HAREMY (WYBRANYCH) WŁADCÓW
OD MEHMEDA II ZDOBYWCY
DO ABDUL HAMIDA II
SERAJ MEHMEDA II ZDOBYWCY
Cz. III
KONSTANTYNOPOL
(FAJANSOWY PAŁAC i WIELKIE AFERY)
1465 r.
Rok 1465 był ważny zarówno dla samego Imperium Osmańskiego jak i Konstantynopola/Stambułu z kilku względów. Po pierwsze był to rok odpoczynku władcy po latach ciągłych wojen o poszerzenie granic państwa, po drugie - sułtan Mehmed II poświęcił ten czas na uświetnianie Stambułu i pomnażanie liczby jego mieszkańców, po trzecie - sułtan wprowadził się wreszcie do pałacu Topkapi, po czwarte - rozpoczął budowę... Fajansowego Pałacu (o którym niżej), a po piąte wreszcie wybuchła wówczas afera z księciem Mustafą (synem Mehmeda II). Rok ten nie należał do szczególnie pomyślnych dla sułtana, gdyż kronikarze podkreślają że właśnie wtedy był "malcontento e mezzo desperato" (niezadowolony i niemal zdesperowany). Nie wszystkie kwestie polityczne układały się po jego myśli. Na Morei (Peloponez) Sigismondo Malatesta ogłosił iż zdobędzie dla Wenecji całą tę grecką krainę, w Albanii Skanderbeg (noszący przydomek: "zapaśnik chrześcijaństwa") wciąż sprawiał Turkom sporo kłopotów swymi ciągłymi atakami. Tocząc wojny na wielu frontach, Mehmed II zamierzał przynajmniej kilka z nich zamknąć i z początkiem 1465 r. podjął (za pośrednictwem wielkiego wezyra - Mahmuda Paszy) rozmowy pokojowe z Wenecją, które jednak ciągnęły się miesiącami bez żadnych widocznych efektów. Równocześnie sułtan wysłał poselstwo do króla Węgier - Macieja Korwina z propozycją zakończenia walk, w zamian oferując Węgrom całą Bośnię. Król Maciej jednak poselstwa tureckiego nie przyjął. Signora wenecka (czyli rada miejska) również przedłużała rozmowy z sułtanem (np. nie wysyłając swego delegata) w sprawie pokoju i domagała się całej Morei jako warunku wstępnego do rozmów. W Europie zaczęły też wówczas krążyć plotki o sułtanie, jakoby jego stan zdrowia miał się znacznie pogorszyć, do tego stopnia że nie był już zdolny wydawać poleceń, oraz że utył niemiłosiernie i nie mógł już o własnych siłach nawet dosiąść konia.
Nie miało to jednak wiele wspólnego z prawdą, gdyż sułtan Mehmed (miał wówczas 32 lata), nie tylko że wciąż wyśmienicie (pomimo lekkiej podagry) dosiadał konia, ale również (w tymże roku) wyprawił kilka oficjalnych przyjęć. Surowy nastrój sułtana nie brał się jednak tylko z niepowodzeń politycznych, lecz również osobistych i rodzinnych. Jego haremem w Pałacu Łez (Stary Pałac) zarządzała pierwsza i najważniejsza żona (którą ona zapewne szczerze kochał) - Gulbahar Hatun. Była ona albańską niewolnicą, którą on uczynił swą pierwszą żoną. Nie była to co prawda epoka silnych sułtanek, które zza haremowych komnat władały państwem w imieniu swych synów lub mężów, w czasach Mehmeda Zdobywcy pozycja jego najważniejszej żony, niewiele różniła się od pozycji faworyt z późniejszych wieków. Los żon i faworyt sułtana był jednak nieciekawy z chwilą jego śmierci. Z reguły wszystkie kobiety haremu zmarłego władcy trafiały wówczas do Starego Pałacu, ale zdarzało się również (wcale nie tak rzadko) że nowy sułtan (np. za namową swej matki lub żony) po prostu zabijał kobiety swego poprzednika wraz z ich dziećmi, dusząc je lub (najczęściej) topiąc w Bosforze (np. w 1595 r. na prośbę sułtanki Safije, jej syn - Mehmed III kazał utopił w Bosforze kilkanaście ciężarnych faworyt swego zmarłego ojca - sułtana Murada III). Gdy więc umierał sułtan, wszystkie kobiety z jego haremu przechodziły na swoistą dożywotnią emeryturę do Starego Pałacu (jeśli miały szczęście), gdzie wiodły zwyczajny żywot muzułmańskich kobiet (zdarzało się też że nowy sułtan niektóre z konkubin swego poprzednika - jeśli jeszcze były młode - wydawał za mąż za wyznaczonych dostojników i wielmożów, ale takie postępowanie należało do rzadkości, gdyż nowy sułtan raczej już nie dbał o kobiety poprzedniego władcy). Tak więc Gulbahar Hatun zajmowała się haremem swego męża, który ulokowany był w Pałacu Łez, sułtan zaś mieszkał w Topkapi (od grudnia 1464 r.). Zapewne jednak dość często odwiedzał wówczas harem, jako że Gulbahar uczestniczyła u jego boku w oficjalnych przyjęciach dworu sułtańskiego.
W każdym razie humor sułtanowi z pewnością popsuła afera, jaka w tymże 1465 r. wybuchła z udziałem jego syna (zrodzonego z Gulsah Hatun) - księcia Mustafy. Otóż młody książę (urodzony ok. 1450 r.), zakochał się w starszej od siebie żonie wielkiego wezyra - Mahmuda Paszy. Jego miłość okazała się tak silna, że kazał porwać kobietę z Rumelii i uprowadził ją do Anatolii, gdzie zamknął w jednej z twierdz. Domagając się by rozwiodła się z mężem i została jego żoną. Nie wiadomo jaka była decyzja owej kobiety (która i tak miała tutaj najmniej do powiedzenia), ważne że "zwrotu" żony domagał się ów wielki wezyr, który jednocześnie poskarżył się sułtanowi na ową niesprawiedliwość. Mustafa zapowiedział że kobiety nie odda. Nie wiadomo dokładnie jak zakończyła się ta historia, ale istnieje duże prawdopodobieństwo że książę Mustafa jednak postawił na swoim i zatrzymał żonę wielkiego wezyra Mahmuda Paszy u siebie, gdyż w chwili jego śmierci w 1474 r. (w wieku niecałych 25 lat), to właśnie Mahmuda Paszę podejrzewano o jego otrucie. Podejrzenia te musiały być na tyle prawdopodobne, że sułtan skazał Mahmuda w tymże (1474) roku na śmierć. Ciekawą zapewne okazać się może w tym samym czasie również i historia siostry sułtana - ambitnej i rządnej władzy - Hatice Hatun. Bowiem w wielkiej tajemnicy w Adrianopolu urządziła ona sobie "dom schadzek". Hatice była zła na ojca - Murada II że pominął ją w testamencie i traktował jak inne swoje córki. Była starsza od Mehmeda i uważała że z tego względu to jej powinno przypaść część władzy. Oczywiście pozycja kobiety tureckiej w tym czasie nie była jeszcze tak ograniczona jak to stało się potem, czego dowodem jest choćby fakt iż muzułmanki jeszcze podczas panowania Mehmeda II nie musiały zakrywać twarzy gdy udawały się do miejsc publicznych (nosiły jedynie szale na głowach). Na dworze sułtańskim byli też zarówno lekarze jak i lekarki i nikogo to nie oburzało (potem się to zmieni), a nawet można powiedzieć że lekarzy było znacznie mniej niż kobiet, zwanych potocznie: "medyczkami". Sułtani zaś (gdy urządzali przyjęcia) ich żony również były na nich zawsze obecne. Jednak już z końcem wieku XV obyczaje zaczęły się zmieniać a sułtani poczęli bardziej przestrzegać zapisów Koranu, który np. w wersecie 54 sury 34 mówi: "Mężczyźni sprawują nad kobietą ochronę, ponieważ Bóg dał jednym z nich pierwszeństwo przed drugimi i oni też łożą na nie ze swych dóbr (...) kobiety (...) których krnąbrności się obawiacie napominajcie lub porzućcie je w łożach i bijcie je". Zaś sura 228 mówi: "Mężowie stanowią wyższy gatunek od swych żon".
Wielu sułtanów (z czasów późniejszych) zaczęło te przykazy interpretować dosłownie (np. sułtan Murad IV - panujący w latach 1623-1640 - lubił strzelać z broni palnej pomiędzy głowami swych haremowych niewolnic, by zmusić je do nurkowania w basenie - te zaś z dziewcząt, które uciekały, wyłapywali eunuchowie i wrzucali z powrotem do wody - niektóre z nich wówczas utonęły, nieliczne zostały postrzelone. Największym jednak mizoginem był sułtan Osman III, panujący w latach 1754-1757, który zabronił wszystkim kobietom w Imperium Osmańskim wychodzić z domu bez opieki męża, ojca, brata lub syna, a jeśli która złamała zakaz miała być ukarana śmiercią (poza tym potrafił też osobiście bić swoje żony, jeśli te dość szybko nie oddały mu pokłonu lub nie uciekły gdy nadchodził). Ten zakaz zliberalizowano dopiero po prawie... 30 latach, w 1780 r. zezwolono kobietom na opuszczanie domu bez towarzystwa mężczyzny do czterech dni w tygodniu, ale w 1807 r. prawo Osmana III wróciło z jeszcze większą siłą i teraz sułtan Mustafa IV w ogóle zabronił kobietom opuszczać dom, nawet... w towarzystwie męża, syna lub ojca. Prawo to zostało uchylone dopiero w 1845 r. pod rządami sułtana Abdulmecida I, ale kobiety jeszcze w latach 70-tych XIX wieku nie mogły nawet zrobić zakupów w sklepie. Jak głosiła bowiem wskazówka dla służby porządkowej z 1878 r.: "Jeżeli jakakolwiek kobieta wejdzie do sklepu celem zakupu czegoś i będzie tam przesiadywać, wówczas wiadomość o niej należy przekazać służbie porządkowej (...) Kobieta (...) nie może w nocy pozostawać na ulicy bez lampy. Jeżeli będzie bez lampy, zainteresuje się nią służba porządkowa". Natomiast w 1863 r. radzono w artykule jak organizować pikniki: "Jak ogólnie wiadomo, weszliśmy w miesiąc ramadanu (...) Zabrania się kobietom wstępu do sklepów. Kobieta pragnąca coś kupić zatrzyma się przed sklepem i nie wchodząc do środka poprosi o towar"). Zmieni się to dopiero po rewolucji młodotureckiej i obaleniu sułtanatu w 1924 r., wyzwolono wówczas harem i powiedziano tym kobietom: "Jesteście wolne, idźcie gdzie chcecie". Większość z nich jednak nie chciała odejść, nie miały po prostu dokąd pójść (swoją drogą któż wie że ruch młodoturecki Kemala Ataturka był... budowany również przez Polaków, a Ataturk miał wiele wspólnego z Piłsudskim? Można by zaryzykować nawet stwierdzenie że tacy ludzie jak Sułkowski, Garibaldi (który gdyby żył dziś, ze swoimi "Czerwonymi Koszulami" koncertowo zatapiał by statki pełne migrantów przewożące islamską piątą kolumnę z Afryki do Europy w ramach unijnego programu "Otwarty Odbyt"), Ataturk, Dzierżyński, Parvus, Hutten-Czapski, Piłsudski i wielu innych należeli do swoistej "prometejskiej międzynarodówki" - ale to temat na zupełnie inną okoliczność)
Tak jednak będzie dopiero w przyszłości, w czasach panowania Mehmeda II kobiety w Imperium Osmańskim wciąż mogły się cieszyć dużą dozą wolności. Jednak siostra sułtana - Hatice Hatun wykraczała znacznie poza dopuszczalne bariery. Ponieważ zazdrościła bratu władzy (choć publicznie zawsze okazywała mu posłuszeństwo), zapragnęła posiadać... własny harem, z tym że dla odmiany złożony nie z kobiet a... z mężczyzn. Ponieważ jednak takie coś w ogóle nie mogło zaistnieć, Hatice inaczej podeszła do tej kwestii. Mianowicie kupowała sobie młodych mężczyzn by ją zadowalali seksualnie, po czym po stosunku (aby się nie wydało - gdyż za coś takiego mogła nawet zostać ukarana śmiercią przez brata), kazała ich zabijać. Hatice była najprawdopodobniej szalona, gdyż jej okrucieństwo nie znało granic. Brutalnie karała chłostą swoje niewolnice, a części z nich kazała uciąć głowę, tylko po to, aby... przekonać się jak długo ludzkie ciało może przeżyć bez głowy (uśmierciła tak 20 niewolnic, jedną po drugiej). Sprawa wydała się ok. 1467/1468 r. i sułtan - przerażony postępowaniem siostry - kazał ją uwięzić w twierdzy w Dimotyce w Rumelii. Już jednak w 1470 r. Mehmed II uwolnił Hatice z więzienia (pisała do niego wiernopoddańcze listy, deklarując mu całkowite posłuszeństwo). By ją jednak ukarać za jej grzechy, wydał ją za mąż za swego niewolnika o imieniu Esebeg (Damat Isa Beg). Od tej pory historia milczy o dalszym losie sułtanki Hatice.
Warto też jeszcze wspomnieć o rozpoczętej w tymże (1465 r.) budowie Fajansowego Pałacu, zwanego też Syrcza Serajem. Wyłożony zielonymi i niebieskimi flizami i ozdobiony mozaikami pałac prawdopodobnie pierwotnie miał służyć za miejsce nowego pobytu sułtańskiego haremu. Jednak gdy pałac został ukończony (w 1472 r.) seraj się do niego nie przeniósł i pozostał nadal w Pałacu Łez. Ostatecznie harem zostanie przeniesiony do pałacu Topkapi w 1478 r. a Pałac Łez od tego momentu stanie się sławetnym Starym Pałacem (do którego trafiać będą kolejne nałożnice zmarłych władców i ukarane przez kolejnych sułtanów ich matki, babki, żony i faworyty). W każdym razie rok 1465, Mehmed II spędził w Konstantynopolu także i na studiowaniu starożytnych prac geograficznych, jak choćby Klaudiusza Ptolemeusza (w tym przede wszystkim "Almagestu") i wdawał się w dysputy filozoficzne. Z końcem roku sułtan lekko zapadł na zdrowiu, więc szykując się na nowe podboje - spędził ten czas w stolicy, wśród swych dworzan i kobiet z seraju. W kolejnych latach już nic ważnego (poza wojnami i epidemią "Czarnej Śmierci" jaka dotknęła Konstantynopol) w haremie Mehmeda II się nie wydarzyło aż do jego śmierci w 1481 r. Teraz więc przeskoczymy kolejne kilkadziesiąt lat i wylądujemy w seraju jego wnuka - Selima I zwanego Groźnym (panującego w latach 1512-1520), ojca Sulejmana Wspaniałego.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz