Łączna liczba wyświetleń

sobota, 20 czerwca 2015

HISTORIA ŻYCIA WSZECHŚWIATA - WSZELKIEJ CYWILIZACJI - Cz. LXXVIII

USZKODZENIE I NAPRAWA FIRMAMENTU NIEBIESKIEGO

OZIĘBIENIE KLIMATU - OSTATNIA EPOKA LODOWCOWA W DZIEJACH ZIEMI

ORAZ OSTATECZNE WYMARCIE PRYMITYWNYCH LULUSÓW


 

EPOKA LODOWCOWA

i NAPRAWA FIRMAMENTU WODNEGO




Po zakończeniu wojen z imperiami: MU i Ujghur, Atlanci na jakiś czas zaprzestali dalszych podbojów. Było to o tyle łatwiejsze, że praktycznie wszystkie państwa ówczesnego świata, uznały niekwestionowaną pozycję Atlantydy w świecie i aby nie prowokować inwazji, wolały płacić haracz. Atlanci mogli więc teraz skupić się na innych kwestiach, które zaczynały być coraz bardziej dokuczliwe. Jedną z takich kwestii, była niezwłoczna naprawa uszkodzonego firmamentu wodnego, który istniał w owych czasach nad Ziemią, chroniąc mieszkańców przed szkodliwym promieniowaniem z głębi kosmosu. Uszkodzenie firmamentu wodnego (zostanie on definitywnie zniszczony, po wybuchu I Wojny Piramidowej), było efektem agresywnej działalności samych Atlantów, a przede wszystkim ściągnięcia przez nich na kontynent Lamar - wielkiej asteroidy. Sytuacja stawała się coraz poważniejsza, gdyż w owym czasie zaczęła się coraz wyraźniej ochładzać temperatura powietrza na Ziemi (szczególnie było to widoczne na terenach północnej Europy, Azji i Ameryki). Oczywiście klimat nie wszędzie był jednolity, a w niektórych regionach globu, w czasie trwania owego zlodowacenia, klimat był cieplejszy niż jest obecnie (np. Azja Centralna i Południowa, Europa Południowa i Środkowa, oraz Afryka - gdzie panowały wręcz temperatury tropikalne).

Mimo to na północy kontynenty poczęły pokrywać się lodem i zmarzliną. Wyginęło wiele gatunków roślin i zwierząt, które nie potrafiły przystosować się do zmienionych warunków atmosferycznych. Dodatkowo na Ziemię napływało (powoli - falami, lecz w sposób ciągły), promieniowanie kosmiczne, które bardzo negatywnie zaczęło wpływać na odporność i długość życia mieszkańców naszej planety. Należało coś z tym zrobić i to bardzo szybko, nim dziura w firmamencie wodnym, nie osiągnęła gigantycznych rozmiarów i nie zaczęła naprawdę zagrażać życiu Ludzi i innych istot na Ziemi. W tym celu wybrana grupa naukowców (genetyków i astronomów), wysłana została na Księżyc (Chowtę), gdzie założono placówkę badawczą w celu odbudowy zagrożonego firmamentu. Prace naprawcze na Księżycu trwały dość długo, prawie dwa pokolenia (czyli od ok. 25 000 r. p.n.e. do  23 500 r. p.n.e.) i zakończyły się sukcesem - Atlanci odbudowali firmament niebieski. Oczywiście nie spowodowało to ustąpienia lodowców z północy i taki stan przetrwał tam przez ok. 15 tysięcy lat. 


 ZAGŁADA PRYMITYWNYCH LULUSÓW 

(M.in.: HOMO NEANDERTHALENSIS)

 


Pierwotni  LuLusi, to były istoty ludzkie, stworzone przez Enkiego w jego afrykańskiej bazie w ABZU, których powołaniem miała być ciężka praca w kopalniach złota, potrzebnego Nibiruanom, w celu naprawy uszkodzonego pola siłowego okrętu/planety Nibiru. Niestety, zrodzenie (ok. 200 000 lat temu), przez Ninlil (kochankę Enkiego i żonę jego brata - Enlila), pierwszego człowieka rozumnego (w dużej mierze z genów ziemskich małpoludów), powitano co prawda z zadowoleniem, jednak szybko się okazało, że te istoty są bezpłodne i aby ich "naprodukować" więcej, należy komórki jajowe samic ziemskich małpoludów (zapłodnione "boskim sziru" przez Nibiruan), umieścić w łonie Nibiruanek. Proces należało więc co jakiś czas powtarzać, gdyż te istoty, nie mogły się samodzielnie rozmnażać. Była to więc żmudna i często niebezpieczna praktyka, gdyż nie każda ciąża kończyła się szczęśliwie, niekiedy kobiety umierały podczas porodów, czy też w czasie wszelakich wcześniejszych powikłań. Enki przeprowadzał więc szereg nowych eksperymentów i z czasem doszedł do przekonania, że rozwiązaniem niepłodności pierwszych LuLusów, jest zastąpienie komórki jajowej samic ziemskich małpoludów, bezpośrednio zapłodnioną komórką jajową kobiety z tego samego gatunku (w tym przypadku Nibiruanki). Po wizycie króla Plejad - Pelagona (ok. 49 000 r. p.n.e. ) i przekazania jego "sziru" do dalszych badań genetycznych, Enki połączył je z własnym, na poziomie molekuł, a następnie zapłodnił nim swą siostrę - Ninhursag.

Tak (ok. 48 790 r. p.n.e.), narodził się ADAPA, czyli pierwszy, w pełni rozumny człowiek, zwany przez Biblię - ADAMEM. Mógł on się już samodzielnie rozmnażać i pozbawiony był też cech zwierzęcych, które (choć w niewielkiej formie), wciąż posiadali prymitywni LuLusi. Adam zrodził się w EDENIE (konkretnie w Shuruppak - ośrodku medycznym Nibiruan, którym szefowała Ninhursag), a gdy ukończył dwa lata, matka uśpiła go do snu i w tym czasie pobrała od niego "sziru", by dzięki temu stworzyć mu towarzyszkę życia. Po dziewięciu miesiącach Ninhursag (która zapłodniła się "sziru"swego syna), zrodziła dziewczynkę (jej narodziny zostały wcześniej zaplanowane), nazwała ją LILITH. Potem Lilith stanie się matką, a Adam ojcem kolejnej biblijnej postaci - EWY. Ta z kolei zrodzi synów KAINA i ABLA. Niechęć braci, spowoduje że jeden zabije drugiego, lecz sąd Nibiruan, pod przewodnictwem Enkiego, zabroni wymierzyć Kainowi karę śmierci ("Jest moim wnukiem, Kain ma żyć" - miał wykrzyczeć Enki w stronę innych Nibiruan, zdecydowanych do skazania Kaina na śmierć). Kain następnie (wraz z żoną), będzie zmuszony opuścić teren Edenu i przenieść się na Wschód (gdzie rozpocznie budowę miasta NUD i zginie podczas budowy, przygnieciony jednym ze spadających kamieni). Dzięki pomocy Ninurty (syna Enlila), ród Kaina rozprzestrzeni się jednak po świecie.

Tymczasem Enki w swym laboratorium, długo pracował nad genetyczną modyfikacją kolejnych Lulusów. Sojusz polityczny z Enlilem (który opisałem we wcześniejszym temacie), bardzo mu w tym pomógł, gdyż dał mu czas na badania naukowe, jednocześnie kumulując większość władzy w rękach Enlila (Enki nie będzie już więcej konkurował z bratem, pogodzi się z jego przewodnictwem a nawet będzie mu to na rękę, zważywszy eksperymenty, którymi odtąd zacznie się zajmować. Oczywiście dobrowolne oddanie władzy, nie spodoba się synowi Enkiego - Mardukowi, który sam będzie chciał objąć przewodnictwo nad Nibiruanami i Ziemianami). Jednak jego prace po 48 790 r. p.n.e. będą jedynie "technicznymi uzupełnieniami", gdyż jeszcze na długo przed narodzinami Adama z Edenu, poprzez swoje doświadczenia genetyczne, Enki przywróci LuLusom możliwość wzajemnego rozrodu. Nim narodzi się Adam, powstaną jednak różne gatunki ludzi-pierwotnych (w tym gatunek Homo Neanderthalensis, a także inne gatunki Homo Sapiens, nie posiadające jednak nibiruańskich genów). Gatunki te będą zarówno ze sobą konkurowały (jak podają przekazy zuluskich szamanów, ludzie zrodzeni z krwi "Pierwszego Ludu" - chodzi zapewne o Nibiruan, walczyli z ludźmi-małpami - również genetyczne twory Enkiego, być może byli to właśnie sami Neandertalczycy). Czasami jednak obie grupy wzajemnie się ze sobą krzyżowały (dziś można odnaleźć szkielety ludzi pierwotnych, posiadające geny zarówno Homo Sapiens, jak i Homo Neanderthalensis). 

Na marginesie można jeszcze zadać pytanie, jeśli pierwotni LuLusi posiedli już możliwość wzajemnego rozrodu, po co w zasadzie stworzony został Adapa/Adam? Dobre pytanie, na które ani channelingi ani Biblia nie odpowiadają. Sądzę więc że narodziny Adama, były z góry zaplanowane, w celu uczynienia z niego przyszłego władcę Edenu (czyli króla Nibiruan i pana wszystkich LuLusów i innych istot żywych na tym terenie - "Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną, abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi". Biblia Tysiąclecia Ks. Rodzaju 1:28). Adam został więc zrodzony z pełną premedytacją, jako władca tej Ziemi, a nie jako niewolnik, czy robotnik przeznaczony do pracy w kopalniach złota.

Kiedy jednak Enki przywrócił LuLusom płodność? Nie wiadomo (channelingi milczą na temat dat, czy nawet przybliżonych okresów, gdzie mogłoby to mieć miejsce). Jednak sądzę że musiało się to stać w jakiś czas po stworzeniu pierwszego Lu-Lu (oczywiście pisząc "w jakiś czas", mam tu na myśli czas liczony w tysiącach lat). W każdym razie jeszcze przed 150 000 r. p.n.e., wszystkie stworzone gatunki LuLusów, były płodne i zdolne do rozmnażania. W tym też czasie miało miejsce pierwsze (w tzw.: epoce prehistorycznej), potężne oziębienie klimatu na Ziemi. Wyginęło wówczas bardzo wiele gatunków pierwotnych hominidów (oraz nieudanych genetycznych eksperymentów Enkiego i Ninhursag (jak centaury, ludzie-ptaki, ludzie-węże itd.), którym Nibiruanie nie zapewnili ochrony. Niektóre jednak przetrwały (m.in.: Neandertalczycy), zamieszkując początkowo jaskinie, potem, szałasy i ziemianki, a w końcu domy z kamieni. Pierwsze zlodowacenie przetrwały więc jedynie niektóre gatunki LuLusów, natomiast drugie wielkie zlodowacenie, które miało miejsce właśnie ok. 25 000 r. p.n.e. (czyli już po zagładzie Lemurii), doprowadzi do całkowitej zagłady gatunku Homo Neanderthalensis, nie przetrwa też wiele pierwotnych Homosapiensów. Te zaś grupy, które przeżyją, połączą się potem z genami potomków Kaina, lub przybyszami z planety Hebra - tworząc lud Hebrajczyków, oraz z innymi ludzkimi rasami - jak choćby z potomkami Atlantów (m.in. Indoeuropejczycy), Aryjczyków z Ujghur (m.in.: Ariowie) - po jego definitywnym upadku, oraz uciekinierami z dawnego Imperium MU (rasa czerwonoskórych), czy też grupkami potomków dawnych kolonistów z Bakaratini (rasy czarnoskórych mieszkańców Afryki), tworząc współczesne ziemskie rasy gatunku Homo Sapiens Sapiens.


NEFILIM - "BOSKI SIEW"

CZYLI STOSUNKI NIBIRUAN Z LULUSIANKAMI 





Niektórym Nibiruanom, nie wystarczał kontakt z kobietami z własnego gatunku. Szukali nowych wrażeń i coraz częściej zerkali w stronę pięknych kobiet, a gatunku LuLu, które jednak były już na tyle rozwinięte, że potrafiły się wysławiać i były pozbawione jakichkolwiek cech zwierzęcych (Nibiruanie nie łączyli bowiem swych genów z pierwotnymi, zwierzęcymi jeszcze LuLusami, którzy nie potrafili posługiwać się mową artykułowaną i byli jeszcze zbyt mało inteligentni. Rasa, z którą Nibiruanie zaczęli łączyć swe geny, była znacznie ulepszoną rasą, zbliżoną swym wyglądem, wytrzymałością i możliwościami do rodu Adama i Ewy z Edenu. Ta grupa LuLusów, otrzyma potem nazwę Człowieka z Cro Magnon i będzie najdoskonalszą formą Homo Sapiens, jaką stworzono w Edenie, podzieli się ona potem na mniejsze grupy i połączy z innymi rasami Gwiezdnych Kolonistów). Tak więc Nibiruanie wybierali jedynie kobiety, młode, urodziwe, oraz ... mądre (oczywiście jak na swój gatunek), gdyż ich zadaniem nie miał być jedynie sam akt prokreacji, lecz cała otoczka umilania czasu Nibiruanom. Uczono więc te kobiety gry na różnych instrumentach, śpiewu i tańca. Uczono jak upiększając swą twarz (Nibiruanie przekazali LuLusom - oczywiście już tym bardziej rozwiniętym - sekrety kosmetologii) i ciało. Miały bowiem służyć swym "boskim" panom jako ich nałożnice (często bowiem ci Nibiruanie posiadali już żony z własnego gatunku). Wiadomości na ten temat, są również zamieszczone w Biblii, z tym że rolę Nibiruan, przejęli tam Aniołowie, którzy zeszli z Nieba, biorąc sobie za żony i spółkując z ziemskimi kobietami. 

Niektóre z tych kobiet Nibiruanie poślubili, a jako że prawo planety Malona (a to właśnie Malonianie byli tą grupą, która w ogromnej większości przybyła z Nibiru szukać złota na Ziemi), zezwalało na wielożeństwo, nie musieli obawiać się konsekwencji własnych czynów. Połączenie genów Nibiruan z LuLusiankami, ów "Boski Siew", spowodował jednak pewne perturbacje. Mianowicie z tych związków zaczęły się rodzić gigantyczne istoty (przeciętny wzrost Nibiruan sięgał trzech metrów, LuLusianek poniżej dwóch, zaś ich potomstwo dochodziło do nawet 10 metrów wysokości - choć tacy byli ogromną rzadkością, według Edgara Cayce'a dominował bowiem wzrost do 3,5 - 4 metrów). Giganci przetrwali drugą (a w zasadzie to trzecią, uwzględniając zlodowacenie, które miało miejsce ok. 75 000 lat temu), epokę lodowcową zaistniałą w czasach przedhistorycznych, która zaczęła się ok. 25 000 r. p.n.e. Ich kres przyniesie dopiero I (zwany "wielkim") Potop z ok. 12 500 r. p.n.e. (opisany w Biblii), który będzie spowodowany uderzeniem ogromnej asteroidy i zniszczeniem kontynentu Atlantydy. Oczywiście niewielkie grupki gigantów (a raczej ich genów, przekazywanych potomkom), przetrwają dwie wojny piramidowe i dotrwają do czasów historycznych (np. biblijny Goliat, zabity z procy przez Dawida, czy też cesarz rzymski Maksiminus Trak  - panujący w latach 235-238 - , który miał być ogromnej postury, siły i wytrzymałości. Ponoć mógł jedną ręką pociągnąć naładowany wóz, którego woły nie mogły ruszyć z miejsca. Miał też łamać i wyrywać z ziemi drzewa z korzeniami i kruszyć w dłoniach kamienie - jadał też dziennie ok. 30 kilogramów mięsa i wypijał amforę wina). 



CDN.  

3 komentarze:

  1. hmmmm fajnie byloby wiedziec skad autor czerpal ta niesamowita wiedze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam że tak póżno odpowiadam, ale doprawdy dziś nie miałem czasu nawet zerknąć do neta - trochę urwania głowy w firmie.

    A co się tyczy Pana/i pytania, to ok. 90 % tych informacji czerpię z channelingów, które posiadam osobiście. Reszta to są strony internetowe, lub książki o tematyce zbliżonej, które wykorzystuję w sytuacji gdy nie potrafię wyjaśnić pewnej niezrozumiałej do końca dla mnie informacji, zawartej z przekazów channelingowych (co niestety zdarza się). Np do informacji o I Imperium Atlantydy, wiadomości o królach i dynastiach, czerpałem z przekazów Edgara Cayce'a, zwanego "Śpiącym Prorokiem". Resztę dodatkowych informacji wyszukuję z innych przekazów.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń