OPOWIADANIE FANTASY
Z SILNYMI ELEMENTAMI EROTYKI I BDSM
NEMEA, ZAKON I WIELKA BOGINI
Kraina o nazwie Nemea, była niegdyś zasiedlona przez szczepy okolicznych rybaków, zajmujących się połowem i handlem owocami morza. Co prawda ziemi uprawnej w Nemei było sporo, to jednak rolnictwo nie było tak rozpowszechnione jak rybołówstwo, a kraina ta żyła głównie z handlu. Ludy Nemei były podzielone, ale żyły ze sobą w większości w zgodzie i do wzajemnych walk dochodziło sporadycznie. Życie tu biegło spokojnie i monotonnie, aż do czasu, gdy krainę tę nawiedziła okrutna zaraza, która że zwierząt przeniosła się na ludzi. Przyniosła ona mnóstwo ofiar a ludzie nie wiedzieli jak uchronić się przed tym nieszczęściem, starzy, rodzimi bogowie nie pomagali a ludność popadała w coraz większe przygnębienie i rozpacz. I wówczas, gdzieś, w jakiejś nemejskiej wiosce, pojawiła się młoda dziewczyna, która twierdziła że nawiedziła ją Wielka Bogini i przykazała co czynić, aby uniknąć zakażenia, bolesnej choroby i śmierci. Początkowo nikt nie chciał jej wierzyć, twierdzono że jest szalona, z czasem jednak, gdy jej rady okazywały się skuteczne, wokół niej zaczął gromadzić się krąg wyznawców Wielkiej Bogini, który rósł adekwatnie do tempa wygaszania epidemii. Owa dziewczyna zaś - której nikt wcześniej nie znał, a ona sama twierdziła że osobiście widziała Wielką Boginię, choć niektórzy opowiadali, że przybyła tutaj z innego świata, a potem nie potrafiła lub nie chciała tam powrócić - została pierwszą wielką kapłanką swojej bogini. Zwała się ona Azala (Azalia) i dobrawszy sobie krąg sióstr - stworzyła pierwszy Zakon kapłanek, który z czasem przerodził się w Zakon kapłanek-wojowniczek.
Tak rozpoczęła się Pierwsza Era Świątyni, gdy przybytek ten został wzniesiony w nowo założonym przez Azalę mieście - Antarii. Elitą rządzącą Nemei stał się teraz Zakon kapłanek-wojowniczek i tylko one miały prawo wejść do Świątyni, a do jej najbardziej świętego i tajemniczego miejsca - tylko trzy osoby: wielka kapłanka, wybrana przez nią następczyni oraz niewolnik pozbawiony języka (aby nie opowiedział o tym, co tam ujrzał) potrzebny do kultowych posług. Mimo to, pojawiło się wiele plotek na temat tego, co tam się znajduje. Niektórzy opowiadali, że znajdowały się tam dziwne i tajemnicze przedmioty służące do odprawiania kultu ku czci Bogini. Były tam przyrządy zarówno do ratowania życia jak i do jego odbierania, dziwne mikstury, tajemne urządzenia i inne dziwy, które nie przetrwały do naszych czasów. Wielka kapłanka bardzo o nie dbała i każda jej następczyni miała przykazane, aby ich tajemnicę zachować do grobu. Po śmierci pierwszej wielkiej kapłanki (której rządy trwały 22 lata Pierwszej Ery Świątyni, a ona sama zmarła nie mając lat 50), jej następczynią została córka (były to bowiem czasy, gdy stanowisko wielkiej kapłanki dziedziczone było bezpośrednio w rodzie Azali) - Isilena. To właśnie ona zamieniła Świątynię w Zakon kapłanek-wojowniczek, choć objęła władzę, mając zaledwie dziesięć lat. Przez pierwsze lata wspierały ją najbardziej doświadczone i najstarsze kapłanki, lecz gdy skończyła lat 19, przejęła Isilena pełną władzę nad Zakonem i Nemeą.
Cała ziemia uprawna należała do Zakonu Wielkiej Bogini, a uprawiali ją niewolnicy, pozyskiwani dzięki zasobom srebra zgromadzonym w Świątyni, a pochodzącym ze sprzedaży płodów rolnych i z danin nałożonych na rodzimych kupców morskich. Isilena założyła również świątynne ogrody, dokąd sprowadziła do pracy najprzystojniejszych niewolników. Ona to też zmieniła dotychczasowe, przygodne kontakty seksualne kapłanek z niewolnikami, w coś bardziej urozmaiconego. Każda kapłanka mogła bowiem wybrać sobie na noc tego niewolnika, który jej się spodobał (przy czym ten sam niewolnik dwie noce z rzędu nie mógł przebywać u jednej kapłanki) i w ramach tzw. "aktu oddania" musiał zadowolić ją seksualnie. Jeśli tego nie uczynił, kapłanka miała prawo ukarać go według własnej woli (ale tak, aby go trwale nie okaleczyć). Niewolnik nie mógł też dotykać ciała kapłanki swymi rękoma, gdyż ona była emanacją bogini i dotknięcie jej ciała przez niewolnika było uważane za świętokradztwo i karane śmiercią. Dlatego też często kapłanki przed stosunkiem wiązały ręce swym niewolnikom, aby nawet przez przypadek ich nie dotknęli. Część jednak kapłanek Zakonu zakochiwała się w niewolnikach i w wielkiej tajemnicy pozwalała im się dotykać (w przypadku, gdyby wyszło to na jaw, niewolnik ukarany zostałby śmiercią, a kapłanka musiałaby opuścić Zakon w niesławie).
Kapłanka Isilena zmarła w wieku 60 lat, z czego panowała nad Zakonem lat 50. Jej następczynią została córka - Reiza. Objęła rządy mając lat 24. Miała ona jeszcze dwóch starszych braci. Jeden z nich był zarządcą niewolników pracujących na polach należących do Świątyni, drugi zajmował się handlem. Wolnym mężczyznom Nemei wolno było żenić się z innymi kobietami lub pozostać stanu wolnego. Mogli też posiadać własnych niewolników i współżyć z niewolnicami, jednak w przypadku synów wielkiej kapłanki ich małżeństwa były wcześniej specjalnie dobierane. Oczywiście kapłanki nie mogły wychodzić za mąż, dlatego też męskim potomkom wielkich kapłanek dobierano jako kandydatki na żony, córki majetnych lub slawnych Nemejczyków i rzadko kiedy żeniono ich z kobietami z innych krajów. Kapłanka Reiza znacznie rozbudowała Świątynię, dodając do niej wysoką wieżę, z której widok roztaczał się nie tylko na całe miasto Antarię, ale i na okoliczne regiony. Panowała przez 34 lata. Miała dwie córki, starszą Harimę i młodszą Enorę. Harima była wojowniczką, Enora bardziej nadawała się na kapłankę, ale matka swą następczynią uczyniła najstarszą córkę i Harima objęła władzę nad Zakonem w wieku lat 24, podobnie jak wcześniej Reiza. W tym czasie Enora miała dopiero sześć lat. Harima była pierwszą kapłanką Wielkiej Bogini, która zorganizowała ataki na sąsiednie kraje: Liwonię - piękną, skąpaną w słońcu krainę wielu rzek, jezior i urodzajnych pól; Redanię - krainę koni i jeźdźców czy Argolidę - krainę wielu miast i bogatych kupców. W tym celu utworzyła spośród niewolników tzw. korpus posiłkowy.
Jej panowanie trwało przez 27 lat i choć sama miała dwie córki: Atlantę i Isilenę, to teraz ich ciotka - Enora upomniała się o władzę. Tak oto rozpoczął się konflikt, zakończony wybuchem wojny domowej między kapłankami i po 133 latach zakończyła się Pierwsza Era Świątyni a rozpoczął okres upadku, zwany Czasem Chaosu. Spowodował on nie tylko znaczne zubożenie przychodów Świątyni, rebelię i ucieczkę wielu niewolników, ale przede wszystkim utratę świętych narzędzi Wielkiej Bogini z czasów pierwszej kapłanki Azali. Przedmioty te bowiem zostały zabrane ze Świątyni przez kapłanki wierne córkom Harimy, aby nie wpadły w ręce Enory, a potem zaginęły. Enora zdobyła Antarię i zajęła Świątynię, gdzie ogłosiła się nową wielką kapłanką. Zebrała wokół siebie niewolników z korpusu posiłkowego, stworzonego przez Harimę i obiecała im wolność w zamian za poparcie. Niektórzy twierdzą, że Enora przestała czcić Wielką Boginię, cofnęła wiele zakazów - w tym zakaz dotyku ciała kapłanki przez niewolników - i dlatego przezwano ją Enorą Uzurpatorką lub Enorą Niewierną. Tak oto w Nemei rozpoczęła się krwawa wojna domowa, która trwała sześć lat i pochłonęła wiele ofiar a kraj doprowadziła do ruiny. W pierwszym etapie Enora odniosła spore sukcesy, nie tylko wypędziła swe siostrzenice z miasta i Świątyni, ale zdobyła uznanie dla ogłoszenia siebie samej wielką kapłanką (w chwili śmierci matki Atlanta miała 22 lata a Isilena 18 i były uważane za zbyt młode do objęcia władzy najwyższej). W trzecim roku wojny, gdy wiele kapłanek zbulwersowały nowe prawa ogłaszane przez Enorę, całkowicie zmieniające te, ustanowione jeszcze przez pierwszą wielką kapłankę (ponoć nakazała wyzwolenie wszystkich męskich niewolników i poślubiła w tajnej ceremonii dowódcę korpusu posiłkowego złożonego z niewolników-wojowników) zaczęły one dołączać do obozu córek Harimy, które to stały się teraz obrończyniami prawdziwej wiary.
Atlanta i Isilena wzmocnione w ten sposób, pokonały wojska wierne Enorze w bitwie nad potokiem nieopodal Antarii, ale nie były w stanie odbić stolicy (trzeci rok Czasu Chaosu). Próba oblężenia i zdobycia Antarii podjęta w czwartym roku, też zakończyła się fiaskiem i dużymi stratami, a dodatkowo w czasie walk śmiertelną ranę odniosła Atlanta. Teraz z córek Harimy jedynie Isilena pozostała kandydatką do tronu Wielkiej Bogini. A tymczasem Enora powiła własne dzieci. W drugim roku wojny urodziła syna - Sigberta, a w czwartym roku córkę - Nemirę. Poślubiła swego niewolnika, dowódcę korpusu posiłkowego - Eryka i z nim miała owe dzieci. Ich relacja była jednak dość dziwna, a mianowicie publicznie on okazywał jej szacunek jako kapłance Wielkiej Bogini, ale prywatnie, za zamkniętymi drzwiami ich sypialni ponoć robił z nią co chciał. Nie tylko było słychać że wydaje jej polecenia, ale miał nawet założyć jej na szyję żelazną obrożę i kazał jej chodzić przy swej nodze, jak suce. Jej ciało nosiło też liczne ślady uderzeń bicza (szczególnie pośladków), skrupulatnie ukrywane przez Enorę pod ciężkimi sukniami. Erykowi najwidoczniej sprawiało radość obserwowanie, jak jego wybranka z obolałą pupą, musi godzinami siedzieć na swym tronie i wysłuchiwać skarg mieszkańców Antarii. Czasem jak byli sami, sam siadał na tym tronie, a ją sadzał sobie na kolanach i traktował jak małą dziewczynkę. Nikt tego nie potwierdza, ale istnieją plotki, że często ona klęczała przed nim siedzącym na tronie, modląc się do niego, jak do Boga. Eryk zresztą miał zamiar koronować się na pierwszego króla Nemei, likwidując Zakon i wiarę w Wielką Boginię. Sam bowiem pochodził z krainy hybernejskiej, leżącej daleko na północy, gdzie lato trwa tak krótko że praktycznie jest to kraina wiecznego śniegu i lodu. Tam wyznawano wiarę w boga Mitrę i ten kult Eryk pragnął przenieść do Nemei.
A tymczasem nadszedł piąty rok wojny i Isilena ponownie pokonała wojska swej ciotki, lecz wciąż nie była w stanie zdobyć miasta. Wydawało się że ponowna próba oblężenia skończy się kolejną klęską i jeszcze większymi stratami. Jej nadzieja tym razem opierała się o wierne jej kapłanki, które przebywały w mieście. Miały one otworzyć bramy, gdy wojsko Isileny ukryje się w okolicznych lasach i będzie mogło pod osłoną nocy wejść do miasta. Nawiązanie kontaktów z wiernymi kapłankami zajęło Isilenie trochę czasu, ale ostatecznie w szóstym roku wojny udało się ponownie podejść pod Antarię i wierne Isilenie oddziały weszły do miasta wcześniej otwartą bramą. Nim informacje o tym dotarły do Enory, śpiącej słodko w ramionach Eryka, było już za późno aby podjąć walkę w mieście, można było tylko zabarykadować się w Świątyni, co też uczyniono. Szturm nie wchodził w grę, możliwość podpalenia także (wiązałoby się to bowiem z upadkiem całego dziedzictwa Wielkiej Bogini). Można było tylko głodem wziąć broniących się w Świątyni zwolenników Enory. Nim jednak do tego doszło, Eryk postanowił przebić się i sprowadzić odsiecz wyzwalając niewolników z terenów zajętych przez Isilenę. Niestety nie udał mu się ten manewr, zginął trafiony kilkanaście razy strzałami wypuszczonymi z łuków kapłanek wiernych Isilenie, a jego odciętą głowę pokazano Enorze. Ta, w rozpaczy, kazała zabrać dzieci i tajnymi korytarzami wyprowadzić je ze Świątyni i z miasta, a sama rzuciła się z murów w dół, ponosząc śmierć na miejscu. Tak oto po sześciu latach wojny, Isilena odzyskała dziedzictwo swej matki i objęła władzę nad miastem i Nemeą jako nowa kapłanka Wielkiej Bogini - Isilena II. Nie były to już jednak takie rządy, jak wcześniej, a okres ten zwany jest Drugą Erą Świątyni.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz