CZYLI PROROCTWA ZNANYCH
I NIEZNANYCH WIZJONERÓW
NA TEMAT CZASÓW KTÓRE
NADCHODZĄ
IDĄ WIELKIE ZMIANY -
"OSTATNI BĘDĄ PIERWSZYMI"
Tak więc mamy (najprawdopodobniej) do czynienia z wysoko postawionymi w hierarchii światowej finansjery i polityki (a także wielkich rodów, w tym również i królewskich), satanistami, którzy skierowani są jedynie na swój własny sukces i swój własny cel, jakim jest objęcie władzy nad całą resztą światowego "bydła" (jak o nas wszystkich myślą owi "władcy świata"), jednocześnie nie odczuwając przy tym najmniejszych pokładów empatii czy nawet zwykłego ludzkiego zastanowienia się nad swoimi działaniami. Po co bowiem było sprowadzać i zalewać Europę niekontrolowanymi hordami muzułmańskich najeźdźców spod znaku Allaha, jednocześnie opanowawszy wszystkie najważniejsze światowe media, zaczęto wtłaczać ludziom jeden przekaz - "to są biedne kobiety z dziećmi", potem (gdy ten mit już upadł i gdy cała Europa ujrzała - głównie w internecie - dobrze odżywionych i zbudowanych, młodych mężczyzn z opuchniętymi jądrami), zmieniono narrację i zaczęto twierdzić: "to są ludzie uciekający przed wojną i śmiercią, jaka czeka na nich w ich krajach" - i to jest obecnie oficjalny przekaz medialny w kontrolowanych przez wielką finansjerę mediach w Europie i USA. Każda próba polemiki, każda próba podjęcia jakiejkolwiek logicznej próby dialogu na ten temat i pokazania nieprawdy tej wizji, jest albo przemilczana, albo niszczona w zarodku (pracownicy ośrodków dla imigrantów, którzy chcą powiedzieć jak jest naprawdę, muszą to robić nieoficjalnie i incognito, bo inaczej w najlepszym przypadku stracą swoją pracę i źródło utrzymania, a także mogą zostać uznani za "prawicowych fundamentalistów" lub już jawnie po prostu za faszystów).
W SZWECJI JUŻ ROBIĄ PROPAGANDOWE FILMIKI W KTÓRYCH "TŁUMACZĄ" LUDOWI ŻE TO GŁOWNIE EUROPEJCZYCY (W TYM PRZYPADKU SZWEDZI), MUSZĄ SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM INTEGROWAĆ Z "NOWYMI EUROPEJCZYKAMI"
Teraz ja się zapytuję, po co to było robione? W imię czego? Pomocy "biednym uchodźcom"? Ale kto miał pomóc, czy ci sami ludzie, którzy od dziesiątek lat gromadzą światowe bogactwo tej planety w swoich rękach i ani myślą się nim dzielić z innymi (w tym na przykład z ubogimi Europejczykami czy Amerykanami, nie mówiąc już o cierpiących dzieciach w Afryce, gdzie co jakiś czas przeprowadzane są eksperymenty na ludziach, związane chociażby z testowaniem nowej broni biologicznej - stąd światowe epidemie najróżniejszych epidemii i wirusów na tym kontynencie). No kto miał im pomagać - ci sami Europejczycy, którym obecnie w wielu krajach (szczególnie w Europie Zachodniej - oraz oczywiście i w Rosji, ale nie o tym teraz), odebrana została wolność słowa, prasy i wypowiedzi? Przecież dzisiejsze społeczeństwa Zachodu, przypominają mi zastraszane i zamknięte niczym w wielkim gułagu - miliony Rosjan w czasach komunistycznego zniewolenia. Co ciekawe, nie trzeba nawet wysyłać realnych szpicli i konfidentów, wystarczy bowiem sama obawa, że coś takiego może zostać urzeczywistnione, by ludzie sami się cenzurowali - rozmowy telefoniczne z mieszkającymi w Niemczech znajomymi, zaczynają mnie już powoli drażnić, gdyż wydaje mi się, jakbym rozmawiał z ludźmi, którzy co prawda widzą problem, ale ... nie potrafią o nim powiedzieć, nie potrafią go nazwać - a przecież wszelka zmiana ma swój początek od zdefiniowania jakiegoś problemu - dopiero potem można podjąć skuteczne przeciwdziałanie. Gdy natomiast nie potrafimy nawet tego nazwać, to nie wiemy tak naprawdę z kim przychodzi nam walczyć i nie potrafimy się skutecznie przed tym obronić).
Ja podejrzewam że problem jest poważniejszy. Według mnie idzie tutaj o sprowokowanie ogólnoeuropejskiego (a być może ogólnoświatowego) konfliktu zbrojnego i to w taki sposób, by polało się jak najwięcej krwi (muzułmanie mordują chrześcijan - chociaż w przypadku wyalienowanych z wiary w Boga społeczeństw zachodu, należałoby raczej powiedzieć - ateistów, natomiast chrześcijanie odpowiadają tym samym, mordując muzułmanów). Czy może chodzi o ofiarę dla szatana (Baphometa, Lucyfera?), o daninę krwi ponownie przelanej w postaci kolejnej III Wojny Światowej, która (niestety), nadchodzi do nas wielkimi krokami? Pozostawiam Was moi mili z tymi rozważaniami, a teraz pragnę przejść do opisu przyszłości, zawartych w przepowiedniach wielu najróżniejszych jasnowidzów i wizjonerów - zacznijmy więc.
MUZUŁMAŃSKA INWAZJA NA EUROPĘ
i III WOJNA ŚWIATOWA
(a także POLSKA W POWOJENNYM ŚWIECIE)
Teraz zaprezentuję tych jasnowidzów, którzy mówili właśnie o owej niekontrolowanej islamskiej inwazji na Europę Zachodnią, która ma być preludium do rozpętania nowej wielkiej światowej wojny:
NOSTRADAMUS
Najsławniejszy jasnowidz w dziejach świata. Urodził się w 1503 r w Saint-Remy we Francji - zmarł w 1566 r.
"Kiedy wielki cykl stuleci odnowi się, spadną krew, mleko, głód, wojna i choroby, na niebie widziany będzie ogień ciągnący za sobą iskrzący ogon. Krew prawdziwych duchownych będzie płynąć wszędzie, niby ulewny deszcz popłynie w świątyniach i na ulicach krew. Poganie ponownie zniszczą Rzym, a Nowy i Stary Testament będą spalone. Antychryst zniszczy wkrótce Trzech, Siedem i dwadzieścia lat będzie trwała jego wojna. Heretycy są martwi, uwięzieni, wygnani, Czerwony grad, woda, krew i ciała pokrywają Ziemię. Nigdy przed III wojną i nigdy po nie było i nie będzie takich okropności. Książę piekieł panować będzie po raz ostatni. Po tym jak katastrofy naturalne i te wywołane przez człowieka. Po tym jak katastrofy naturalne i te wywołane przez człowieka trwać będą przez pewien czas, nastanie epoka wspaniała i złota".
Z przepowiedni Nostradamusa wynika również, że na początku XXI wieku, ma dojść do wielkiego najazdu islamu na Europę, który to on sam nazywa "Kalifatem Wielkiego Talibanu" a żyjących w Europie muzułmańskich "śpiochów" czekających na hasło do rozpoczęcia dżihadu - hordami Mahdiego (pisałem już o tym w poprzednich tematach). Początek III Wojny Światowej ma nastąpić ... we Francji, gdzie mieszkający tam (i przybyli niedawno) muzułmanie, mają rozpocząć swoją "świętą wojnę" z niewiernymi (czyli w tym przypadku z Francuzami) w formie powstania. Będzie ono ogromne i obejmie cały kraj (co też oznacza że udział w nim wezmą także ci muzułmańscy imigranci, którzy przybyli do Francji już dawno temu, a nawet ci, który urodzili się na tej ziemi już jako drugie czy trzecie pokolenie - innymi słowy, polityka multikulti się nie sprawdzi - notabene nigdy się nie sprawdziła, zawsze swoi trzymają ze swoimi, co widać choćby w formie muzułmańskich gett, powstających w europejskich miastach). W trakcie tego powstania (tej wojny religijnej) muzułmanie zdobędą i spalą Paryż.
Wojny religijne wybuchną następnie na ulicach włoskich i hiszpańskich miast, a z Niemiec imigranci z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej (ale głównie Turcy), będą próbowali stworzyć kraj muzułmański. Wojna z muzułmanami ma trwać łącznie 27 lat. Muzułmanie zdobędą ogromne obszary europejskich państw, a większość dużych krajów Zachodu (takich jak Francja, Włochy czy Hiszpania), rozpadnie się. Będą istniały jedynie grupy chrześcijańskiego oporu (będzie to bowiem wojna religijna), które przez pierwszy okres tego konfliktu, będą się jedynie broniły przez kolejnymi islamskimi atakami. Kiedy ma rozpocząć się owo muzułmańskie powstanie we Francji? Trudno dociec, biorąc pod uwagę to co pisze Nostradamus, ale założyć można, że najprawdopodobniej rozpocznie się ono już ... w przyszłym roku (lub w latach 2017-2020). Prawdopodobnie jednak rok 2017 nie będzie jeszcze początkiem tego konfliktu. Wraz z wybuchem wojny religijnej, ma nastąpić także zjednoczona (szyici i sunnici mają się zjednoczyć pod sztandarem Proroka, by wspólnie walczyć z "niewiernymi") muzułmańska inwazja na Grecję, kraje bałkańskie, Hiszpanię i Włochy (skąd armie te mają przyjść na pomoc muzułmanom we Francji).
Na terenach opanowanych przez islamistów zacznie się ... nowe średniowiecze, chrześcijanie (a także ateiści i wyznawcy innych religii, nie mówiąc już o mniejszościach seksualnych), będą brutalnie mordowani - część zaś zostanie zamieniona w niewolników. Powstaną targi niewolników w byłych francuskich, włoskich, greckich czy hiszpańskich miastach, gdzie będzie się sprzedawać dawnych obywateli tych państw, niczym bydło. Paryż, Rzym i Madryt i Ateny zostaną zmienione w miasta islamskie (przy czym Paryż i Rzym mają zostać prawie całkowicie zniszczone). W drugiej fazie tego konfliktu do wojny ma się włączyć Ameryka (USA), która będzie walczyła z jeszcze dwoma mocarstwami - zapewne Rosją i Chinami (nie jest tylko wyjaśnione czy w sojuszu z Rosją, czy też Rosja i Chiny wspólnie przeciwko Ameryce), natomiast Nostradamus mówi że będzie to wojna atomowa i najbardziej w niej ucierpią właśnie Stany Zjednoczone i Europa Zachodnia - "Wojna! Wojna! Przybędzie do dumnych i chorych republik Zachodu".
W wyniku tego konfliktu i wojny atomowej, będą ogromne połacie ziemi skażonej i nie nadającej się pod ponowne zasiedlenie (wielkie tereny w USA, całe ... Niemcy, Austria, Węgry, Grecja, Turcja, cały Bliski Wschód, Wielka Brytania, kraje skandynawskie i bałtyckie, Niderlandy, Kazachstan oraz duże połacie Rosji). W przeciągu tego 27 letniego konfliktu zbrojnego, nastąpi również jakaś katastrofa z kosmosu (prawdopodobnie asteroida uderzy w Ziemię), która spowoduje powstanie gigantycznych powodzi. Wojna będzie dobiegać kresu w latach 40-tych, gdy (prawdopodobnie w wyniku atomowych uderzeń na pozycje islamistów), chrześcijańskie wojska we Francji i Hiszpanii zaczną odzyskiwać wiele ziem. W 2044 r. ma zostać wyzwolona Hiszpania i Portugalia, Francja zaś nieco później. Po skończonej wojnie i wyparciu muzułmanów z Europy, rozpocznie się odbudowa zrujnowanego świata. Zginą dziesiątki (a może setki) milionów ludzi, co spowoduje że kontynent europejski po wyzwoleniu się spod islamskiego jarzma, będzie zbyt słaby, by wytworzyły się tam jakieś siły, zdolne pokierować wspólną odbudową.
Każdy będzie raczej starał się dbać o własną ziemię i swój kraj - nie będzie już także Stanów Zjednoczonych, Rosji i ... Chin ("Antychryst zniszczy wkrótce Trzech, Siedem i dwadzieścia lat będzie trwała jego wojna"). Pozostaną jedynie rozproszone grupy ludności w tych zniszczonych krajach, które będą próbowały jakoś żyć. W Rosji (zapewne jeszcze w trakcie tej wojny), dojdzie do krwawej II Rewolucji i wojny domowej w wyniku której kraj się totalnie rozpadnie. Francuzom uda się najlepiej i najszybciej scentralizować i odtworzyć swój kraj (z państw toczących wojnę z islamem). Francja, Hiszpania, potem Włochy i Grecja ponownie powrócą na mapy Europy, ale będą to kraje totalnie zniszczone i niestety nie będzie już siły (takiej jaką po II Wojnie Światowej były Stany Zjednoczone), która będzie mogła dopomóc im w gospodarczym podźwignięciu się z upadku (np. Plan Marshalla), odbudowa i powrót do normalności będzie długa i żmudna, a kraje te mają poznać biedę, jakiej nie zaznały od bardzo długiego czasu. Mimo to według Nostradamusa, właśnie Francja będzie tym pierwszym z krajów dawnej Europy, które się szybko ponownie zjednoczą i zaczną pełnić jakąś dominującą rolę wśród państw Zachodniej Europy (Francuzi podporządkują sobie również dużą część Niemiec, które już się nie odrodzą).
Bez wątpienia Nostradamus ogromne miejsce w powojennym świecie przypisuje Polsce, która wraz z Francją (będąc jednak od niej kilkukrotnie ludniejsza i niezniszczona wojną - nie licząc powodzi, która ma dotknąć również polskie wybrzeże), będzie odtąd władała nową Europą. Polska zajmie również ogromne tereny wschodnie, wyludnione lub zniszczone podczas działań wojennych - cała Ukraina, Białoruś, i ogromne połacie Rosji (prawdopodobnie aż do Uralu ... jeśli nie dalej). Polski jasnowidz - Krzysztof Tarasiewicz twierdzi że w swych wizjach widział mapę Polski i spoglądając na Wschód, nie mógł dostrzec końca polskich granic. Zachodnią granicę naszego kraju będzie stanowiła zaś rzeka Łaba (będzie to rzeka graniczna z ... Francją). Innymi słowy ma się ponownie odrodzić słowiańsko-celtyckie imperium aryjskie, które zdominuje powojenną Europę. Pod władaniem kraju Lechitów (bo tak ma się według Nostradamusa nazywać nowa Polska), zjednoczonych ma być aż dwanaście dzisiejszych Narodów Europy.
PERSAGE IX 44, 88:
"PO 500 LATACH KRAJ JAGIELLONÓW POWSTANIE Z KOLAN. ZASTĄPI NA WSCHODZIE WIELKIEGO RUSA. RAZEM Z FRANCJĄ W WIELKIM PRZYMIERZU. PO III WOJNIE RZĄDZIĆ BĘDĄ RAZEM EUROPĄ"
PS: To wcale nie koniec przepowiedni Nostradamusa, opisuje on bowiem również i to, co stanie się potem, tak więc w XXII wieku czeka Europę ... IV wojna światowa, która ma wybuchnąć w 2150 r. Rozpocznie ją Szkocja (a właściwie dyktator Szkocji - "Wielki Mastin") który ma podbić dużą część Zachodniej Europy. Wojna jednak ma zakończyć się zwycięstwem Francji (być może z pomocą Polski), która znów stanie się największą potęgą Zachodu. Wojna ze Szkocją Wielkiego Mastina ma trwać tylko trzy lata, ale przez ten czas Szkocja ma stać się dużą potęgą. Kolejny wiek (XXIII), to dalsza dominacja (i współpraca) potężnych mocarstw - Polski (Lechistanu) i Francji. Wiek XXIV przyniesie zaś ... wojnę ludzi z maszynami (podobnie jak w Terminatorze), która ma trwać dwa lata (rozpocząć ma się ona ok. 2388 r.) i w jej wyniku zniszczone mają zostać ogromne połacie Europy (w tym również Francja i Polska, które przestaną istnieć). Rok zaś 3797 przewiduje Nostradamus jako ostatni rok ludzkości na Ziemi, pisząc: "Dusza bez ciała nie będzie dłużej cierpieć. Przywdzieje ona swoje nowe odzienie. Dzień Śmierci stanie się dniem Narodzenia. Duch święty znów się w nim rozraduje. Kiedy dusza z nowego ciała ujrzy Świat, dla niej wieczny w całej swej okazałości". Czyżby Ziemia zostanie wówczas zniszczona, a ludzkie dusze ... będą musiały rozpocząć kolejny cykle inkarnacyjny na innych światach? Czy życie zacznie się tam zupełnie od nowa (w co wątpię), czy też raczej cześć ludzkości z Ziemi po prostu zasiedli nową planetę (lub planety), rozpoczynając nowy okres w historii ludzkiej rasy. A po kilkunastu-kilkudziesięciu tysiącach lat znów zapomnimy jak się tam znaleźliśmy i ... wszystko zacznie się od nowa?
CDN.
Witam wszystkich,
OdpowiedzUsuńdo przemyśleń Lukasa mogę dodać to:
https://www.wprost.pl/kraj/10024257/Kor
http://innemedium.pl/wiadomosc/nowy-wspanialy-swiat-charagma-therion
Pozdrawiam
Justyna Rydzowska
Co do ostatniej przepowiedni Nostradamusa to raczej chodzi o ostatnie osiągnięcie ludzkości w kwestii pokonania fizyczności :)
OdpowiedzUsuńByć może?
UsuńBedzie nowa Ziemia i nowe Niebo.
OdpowiedzUsuńZiemia rozwiaze sie i z tego pylu powstanie ewolucyjnie nowa planeta.
Beda 2 slonca a kolor nieba bedzie zloty.
Na niej zamieszkaja jedynie ludzie ducha.
Czemu kasujesz moje komentarze.
OdpowiedzUsuńTaki madry jestes?
Co ci sie nie podoba
Ha, ha - rozśmieszyłeś mnie, coś Ci się pomyliło kolego. Ale po co dajesz dwa razy takie same komentarze?
Usuń