Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 23 stycznia 2017

CHRZEŚCIJANIE I ŻYDZI - Cz. XII

CZYLI JAK DOSZŁO DO PODZIAŁU?



JEROZOLIMA




Kolejne lata to okres względnego spokoju. W Egipcie nastąpiło załagodzenie nastrojów pomiędzy królem Ptolemeuszem VIII Euergetesem, jego małżonką Kleopatrą III i jej matką - Kleopatrą II, doszło nawet do tego że rządzili oni wspólnie i pomimo wzajemnej nienawiści (Euergetesa do Kleopatry II i na odwrót), potrafili zdobyć się na pokój, który był korzystny dla państwa (rozdzielili między siebie kompetencje i starali się wzajemnie sobie nie przeszkadzać). Zresztą Euergetes był nakłaniany do pogodzenia się ze swoją teściową (i siostrą w jednej osobie), przez rzymskich legatów, którzy odwiedzali kraj nad Nilem w ramach "sojuszniczych inspekcji". Rzymianie przekonywali go również, aby porzucił zbyt wystawny, zamknięty tryb życia, który ograniczał się w zasadzie do zmieniania komnat haremowych, na te, gdzie podawano uczty i od czasu do czasu na salę tronową. Nic więc dziwnego że brzuch Euergetesa był coraz większy, a dodatkowo malowanie twarzy i oczu, oraz obnoszenie się przez niego z biżuterią, powodowało że Rzymianie uważali go za człowieka zniewieściałego. Radzili mu również spacery, aby w ten sposób zbliżył się do swego ludu. Zdobywca Kartaginy (146 r. p.n.e.) - Publiusz Korneliusz Scypion, który przewodniczył rzymskiemu poselstwu do Aleksandrii w 139 r. p.n.e. chwalił się potem że: "Nasza wizyta już opłaciła się Aleksandryjczykom, bo dzięki nam zobaczyli swego króla na pieszej przechadzce".

Rzymianom zależało na utrzymaniu przez niego tronu Egiptu właśnie ze względu na jego niedołęstwo fizyczne i całkowitą uległość, jaką okazywał on Rzymowi. Poselstwo Scypiona ze 139 r. p.n.e. miało jeszcze jeden cel - gruntowną obserwację Egiptu, jako potencjalnego mocarstwa regionalnego (raport, jaki złożył on przez senatem po powrocie, dotyczył właśnie kwestii potencjału militarnego i ekonomicznego Egiptu, gdzie miał stwierdzić iż przy nazbyt niezależnym władcy, kraj ten mógłby szybko urosnąć do roli lokalnego mocarstwa, nad którym Rzym utraciłby swoja kontrolę. W tym raporcie miały po raz pierwszy znaleźć się luźne jeszcze i pozostające w kwestii rozważań na przyszłość - plany aneksji Egiptu przez Rzym). Tym bardziej że Egipt stał się prawdziwym spichlerzem zarówno samego miasta, jak i Italii (zboże italskie było gorszej jakości, a handel pomiędzy oboma państwami powodował że i cena zboża egipskiego znacznie spadła). To właśnie ten okres zapoczątkował nie tylko wzmożone kontakty handlowe kupców rzymskich do Egiptu, lecz również kontakty kulturalne i towarzyskie (o tym, że Rzymianie w tym okresie dość często odwiedzali kraj nad Nilem, niech świadczy duża ilość odnajdywanych rzymskich inskrypcji właśnie z końca II wieku p.n.e.). Bardzo wzrosło również znaczenie greckiej wysepki Delos, gdzie często kupcy z jednej i drugiej strony się spotykali w połowie drogi, oraz gdzie był (największy bodajże w całym średniowiecznym świecie tego okresu) rynek handlu niewolnikami.

W 112 r. p.n.e. do Egiptu z prywatną wizytą przybył senator Lucjusz Memmiusz. Państwem władał już wówczas (od 116 r. p.n.e.) syn Euergetesa i Kleopatry III - faraon Ptolemeusz IX Soter (zwany również Lathyros). Władca nakazał aby gość został przyjęty po królewski, tak więc urzędnik nomu arsinoickiego, otrzymał rozkaz znalezienia dla gościa królewskich kwater w okolicach Fajum i przygotowania mu wszelkich możliwych atrakcji "turystycznych", łącznie z ... karmieniem krokodyli. Oczywiście prywatna wizyta Memmiusza nie była takową do końca (a może w ogóle takową nie była), jako że w tym czasie Rzym przygotowywał się do zbrojnej rozprawy z władcą Numidii - Jugurtą, i pragnął ustalić jakie jest stanowisko dworu aleksandryjskiego w tych kwestiach, oraz czy Egipt przypadkiem nie dołączy do Jugurty w walce przeciwko Rzymowi. Bardzo przyjazne powitanie Memmiusza nad Nilem i atrakcje jakich doświadczył w Egipcie, utwierdziły zarówno jego samego, jak i rzymski senat co do pewności neutralności Egiptu. I tak się też stało. 

Natomiast w Syrii od 125 r. p.n.e. panował Antioch VIII Grypos ("Krzywonos"), który po zamordowaniu (121 r. p.n.e.) własnej nazbyt ambitnej matki (która również chciała go otruć) - Kleopatry Thei, panował samodzielnie i bez większych wstrząsów. Nastał więc dość długi (jak na owe czasy) okres pokoju, który trwał (na Bliskim Wschodzie) trzynaście lat (126-113 r. p.n.e.). W tym właśnie czasie (113 r. p.n.e.) władający Judeą już od ponad dwudziestu lat - Jan Hirkan I (syn Szymona Machabeusza), najechał zbrojnie Samarię, zdobywając jej stolicę (o tej samej nazwie). Teoretycznie wystąpił w obronie Maresy, żydowskiej kolonii w kraju Samarytan, która miała zostać przez nich zaatakowana a jej mieszkańcy wybici lub wzięci w niewolę. Nim jednak zajął Samarię, na pomoc temu miastu wyruszył Antioch VIII, który jednak został pokonany w bitwie przez Arystobula (syna Jana Hirkana) i wycofał się do Scytopolis (dawnego Beth-Sean na północ od granicznej rzeki Kison). W 112 r. p.n.e. Antioch poprosił o wsparcie militarne Egipt (a konkretnie Ptolemeusza IX Sotera), który wysłał mu 6 000 żołnierzy egipskich (i to pomimo sprzeciwu swej matki - Kleopatry III, która miała ogromny wpływ na rządy w kraju - można powiedzieć że w zasadzie to ona rządziła i co ciekawe - planowała nawet ... wygnanie swego syna z kraju, jeśli ten nie zmieni swej decyzji o wsparciu Antiocha VIII). Z tym wsparciem Antioch najechał raz jeszcze Palestynę i złupił ją (nie zdobywając jednak żadnych większych miast), po czym wycofał się do Syrii, powierzając prowadzenie działań wojennych swym generałom - Kallimandrosowi i Epikratesowi. 

Samaria padła po długim oblężeniu w 109 r. p.n.e. Wówczas też Arystobul pokonał armię syryjską Kallimandrosa, zaś Epikratesa przekupił, by poddał również i Scytopolis. W latach 111-109 p.n.e. Jan Hirkan gruntownie niszczył całą Samarię, paląc wioski i miasta, a ludność miejscową albo zamieniając w niewolników, albo uśmiercając, albo też, tym którzy pozostali nakazując przyjęcie religii mojżeszowej z kategorycznym obowiązkiem obrzezania chłopców. Zniszczył również sławną Świątynię na górze Garizim, która długo stanowiła konkurencję dla Świątyni Jerozolimskiej. Zdobycie Samarii oznaczało rozszerzenie władztwa żydowskiego na tereny dwa razy większe, niż dotąd posiadali (od grudnia 167 r. p.n.e.). Żydzi przejęli wszystkie porty morskie na równinie Saron (prócz miasta-portu Dory), otwierając się na handel morski (głównie z Egiptem i tamtejszą, bardzo bogatą i wpływową diasporą żydowską w Aleksandrii). Spowodowało to że w Jerozolimie w krótkim czasie powstało wiele nowych rezydencji (jak chociażby nowy Pałac Królewski, nowy budynek Sanhedrynu i archiwum. Bardzo wzrosło też znaczenie i władza Faryzeuszy (przywódcą Sanhedrynu został jeden z nich, imieniem Jeszua ben Perachia, a przełożonym Trybunału - Nittaj z Arbeli). 




Jan Hirkan nie ufał jednak Faryzeuszom, dlatego też większość miejsc w Wysokiej Radzie i Trybunale powierzył Sadyceuszom, co stało się powodem konfliktu między nim oraz tymi dwoma ugrupowaniami. Faryzeusze wyrzucali Hirkanowi że jego matka była branką, wziętą do niewoli przez jego ojca, więc on nie jest godny piastować stanowiska arcykapłana Świątyni. Przeciwni tym oskarżeniom byli Sadyceusze i tak trwały wzajemne spory do końca panowania Jana Hirkana I w roku 104 p.n.e. Władzę (i funkcję arcykapłana) przejął teraz jego najstarszy syn - Arystobul, który kontynuował politykę ojca, wiążąc się z Sadyceuszami, zaś Faryzeuszy eliminując z urzędów kapłańskich. Arystobul jako pierwszy też z dynastii Machabeuszy, koronował się na króla Izraela. Pierwszy raz od upadku i uprowadzenia do Babilonu króla Sedecjasza (któremu włożywszy w usta żelazne ogniwo, zawleczono do obozu króla Nabuchodonozora II w Riblah, gdzie wyłupiono mu oczy i przewieziono do Babilonu, zamykając do końca życia w więziennym lochu) i wszystkich mieszkańców Jerozolimy w 587 r. p.n.e. jak również po raz pierwszy od powrotu Żydów do Palestyny w 537 r. p.n.e. (po pięćdziesięcioletniej niewoli babilońskiej). Aby urzeczywistnić swój plan koronacji, "usunął" wszystkich, którzy się temu sprzeciwiali (ze swą matką na czele, którą kazał uwięzić i zagłodzić w lochu, oraz swego starszego brata - Antygona, którego podejrzewał o spiskowanie w celu obalenia go z tronu). Dopiął swego, stał się pierwszym, po tak długim czasie - królem Judei (Izraela), ale nie dane mu było długo panować. Wkrótce bowiem po zamordowaniu brata (prawdopodobnie otruty przez małżonkę Antygona, gdyż miał w ciężkich bólach pluć krwią), zmarł ( początek 103 r. p.n.e.).

Władzę po swym mężu objęła ambitna kobieta imieniem Salina (znana bardziej jako Salome), która zdając sobie doskonale sprawę z niemożności panowania w systemie patriarchalnej władzy, jaki panował w Judei, postanowiła poślubić najmłodszego brata swego męża - Aleksandra Janneusza (Jannaja), który koronował się jako drugi król niepodległej Judy.






CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz