko przebywał w Tebach, pozostawiając rządy właściwie w ręku arcykapłanów Amona-Re, a konkretnie w rękach Wielkiego Kapłana Mencheperreseneba, który zastąpił arcykapłana Hapuseneba - stronnika Hatszepsut. Totmes III po swym wstąpieniu na tron ok. 1458 r. p.n.e., mścił się na wszystkich zwolennikach jego ciotki, dlatego też Hapuseneb - który niegdyś koronował Hatszepsut na faraona - musiał za to zapłacić i został pozbawiony swego stanowiska. Notabene Hapuseneb był pierwszym wielkim arcykapłanem Amona-Re, którego pozycja i majętności stały się ogromne i nigdy wcześniej nie spotykane. Można zatem przyjąć że to właśnie królowa Hatszepsut stworzyła klasyczną egipską kastę kapłańską). Ok. 1445 r. p.n.e. "Boski Ojciec" Mencheperreseneb zmarł, zaś jego następcą został mianowany niejaki Mery (w tym czasie władza arcykapłanów Amona była już tak wielka, że przypominała współczesną pozycję szefów ponadnarodowych korporacji, których kapitał częstokroć jest większy od budżetu wielu współczesnych państw świata). Zajęty sprawami wewnętrznymi państwa i dokonujący corocznych, wielkich inspekcji faraon Totmes III nie zauważył, gdy syn i następca władcy Mitanni - Szauszatara, uważający że nie wiąże go ojcowska przysięga wobec Egiptu, począł formować kolejną antyegipską koalicję syro-palestyńskich książąt. Gdy Totmes się o tym dowiedział, natychmiast począł szykować kolejną, już XIV wyprawę wojenną do Syrii. Doszło do niej w czterdziestym roku panowania władcy (ok. 1440 r. p.n.e. - licząc od chwili jego oficjalnego wstąpienia na tron ok. 1479 r. p.n.e. w wieku 6 lat). Totmes zdobył twierdzę Tunip i ponownie miasto Kadesz, zmuszając buntowników do uległości.

W latach 1439-1437 p.n.e. przeprowadził jeszcze trzy kampanie do Syrii, ostatecznie uśmierzając wszelkie bunty i utwierdzając egipskie panowanie na rzece Eufrat. Łącznie "Napoleon Egiptu" przedsięwziął aż 17 wypraw wojennych do Azji - czego przed nim nie dokonał żaden inny faraon - i stworzył potężne imperium, które marzyło się już jego dziadowi. W pięćdziesiątym roku swego panowania (ok. 1430/1429 p.n.e.) poprowadził jeszcze drugą kampanię do Nubii, gdzie dotarł aż do V katarakty Nilu i podbił Kuszytów, a także narzucił swą zwierzchność krajowi Punt (dokąd czterdzieści lat wcześniej wyprawę handlową zorganizowała Hatszepsut). W tej wyprawie wziął udział jego 15-letni syn i następca Amenhotep. Trzy lata później uczynił syna współrządcą i ofiarował mu własny harem (czym Amenhotep zdążył pochwalić się na zachowanej do dziś steli). Ok. 1425 r. p.n.e. Totmes III zakończył swój żywot i 20-letni Aacheperure Amenhotep II objął pełnię władzy w kraju. Był to władca odznaczający się dużą siłą fizyczną (ponoć nikt nie był w stanie naciągnąć cięciwy jego łuku). Jego matka - Meryetre, która była nałożnicą faraona, stała się matką następcy tronu, gdy ok. 1445 r. p.n.e. zmarł (w wieku ok. 17 lat) pierworodny syn Totmesa III, książę Amenemhat, zrodzony z innej nałożnicy o imieniu Satiah. Rozpacz z powodu śmierci jednego syna, przeplatała wówczas radość z narodzin kolejnego, a był nim właśnie Amenhotep - ów barczysty młodzieniec, który odziedziczył wiele z charakteru swego ojca. Zaraz po jego wstąpieniu na tron (i odczekaniu przykazanych 70 dni żałoby, przeznaczonych na balsamowanie i złożenie do grobu ciała Totmesa III) wybuchł w Syrii bunt tamtejszych książąt, którzy uznali że młody i niedoświadczony faraon nie będzie zdolny do podejmowania szybkich decyzji i dowodzenia armią w polu tak, jak to czynił jego ojciec. Jednak zebranie armii nie zajęło Amenhotepowi dużo czasu i ok. 1425/1424 r. p.n.e.) wyruszył on zbrojnie na buntowników. Zdobył i spalił wielkie miasto w ziemi Kanaan: Szemesz-Edom, po czym doszedł do rzeki Orontes, gdzie zebrała się koalicyjna armia syryjskich książąt. Bitwa zakończyła się zwycięstwem Egipcjan, po czym faraon opanował miasta: Nyy i Ugarit leżące nad Morzem Śródziemnym. W drodze powrotnej do Egiptu zniszczył jeszcze kilka innych zbuntowanych miast i przywrócił egipskie panowanie na Północy (walki te odznaczały się niezwykłą gwałtownością, a pokonani byli często mordowani tuż po bitwie. Amenhotep może nie był tak genialnym wodzem jak jego ojciec, ale z pewnością przewyższał go zarówno siłą fizyczną, jak i... okrucieństwem).




Ok. 1420 r. p.n.e. wybuchło w Syrii kolejne, znacznie większe niż poprzednio antyegipskie powstanie, co zmusiło Amenhotepa do ponownej wyprawy nad Orontes. Zdobył tam zbuntowane miasta: Ipek i Mapasiu oraz spustoszył tereny plemienia Chatyczana w Samarii. Jako jeńców przywiózł do Egiptu siedmiu syryjskich książąt, a następnie sześciu z nich osobiście złożył w ofierze Amonowi-Re w królewskich Tebach (jak to mówił Skipper z pingwinów z Madagaskaru: "Ważne aby w życiu znaleźć własną drogę. Spójrzcie na Rico - od razu widać że chłopak jest psychopatą i to już jest coś, co można rozwijać" 😅), siódmego zaś polecił przewieźć Nilem do Napaty (głównego miasta Nubii) i tam również polecił stracić, a ciało powiesić na murach - by tym samym pokazać Kuszytom co ich czeka w przypadku buntu (i rzeczywiście, nie zbuntowali się). Okrucieństwo jakiego jednak dopuszczał się faraon, mobilizowało Syryjczyków do kolejnych buntów i w 9 roku jego panowania (ok. 1418/1417 r. p.n.e.) wybuchło kolejne powstanie (mocno zraszane złotem Szauszatary). Amenhotep ruszył w bój i zdobył kolejno miasta: Gazę, Kumidi i Simarę, jednak nie udało mu się opanować Katny, Nyy i Tunip, co spowodowało że po raz pierwszy musiał zawrzeć (nieoficjalny) układ z władcą Mitanni i cofnąć się znad Eufratu. Była to pierwsza porażka Egiptu na tych ziemiach od dziesięcioleci, dlatego też dodała pewności siebie lokalnym książętom, choć układ zawarty z Mitanni zabraniał tamtejszym władcom podburzać zależne od Egiptu księstwa do buntu, a w zamian Egipt godził się wycofać znad Eufratu i oddać Mitanni miasta: Karkemisz oraz Chaleb. Szauszatara zmarł ok. 1410 r. p.n.e. a jego syn Artatama I i wnuk Szuttarna II, respektowali zasady zawartego wcześniej układu (notabene nie był to układ spisany, gdyż nie ma na ten temat żadnej wzmianki, zapewne była to więc "dżentelmeńska" umowa pomiędzy władcami). Do końca życia Amenhotepa II panował niczym niezmącony pokój, a kraj bogacił się na zdobytych wcześniej łupach i corocznie spływających daninach. Amenhotep zmarł ok. 1397 r. p.n.e. po prawie trzydziestu latach swego panowania. Gdy więc zabalsamowane ciało "Potężnego Byka" składano do komory grobowej w jego świątyni w Dolinie Królów, do władzy już przymierzał się syn i następca poprzedniego władcy - Mencheperure Totmes IV.

Totmes IV był synem haremowej nałożnicy swego ojca - Tii. Na początku panowania stanął przed dwiema, niezwykle ważnymi sprawami, które musiał czym prędzej rozwiązać. Po pierwsze: w wieku ok. 90 lat zmarł dotychczasowy arcykapłan Świątyni Amona-Re w Tebach - Mery. Przez prawie pięćdziesiąt lat pełnił on swą funkcję, pomnażając ogromne bogactwo (do Świątyni należały już wówczas nieprzebrane ilości bydła, kóz, świń, koni, dwa duże okręty nilowe i kilka mniejszych barek procesyjnych oraz tysiące niewolników). Następcą arcykapłana Merego, faraon Totmes IV mianował teraz 60-letniego kapłana niższego rzędu, który dotąd wyrabiał sandały w Świątyni Amona-Re w Karnaku (Świątynia bez wątpienia była największym pracodawcą - i to zarówno w mieście jak i na wsi - dającym chleb setkom a nawet tysiącom "podwykonawców", choć nadmiar niewolników w niektórych okresach nieco zmniejszał popyt na pracę ludzi wolnych, to jednak i tak kler świątynny był najlepszym i najbardziej przez wszystkich pożądanym pracodawcą) o imieniu Amenemhat. Wybór władcy spowodowany był zapewne tym, że Amenemhat - jako człowiek pochodzący z ludu - nie miał większych ambicji politycznych i nie próbował narzucać młodemu faraonowi własnych opinii, a poświęcał się w całości sprawom religijnym i służbie bogu. Całkowicie też podporządkował się Totmesowi, jako swemu suwerenowi i protektorowi. Drugą kwestią, przed jaką stanął młody monarcha, był... kolejny bunt w Syrii (to już należało do swoistej tradycji że z każdą zmianą władzy w Egipcie, automatycznie buntowali się lokalni książęta w Syro-Palestynie, a czasem również i w Nubii). Jednak tym razem nie uzyskali oni wsparcia Mitanni które już tradycyjnie (niczym George Soros wszelkiego rodzaju NGO-sy) finansowało antyegipskie ruchawki. Dlatego też, gdy tylko faraon przekroczył z wojskiem Synaj, natychmiast wszyscy buntownicy złożyli broń i ponownie podporządkowali się nowemu władcy, wysyłając Totmesowi bogate dary w ramach "zgody". 




Totmes IV panował krótko (jeśli weźmiemy pod uwagę lata rządów jego poprzedników), bowiem zaledwie dziewięć lat. Przez ten czas zdążył jednak nawiązać przyjazne kontakty z Mitanni (ponoć aż siedmiokrotnie starał się o rękę córki króla Mitanni - Artatamy I i wreszcie za ostatnim razem dopiął swego). Efektem zawartego przymierza było małżeństwo Totmesa z księżniczką Mutemweią. Już samo przybycie jej w orszaku na królewski dwór do Teb, wzbudziło spore zamieszanie, ale skoro arcykapłan nie zaprotestował wobec tego małżeństwa, inni też siedzieli cicho. Księżniczka przybyła wraz ze swym orszakiem, odziana cała w białą suknię, tak, iż nawet jej głowa owinięta była białym woalem, przez co nie można było poznać jej urody. Owa Mitannijka mówiła niezrozumiałym dla Egipcjan językiem, a ludzie z jej orszaku ubierali się inaczej, niż przywykli do tego Egipcjanie. Ślub się odbył a ten związek został uznany przez arcykapłana (który ponoć radził królowi by, podobnie jak jego przodkowie wziął sobie do łoża damę z haremu z którą spłodzi następcę, gdyż ślub z heretyczką wyznającą wiarę w innych bogów, może być źle odebrany przez ludu. Totmes jednak uparł się i ponoć zagroził że jeśli ślub się nie odbędzie, to wówczas odwoła arcykapłana z jego urzędu). Faraon miał zadbać, by Mutemweia poznała egipskich bogów i przyjęła wiarę męża, jednak owa konwersja postępowała obustronnie (Totmes również zaakceptował bogów Mitanni, szczególnie wiarę w bóstwo słoneczne). Wkrótce potem Mitannijka zaszła w ciążę i urodziła syna, następcę egipskiego tronu - księcia Amenhotepa. To on właśnie poślubi bohaterkę naszego opowiadania - Teje i razem już wkrótce przejmą władzę w kraju nad Nilem.



PS: Totmes IV był również tym władcą, któremu (jeszcze przed wstąpieniem na tron) ukazał się we śnie Wielki Sfinks, zakopany w Gizie przez piaski pustyni. Gdy więc został władcą, odnalazł i odkopał Sfinksa, który stoi po dziś dzień. Ale o tym opowiem już w zupełnie innym temacie.

          




CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz