ŚWIAT JEST ŚMIECHU WART, WIĘC SIĘ ŚMIEJĘ!
Dziś, pomimo wydarzeń które nie napawają nas radośnie, a związane są ze śmiercią i cierpieniem ludzi zarówno na Ukrainie jak i teraz obecnie w Turcji (po tym niesławnym trzęsieniu ziemi), mimo wszystko warto czasem się uśmiechnąć gdyż tak jak po nocy przychodzi dzień a po zimie wiosna, tak też dni żałoby mijają, a radość znów rozkwita na ludzkich obliczach.
Dlatego też dziś zapraszam na skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju pt.:
"PO PANDEMII"
1:07 - "Samolot się spóźnił, a wracałem samolotem z kochanką z Zanzibaru, sześć godzin lotu jestem wymordowany..."
"A co, tak ciasno w samolocie?"
"Gdzie? w biznes-klasie? Natomiast Jagoda miała 18-tkę, młoda dziewczyna, a ja już nie jestem taki zrywny żeby przerobić wszystkie pozycje"
"I co jej pan dał na prezent"
"Właśnie nie wiedziałem co jej dać i ten samolot jej dałem"
"Na czym pan tak się dorobił?"
"Ja wiem? Drobiazgi - papier toaletowy, maseczki, respiratory, płyn dezynfekujący, to szło jak woda - bo to była woda" 😅 A jak były te lasy zamknięte, to przerzucałem ludzi do lasu w strojach niedźwiedzi. Raz ich przerzuciłem piątkę w strojach niedźwiedzi to wróciliśmy w szóstkę - prawdziwego niedźwiedzia z lasu żeśmy wyciągnęli to jeszcze opchnąłem go do Zoo i jeszcze na tym zarobiłem. (...) Nigdy, ale to nigdy nie wolno się poddawać, jeśli coś ci się nie udało, trudno, przeczekaj to, przemyśl, odpocznij i spróbuj jeszcze raz, teraz na pewno ci się uda. Co tobie się ostatnio nie udało?"
"Miałem nieudaną próbę samobójczą" 😂
6:55 - "Mnie ta pandemia nauczyła żeby w ogóle nie mieć następnej żony (...) Bo ja zarobiony byłem mocno, jak wychodziłem rano do pracy to ona jeszcze spała, jak wracałem z pracy to ona już spała i dopiero w tę pandemię ja się jej dokładnie przyjrzałem i się okazało że to jest kompletnie obcy człowiek - bo to był Niemiec. Ja się dopiero później dowiedziałem, że żona wyprowadziła się ode mnie trzy lata temu i wynajęła to mieszkanie jakiemuś Niemcowi. Ja od trzech lat spałem z Niemcem" 😂
"TELETURNIEJ"
1:40 - "Jaszczuk, w czwartej klasie żeś do nas doszedł. Dziewczynę ci poderwałem na dyskotece, żeś się sfrajerzył wtedy" 😄
2:20 - "Pierwsze pytanie (...) Magda, ma to z przodu słoń?"
"Trąba"
"Mikołaj, jak się nazywa encyklika papieska z 1985 r.?" 😅
3:50 - "Ja nie mam guzika. (...) Nie działa mi guzik" 😆
8:00 - "Pytanie do Mikołaja, o... Jak się nazywał triumfator biegu narciarskiego na 15 km na Olimpiadzie w - tego nie umiem wymówić, patrz 🤣 w 1980 r."
"Może jakaś podpowiedź?"
"Triumfator to inaczej zwycięzca. 😭 Jak się nazywał triumfator tego biegu?"
"Vasberg!"
"Imię?"
"Thomas!"
(...) "Drugie imię ojca chrzestnego?"
"Olaf!"
"Lars! Myślałem że się interesujesz sportem ale widzę że to obca ci dziedzina. 😂 500 do 0 prowadzi Magda"
(...) 11:40 - "Ale mi guzik nie działa"
"Słucham? Wcisnąłeś guzik, guzik piknął to znasz odpowiedź więc słucham"
"Odpowiedź może i znam, ale pytania nie znam!" 😄
"Strzelaj!"
"Szympans!"
"Goryl!"
"A jaka była kategoria?"
"Jakaś małpa" 🤣
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz