Stron

niedziela, 21 kwietnia 2024

PIERWSZE" ODKRYCIE AMERYKI - Cz. X

CZYLI JAK WŁADCY MUCHOMORZA

DOTARLI DO NOWEGO ŚWIATA





HALFDAN JASNOWŁOSY
Cz. IX





 Halfdan dorastał w królestwie swego dziadka - Haralda w Agder (najbardziej na południe wysunięty rejon Norwegii) i wyrósł na silnego i krzepkiego mężczyznę. Miał też długie czarne włosy i z ich powodu zwany był Halfdanem Czarnym. Ok. 827 r. gdy Halfdan skończył 18 lat, jego dziadek zmarł, a on objął władzę jako kolejny król Agderu. W tym czasie w królestwie Vestfoldu (czyli na ziemiach zarządzanych bezpośrednio przez ród Ynglingów, do których należały tereny obejmujące takie miasta jak Oseberg czy Tonsberg) panował jeden z jego braci (synów króla Gotfryda Łowcy) - Olaf (gdyż Eryk - który pierwotnie objął władzę w Vestfoldzie, ostatecznie panował nad duńskimi posiadłościami rodu Ynglingów). Halfdan udał się więc (po raz pierwszy od czasu gdy musiał stamtąd uchodzić na ramionach swej matki Aasy jeszcze jako roczne dziecię) do królestwa swego ojca, by spotkać brata i się z nim sprzymierzyć. Olaf początkowo nieufny wobec Halfdana, ostatecznie wpuścił go do grodu (wraz z jego załogą), gdy ten zapowiedział, że przybywa w pokoju aby odwiedzić grób ojca i złożyć ofiarę Odynowi. Bracia uściskali się, gdyż tak naprawdę widzieli się po raz pierwszy w życiu, a następnie Olaf zgodził się podzielić część ojcowizny i oddać ją Halfdanowi (ten bowiem miał prawo również zarządzać przynajmniej połową królestwa swego ojca). Sojusz pomiędzy braćmi został wówczas zawarty i przetrwał przez kolejne lata. Jeszcze tej samej jesieni Halfdan udał się do Vingulmarku (królestwo leżące nieopodal Oslo, czyli współczesnej stolicy Norwegii, choć samo to miasto należało do innego królestwa zwanego Raumarike), którym to władał król Gandalf. Halfdan stwierdził, że jego ojciec Gotfryd niegdyś kontrolował połowę Vingulmarku i zażądał teraz od Gandalfa, aby jemu jako potomkowi Gotfryda przekazał te ziemie. Gandalf oczywiście się na to nie zgodził, co doprowadziło do wojny pomiędzy Vingulmarkiem a Agderem (wspieranym przez Olafa z Vestfoldu). Dochodziło do wielu starć i bitew, które wygrywała to jedna to druga strona, ale nikt nie potrafił ostatecznie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie po długich i bezowocnych walkach, Gandalf zgodził się podzielić Vingulmark - do czego też doszło. Tak oto Halfdan Czarny (tak wówczas zwany, gdyż określenie Halfdan Jasnowłosy wzięła się stąd, że król ten panował dosyć długo, a przez ten czas osiwiał) stał się ponownie najpotężniejszym władcą południowej Norwegii i jednym z największych wśród królestw nordyckich.

Natomiast Normanowie że Stavanger (zapewne było to królestwo Ryger) którzy dokonali zniszczenia brytańskiego klasztoru na wyspie Lindisfarne w królestwie Nortumbrii w 793 r., dokonywali też i innych rajdów dalekomorskich. Ci z Ryger w 795 r. dotarli na Szetlandy i Orkady. Powrócili na te wyspy w roku 802 (wówczas ekspansję przeprowadzali także i inni Normanowie, z królestw Horder, Sygner i oczywiście Hålogaland z południowo-zachodniej i środkowej Norwegii). Wcześniej, bo ok. 796 r. Normanowie spalili klasztor Iona na Hebrydach, a między 810 a 830 rokiem siali terror i dewastację na wybrzeżach Szkocji, Irlandii, Walii i zachodniej Brytanii. W 827 r. (Czyli w roku w którym Halfdan objął władzę nad Agderem) wyprawa Normanów/ Wikingów wylądowała w Hiszpanii, w królestwie Asturii (na południe od Santiago de Compostela), siejąc przerażenie wśród tamtejszej ludności. W roku 838 Wikingowie na 120 statkach pod wodzą Torgesa popłynęli do Irlandii i zdobyli miasto Dublin, rozpoczynając swą ekspansję w Irlandii. W tym czasie arcykrólem Zielonej Wyspy był niejaki Niall Caille wywodzący się z rodu Północnych Ui Néill (dynastia Ui Néill założona została w roku 445, a pierwszym królem Irlandii - a właściwie królem Tary - został Niall od Dziewięciu Zakładników, a dynastia ta panowała aż do roku 1186 i podboju Wyspy przez Anglików - ostatni arcykról Irlandii Ruaidri zmarł na wygnaniu w 1198 r.). Po zdobyciu Dublina Torges ogłosił się władcą Irlandii i w kolejnych latach kontynuował podbój Zielonej Wyspy, zdobywając takie grody, jak Wexford i Waterford (na zajętych przez siebie terenach wznosił forty z głębokimi fosami). Ostatecznie zakochał się w córce kolejnego arcykróla Tary (następcy Niall Caille) Máel Sechnailla I (z rodu Południowych Ui Néill, który objął władzę w roku 846, a panował do 862) i zażądał aby ojciec przysłał ją do niego w towarzystwie 15 młodych dziewcząt. Torges obiecał spotkać się z nią w towarzystwie 15 szlachetnych Normanów, na wyspie Loch Erne. Arcykról Máech Sechnaill zgodził się na to żądanie, ale zamiast 15 dziewcząt wysłał 15 swoich wojowników bez brody, przebranych za kobiety, którzy mieli ukryte sztylety za pasem. Gdy więc doszło do spotkania z Torgesem, zaatakowali oni jego i jego 15 towarzyszy, mordując ich na miejscu (Torges bowiem zgodził się przybyć na wyspę bez broni). Następnie arcykról Tary wdrożył w życie słowa Torgesa, któremu nieco wcześniej skarżył się, mówiąc iż jego kraj opanowały szkodliwe ptaki, które pozakładały gniazda i co ma w związku z tym uczynić. Torges - na własną zgubę (bo owe "ptaki" to w przenośni byli oczywiście Normanowie) odpowiedział: "zniszcz je wszystkie", co teraz, po zamordowaniu Torgesa (ok. 847 r.) Máel Sechnaill zaczął wdrażać w życie, ponownie odzyskując Dublin, jak i inne forty Wikingów w Irlandii. Tak oto pierwsza próba opanowania Irlandii przez Normanów nie powiodła się, ale wkrótce przybędą ponownie, i to prowadzeni przez władcę z rodu Ynglingów.




A tymczasem król Agderu (i sporej części Vestfoldu oraz Vingulmarku) Halfdan Czarny - mając już jedną żonę, postanowił ożenić się po raz drugi (Normanowie mogli posiadać po kilka żon i dopiero po schrystianizowaniu królestw skandynawskich stało się to niemożliwe). W królestwie Ringerike (ziemie na których w X wieku powstanie miasto Oslo - dzisiejsza stolica Norwegii), panował król Sigurd Hjort. Miał on dwójkę dzieci - starszą córkę Ragnhildę i będącego jeszcze chłopcem syna, o imieniu Guttorm. Mimo iż król Sigurd był wysokim i postawnym mężczyzną, to jednak podczas polowania został zaatakowany przez człowieka, należącego do ugrupowania Berserkirów. Berserkirowie to byli nordyccy wojownicy, którzy nie tylko nosili hełmy z rogami byków, nie tylko malowali swe twarze na czarno, ale przed bitwą pobudzali się jakimiś napojem, który sprawiał że nie czuli bólu i byli niczym demony w walce (musiała to być jak jakaś forma narkotyku). Wielu z nich było uważanych wręcz za wilkołaków i sądzono, że bardzo trudno jest pokonać i zabić ich w walce. Tak więc człowiek należący do tego przedziwnego ugrupowania o imieniu Hake, wraz z innymi Berserkirami zaatakował króla Sigurda, gdy ten wybrał się na polowanie. Sigurd - będąc dobrze zbudowanym i silnym wojownikiem, walczył zaciekle, położył trupem dwunastu Berserkirów, a Hake'owi odciął dłoń. Ostatecznie jednak został zrzucony z konia i zabity, gdy leżał na ziemi. Hake następnie porwał dzieci Sigurda i planował poślubić Ragnhildę - uczyniłby to od razu, ale rana z odciętej dłoni nie pozwalała mu na to. Natomiast Halfdan, usłyszawszy o całej tej sytuacji będąc Hedemarku (południowo-wschodnia Norwegia), postanowił uwolnić dzieci Sigurda i pomieścić jego śmierć. Wysłał więc do miejsca gdzie przebywał Hake swego człowieka o imieniu Haarek Gand ze stoma uzbrojonymi ludźmi, którzy uwolnili Ragnhildę oraz jej brata Guttorma i spalili miejsce w którym Hake przetrzymywał owo rodzeństwo. Natomiast sam Hake (który zdążył zbiec), widząc teraz że Ragnhilda odrzuciła jego zaloty, popełnił samobójstwo rzucając się na swój miecz. Halfdan następnie zakochał się w Ragnhildzie i ją poślubił, a dzięki temu małżeństwu opanował również królestwo Ringerike.




W 841 r. Wiking o imieniu Hasting wpłynął w nurt Loary i dotarł pod mury Ambois, które zdobył i spalił, a ludność wymordował lub uprowadził w niewolę. Następnie dotarł do Tours które oblegał, ale miasta tego już nie udało mu się zdobyć (ponoć mieszkańcy wyciągnęli na mury relikwie patrona miasta, a gdy Hasting odpłynął, uznali że to dzięki owemu świętemu który ich ocalił, uniknęli losu mieszkańców Ambois). W tym czasie zjednoczona monarchia Karola Wielkiego rwała się już na części. Pierwszy cesarz Zachodu od upadku Zachodniego Imperium Rzymskiego w 476 r. czyli Karol zwany Wielkim, zmarł w styczniu 814 r. Jego następcą został syn o imieniu Ludwik, dotychczasowy książę Akwitanii. Zrodzonemu w grudniu 800 r. nowemu Cesarstwu Zachodniemu brakowało jednak trzeciego Karola (po Karolu Młocie i Karolu Wielkim). Co prawda syn Karola Wielkiego również nosił to imię i był jakby "wykapanym ojcem", ale nie dożył objęcia władzy i zmarło mu się w 810 r. jeszcze za życia ojca. Jego brat Pepin, równie energiczny i dobrze zapowiadający się książę, zmarł w 809 r. Pozostał więc tylko Ludwik, który bodajże najmniej nadawał się na objęcie tak odpowiedzialnego stanowiska, jakim była cesarka godność, w sytuacji gdy cesarstwo to potrzebowało silnego człowieka który mógłby mocą swego autorytetu i czynów jeszcze bardziej je umocnić. Ludwik się do tego nie nadawał. Urodzony w 778 r. (podczas wyprawy ojca do Hiszpanii i klęski tylnej straży Franków w wąwozie Roncesvalles oraz śmierci hrabiego Rolanda), był władcą gnuśnym i mało obrotnym (ponoć nigdy się nie uśmiechał, nawet podczas występów błaznów i kuglarzy). Ojciec wymusił wśród możnych jego akceptację na kolejnego cesarza na kilka miesięcy przed swą śmiercią w 813 r. symbolicznie koronując go swą koroną cesarską. Nie wiadomo czy sam Ludwik pragnął cesarskiej korony, zapewne dobrze mu było w Akwitanii, gdzie żył jak wielki pan, otoczony zbytkiem, a czas urozmaicał polowaniami oraz modłami. Był wiernym i dobrym mężem - to należy przyznać, w przeciwieństwie do ojca (który ciągle zmieniał żony i miał cały zastęp jawnych i niejawnych nałożnic), Ludwik żył niczym mnich, praktycznie w całkowitym celibacie. Prawdziwie też kochał swą poślubioną w 794 r. żonę Irmingardę, z którą miał trzech synów. Przynosząc się do Akwizgranu, Ludwik każe już się nazywać: "Ludwikiem z nakazu Bożej Opatrzności, Cesarzem i Augustem". Przeprowadza też prawdziwą czystkę na dworze swego ojca (który do tej pory był barwny i kolorowy, a także pełen nierządnic i wszelkich tego typu uciech życia). Wypędza z Akwizgranu wszystkie prostytutki. Swoje siostry, które noszą zbyt kolorowe suknie, każe zamknąć w klasztorze. Od tej pory nie wolno już śmiać się głośno na cesarskim dworze, nie wolno paradować w kolorowych i nazbyt bogatych strojach, natomiast należy przede wszystkim skupiać się na codziennej modlitwie i umartwianiu duszy oraz ciała. Sam otacza się mnichami, a także przywraca papieżowi swobodę działania (w podzięce papież Stefan IV oficjalnie koronuje Ludwika w 816 r. w Reims na cesarza Zachodu, a gdy ten upada mu do stóp, papież rzecze, iż o to ma przed oczami nowego króla Dawida. Notabene koronacja Ludwika w Reims była pierwszą w historii monarchii francuskiej koronacją królewską, którą kolejni władcy Francji kontynuowali w tym mieście).

W 817 r. cesarz Ludwik zwany Pobożnym oficjalnie uznaje swego najstarszego syna - Lotara za następcę i poleca pozostałym synom aby zaakceptowali jego wybór. Od tej pory Pepin zarządza Akwitanią, a Ludwik Bawarią z tytułami królewskimi, natomiast Lotar jako współcesarz, ma być ich władcą senioralnym. Ten krok który podejmuje Ludwik Pobożny, ma na celu utrzymanie jedności Cesarstwa Frankijskiego, które wówczas zajmuje znaczne połacie Europy (ziemie dzisiejszej Francji, większej części Niemiec, większej części Włoch i północno-wschodniej części Hiszpanii za Pirenejami. Barcelona zdobyta została jeszcze w 805 r. przez samego Ludwika i włączona do Imperium Karola Wielkiego). W 818 r. po śmierci swej ukochanej Irmingardy, Ludwik popada w coraz większą dewocję. Na to nakłada się wzajemna niechęć i rywalizacja jego synów, którzy bardzo niechętnie akceptują przywództwo Lotara, jako najstarszego z braci. Frankoński zwyczaj bowiem nie znał zasady senioratu ani primugenitury, frankoński zwyczaj po prostu dzielił państwo (lub też majątek po ojcu) pomiędzy wszystkich synów. Dlatego też zarówno Pepin jak i Ludwik - synowie Ludwika Pobożnego uznają, że i oni mają pełne prawo do starań o cesarską koronę. Do tego dochodzi jeszcze kaprys ich ojca, który po śmierci Irmingardy, nie mogąc znieść samotności jako mężczyzna, postanawia ponownie się ożenić. Jego wybór pada na judytę młodą, ładną dziewczynę - córkę hrabiego Welfa, posiadającego znaczne dobra ziemskie w Bawarii. Ślub jest bardzo uroczysty (819 r.), a 40-letni cesarz odzyskuje młodość w ramionach młodszej od niego co najmniej o połowę małżonki, która bardzo szybko zdobywa na niego znaczny wpływ. W Czerwcu 823 r. z tego związku rodzi się kolejny, czwarty syn, której otrzymuje imię po dziadku - Karol, a to powoduje że konflikt na linii młoda cesarzowa - synowie Ludwika z pierwszego małżeństwa, przybiera tylko na sile. Judyta już podczas swej ciąży wszem i wobec rozgłaszała że narodzi się syn i że będzie to następca tronu, a potem dumnie chodzi z nim po korytarzach pałacu cesarskiego w Akwizgranie, pokazując wszystkim nowonarodzonego potomka Karola Wielkiego. Lotar, najstarszy syn Ludwika Pobożnego na Wielkanoc tego samego 823 r. oficjalnie koronuje się na cesarza Zachodu (koronacji dokonał papież Paschalis I), Był to z jego strony akt polityczny, potwierdzający wybór ojca z 817 r. który miał być niepodważalny, bez względu na to, ilu jeszcze synów się urodzi. Judyta, aby zawalczyć o przyszłość syna, musi zbudować teraz swoje własne stronnictwo na dworze, i rzeczywiście, tego zadania się podjęła.




Natomiast Ludwik Pobożny w 826 r. w nadmorskim Ingelheim, zwołuje zgromadzenie możnych i biskupów Cesarstwa. Przybywa tam również niejaki Heriolt od Danauw - jak pisze kronikarz Thegan. W rzeczywistości ów "Heriolt" to po prostu władca plemienia Duńczyków z Jutlandii - Harald. Król Harald miał przepłynąć do Ingelheim ze swego królestwa na stu okrętach z białymi żaglami (i z wizerunkami smoków na dziobach). Cesarz Ludwik zaproponował swemu gościowi aby ten... przyjął chrześcijaństwo, na co Harald zgodził się, jako bodajże pierwszy Norman w dziejach Skandynawii. Do ceremonii chrztu doszło w klasztorze nieopodal Moguncji, a Ludwik podjął osobiście Haralda z wody (po zanurzeniu go tam przez kapłana). Po owej ceremonii oczywiście nowo ochrzczonym rozdawano białe, długie tuniki, ale nie sądzono że władca Dunów przybędzie z tak liczną świtą i nie dla wszystkich starczyło owych koszul. Gdy więc jednemu z Normanów wręczono koszulę zszytą naprędce z płótna workowego, ten odrzucił ją ze wzgardą, mówiąc: "Taka szmata nadaje się na świniarza, a nie na wojownika; gdybym się nie wstydził iść nago, to cisnąłbym wam pod nogi te szmaty wraz z waszym Chrystusem". To też pokazuje, że realnie chrzest jaki wzięli Duńczycy, był dla nich co najwyżej swoistą ciekawostką lokalną i zapewne nie zrezygnowaliby oraz nie zamierzali porzucać swoich bogów. Cesarz Ludwik zupełnie poważnie traktował jednak ten akt, i nawet uzgodnił z Haraldem wysłanie mnicha do Danii, który zajmie się głoszeniem nowej wiary wśród Wikingów. Cesarski opat Walo zwrócił uwagę Ludwika na Ansgara - nauczyciela w szkole klasztornej w Corvey. Ansgar w młodym wieku jako kleryk, zasłynął się głównie z tego, że utrzymywał liczny harem swych kochanek. Ale z biegiem lat wydoroślał, skupił się na pracy misyjnej oraz edukacji (szczególnie edukacji dzieci), co spowodowało że stał się jednym z najlepszych pedagogów w Saksonii. Stając się misjonarzem Duńczyków, wyruszył tera z królem Haraldem do jego kraju. Ansgar, zwany też "Opatem Północy", "Włócznią Boga"i "Siłaczem Boga", zabrał ze sobą do Danii mnóstwo książek, sutann, skrzyni pełnych przyborów duchownych oraz namiotów. Przez kolejne lata podróżował po Jutlandii i Zelandii, nawracał i głosił Słowo Boże z bardzo dobrym skutkiem (głównie dlatego, że dla każdego nawróconego miał podarek). Nie zawsze jednak jego podróże były bezpieczne. Pewnego razu napadli go piraci i ograbili doszczętnie tak, że na boso musiał uciekać do Szwecji (a raczej do Skanii). W 831 r. Ansgar został pierwszym arcybiskupem nowo założonego miasta Hamburga (a raczej Hammaburga), zniesionego na szerokich mokradłach między Alsterą a Bille.




Natomiast w 829 r. w Wormacji cesarska para, świętując szóste urodziny księcia Karola, Nadia ofiarować mu Alemanię - kolebkę rodu Welfów, Alzację, Recję i część Burgundii. Dodatkowo cesarz wysyła swego najstarszego syna Lotara do Italii, a ulubieńcowi i stronnikowi swej małżonki - Bernardowi z Tuluzy (w dalszej części spokrewniony z rodem Karolingów), który w 826 r. ocalił Barcelonę przed emirem Kordoby Abd al-Rahmanem II. On i jego wywodząca się z wielkiego austrazyjskiego rodu małżonka Dhouda wspierają cesarzową Judytę, ale owe wsparcie jest zbyt rzucające się w oczy. Częsta obecność Bernarda w otoczeniu cesarzowej Judyty skłania wielu dworzan do podejrzeń, iż jest on kimś więcej, niż tylko jej doradcą i stronnikiem (niektórzy nawet twierdzili że książę Karol jest wyraźnie podobny do Bernarda). Kronikarz Paschazy Radbert w swym anonimowym pamflecie rozsyłanym po dworze, twierdzi wręcz otwarcie, iż: "Pałac cesarski zamienił się w dom publiczny", sugerując romans Judyty z Bernardem. Wszystko to oczywiście ma na celu zdyskredytowanie Judyty i jej syna, oraz odebranie mu prawa do dziedziczenia tronu. Cesarz Ludwik zafascynowany jednak swą młodą małżonką, na jej prośbę nadaje Bernardowi tytuł szambelana dworu. Wydaje się że rodzina cesarska - podobnie jak cały kraj przeżywają okres szczęścia i pomyślności. Walafryd Strabon w swym "Panegiryku" nazywa cesarza Ludwika "Nowym Mojżeszem, twórcą złotego wieku", jego syna Lotara określa jako: "mężnego Jozuego", Ludwika jako "łagodnego Jonatana", Pepina jako "perłę w koronie", Judytę nazywa "nadobną Rachelą, prowadzącą za rękę Benjamina" (czyli najmłodszego księcia Karola). Ale owe peany szczęścia cesarskiej rodziny są tylko pozorami. Pod tą piękną kopułą toczy się bowiem śmiertelna gra o władzę, gdzie nie ma ani skrupułów, ani przebaczenia. 




CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz