Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 1 września 2015

NAJLEPSI AKTORZY I ICH NIEZWYKLE AUTENTYCZNE ROLE - Cz. I

PIERWSZA TRÓJKA


W tym temacie pragnę zaprezentować postaci aktorów, których gra sceniczna i filmowa, uczyniła z odgrywanych przez nich ról - autentyczne postaci. Innymi słowy, chodzi mi o najlepszych w aktorskim fachu specjalistów, którzy poprzez odgrywane przez siebie role, formują (w sposób niezwykle silny i co ciekawe ... autentyczny), nasze wyobrażenia o odgrywanych przez nich postaciach. W tej części pragnę zaprezentować pierwszą trójkę, najlepszych (według mojej - i nie tylko mojej - skromnej osoby), aktorów i odgrywanych przez nich ról. 


3. 

OKAN YALABIK 



Ten 37-letni turecki aktor, już od najmłodszych lat chciał grać w filmach. Kształcił się w stambulskim Uniwersytecie Państwowego Konserwatorium (biorąc jednocześnie lekcje gry aktorskiej od profesjonalistów - w tym od Yildiz Kenter, popularnej w latach 60-tych i 70-tych, tureckiej aktorki). Karierę zawodową rozpoczął w 2000 r. Od tamtego czasu zagrał w kilku filmach, m.in.: w "Zaklętych" (2004), "Cokolwiek Zechcesz" (2005), "Jesienne Bóle" (2009), czy w "Sezonie Polowań" (2010). w 2011 r. otrzymał nagrodę za najlepszą rolę w tym filmie, gdzie zagrał policjanta Hassana. Największą popularność w Turcji (a także w większości krajów świata - gdzie był emitowany), przyniósł mu jednak serial: "Muhteşem Yüzyıl" czyli "Wspaniałe Stulecie", dość swobodnie opowiadający o czasach panowania największego władcy Imperium Osmańskiego - Sulejmana  Wielkiego (zwanego również "Wspaniałym"), który panował w latach 1520 - 1566 r. tworząc z państwa Osmanów, które już na początku jego panowania było dość rozległe, prawdziwe światowe supermocarstwo. 

Okan w tym serialu zagrał rolę osobistego przyjaciela i powiernika sułtana Sulejmana - Ibrahima z Pargi (zwanego w tamtych czasach: "Najpiękniejszym mężczyzną w całym Imperium"), syna rybaka Manalisa. Urodzony w 1493 r. w Pardze (nad Morzem Jońskim), w rodzinie chrześcijańskich Greków (miasto Parga, nie należało wówczas do Imperium Osmańskiego a było częścią Republiki Wenecji). Prawdopodobnie w wieku pięciu lat, został on porwany (wraz z innymi chłopcami i dziewczętami z miasta), przez piratów (którzy napadli na Pargę) i sprzedany jako niewolnik do pałacu w Manisie (zachodnia Turcja). Osmańscy piraci wielokrotnie dokonywali wówczas takich porwań, na całym obszarze Morza Śródziemnego, preferując głównie młode osoby lub dzieci, które można by przyuczyć do służby na rzecz Imperium. Dziewczęta w większości trafiały do haremów (władcy, lub lokalnych wielmożów), zaś chłopcy, częstokroć na dwór sułtański w charakterze niewolników pałacowych, robotników, a po przyjęciu islamu, nawet urzędników lokalnej administracji, żołnierzy, a po ślubie z wysoko urodzoną kobietą z rodziny osmańskiej (co zdarzało się dość ... często), nawet arystokratami i rządcami administracji państwowej oraz namiestnikami prowincji. 






Także Ibrahim, po przejściu na islam, najpierw pobierał naukę w państwowej szkole w Stambule, gdzie odznaczał się wysoką inteligencją i dokładnością. Był poliglotą, znał język włoski, turecki, perski i grecki, był znakomitym muzykiem, a do tego (ponoć), niezwykle przystojnym, wysokim i charyzmatycznym mężczyzną. W Manisie dostrzegł go następca osmańskiego tronu, syn sułtana Selima I Groźnego (panował w latach 1512 - 1520) - książę Sulejman, który zarządzał (w imieniu swego ojca), prowincją Manisy. Sulejman (młodszy od Ibrahima o rok), zabrał go ze sobą do pałacu i uczynił go swym głównym sokolnikiem. Mężczyźni bardzo się ze sobą zaprzyjaźnili. Niektórzy historycy (w tym Andre Clot), sugerują wręcz iż ich związek miał podłoże intymne. Nie ma jednak na to żadnych dowodów, więc mogą to być jedynie przypuszczenia i domysły, jednak nie ulega wątpliwości że ci dwaj mężczyźni bardzo się polubili. Często chadzali razem na spacery po pałacowych ogrodach, lub pływali łodzią, a także pisywali do siebie listy ... z jednego pawilonu do drugiego (będąc w tym samym pałacu). 

Gdy 22 września 1520 r. sułtan Selim I zakończył żywot, jego następcą został właśnie Sulejman. Zaraz po przybyciu do Pałacu Topkapi w Stambule (Konstantynopolu), uczynił z Ibrahima szefa swej sypialni. Było to bardzo odpowiedzialne i jedno z najważniejszych stanowisk w osmańskiej hierarchii politycznej. Szef sypialni, miał za zadanie chronić władcę podczas snu i czuwać nad jego bezpieczeństwem w trakcie dnia. Musiał mu wszędzie towarzyszyć i mieć ciągły z nim kontakt. Do jego obowiązków należało także ... dostarczanie do komnat władcy wybranych wcześniej kobiet z jego haremu. Ponoć Ibrahim miał prosić władcę, by nie obdarowywał go tą funkcją, gdyż twierdził iż jest jej niegodny, oraz że boi się kary, w przypadku jakiegokolwiek niepowodzenia. Sułtan zachwycony skromnością i prostolinijnością swego przyjaciela obiecał mu że nigdy nigdy nie pozbawi go życia. 





W czerwcu 1523 r. Ibrahim ponownie awansował, tym razem stał się wezyrem Imperium Osmańskiego (czyli człowiekiem odpowiedzialnym za całą administrację państwową, zarządzaniem Imperium, poborem rekruta do armii, finansami, polityką zagraniczną etc. etc.). Było to ogromne wyróżnienie, człowieka, który do niedawna był jeszcze niewolnikiem. Sulejman nadał mu również tytuł "paszy" (rzadko używany wcześniej, przed epoką Ibrahima, dopiero od jego rządów mocno spopularyzowany w Turcji)/ Ibrahim chyba się przestraszył tej niesamowicie szybkiej ścieżki awansu, jako że ponownie prosił sułtana, by nie podnosił go tak wysoko i nie wzbudzał tym samym zazdrości, wśród lepiej urodzonych wielmożów. Sulejman pozostał jednak głuchy na owe prośby. Pełniąc funkcję wezyra, Ibrahim stał się kimś na wzór dzisiejszego premiera. Funkcja ta dawała niesamowity splendor, oraz ... wymierne korzyści finansowe. Ibrahim w krótkim czasie zgromadził taki majątek, że zbudował sobie swój własny pałac ("Jeden z najokazalszych budynków w Stambule" - jak pisali później historycy). 

Ale to nie koniec zaszczytów, splendoru i nominacji, jakie się sypały na głowę "Najpiękniejszego mężczyzny w całym Imperium". Otrzymał on od sułtana tytuł "bejlerbeja" - która to funkcja dawała mu władzę wręcz absolutna, nad wszystkimi tureckimi posiadłościami w Europie, a w czasie konfliktu zbrojnego, naczelne dowództwo nad wszystkimi wojskami, znajdującymi się na tych terenach. Ibrahim stał się nieformalną drugą osobą w państwie, po samym sułtanie. W tym samym (1523), roku, Ibrahim poślubił (oczywiście za zgodą sułtana), jego siostrę - Hatice (inna wersja jej imienia to: Hanim). Przyjęcie weselne, które wyprawił im sułtan, trwało dziesięć dni, a para młoda otrzymała wielce kosztowne prezenty ślubne. W tym momencie Ibrahim wszedł do osmańskiej rodziny panującej i został jej częścią (formalnie jednak ... nadal pozostawał niewolnikiem). Ibrahim jednak bardzo szybko udowodnił że jest godny tych zaszczytów.






Gdy w 1524 r. w Egipcie (zdobytym przez ojca Sulejmana - Selima I w 1517 r.), wybuchł w 1524 r. bunt i turecki namiestnik Egiptu - Hain Ahmed Pasza, ogłosił się sułtanem i zerwał więzy z Imperium Osmańskim, Sulejman wysłał tam właśnie Ibrahima, na czele 2 500 żołnierzy (z czego 500 to była straż pałacowa). Ten, bardzo szybko zakończył bunt, opanowując najpierw miasta Aleppo i Damaszek, gdzie surowo ukarał zbuntowanych emirów, pozbawiając ich życia, a następnie ruszył na Egipt. Do Kairu wkroczył triumfalnie, bez walki, gdyż buntownik Haim Ahmed, zbiegł z miasta, gdy dwóch emirów, próbowało go zamordować podczas kąpieli. Ibrahim wkroczył do stolicy Egiptu, niczym dawny rzymski wódz, odbierając triumf, na przepięknie ozdobionym koniu (ofiarowanym mu przez sułtana). Egipt bardzo szybko ponownie podporządkował się władzy Osmanów, a ci którzy jeszcze się buntowali, byli tropieni, sprowadzani do Kairu i tu w publicznych egzekucjach straceni. Ibrahim pozostał w Egipcie przez ponad rok (wrócił do Stambułu na jesieni 1525 r.), wprowadzajac nowe prawa i usprawniając administrację lokalną. Od tego czasu, aż do 1805 r. Egipt, stał się jedną z najspokojniejszych prowincji w Imperium Osmańskim.

Brał udział również w kolejnej kampanii Sulejmana, skierowanej przeciwko Węgrom (rządzonym przez dynastię Jagiellonów i młodego 20-letniego króla - Ludwika II Jagiellończyka, wnuka króla Polski i wielkiego księcia Litwy - Kazimierza IV Jagiellończyka. PS: W serialu "Wspaniałe Stulecie" Ludwik Jagiellończyk przedstawiony jest błędnie, jako co najmniej mężczyzna w kwiecie wieku, a nie młodzian, który dopiero co poznaje zawiłości wielkiej polityki i wojskowości). W 1526 r. Ibrahim bierze udział w bitwie pod Mohaczem, która doprowadza do upadku niepodległości Węgier na okres kolejnych 340 lat. W 1529 r. wraz z sułtanem i potężną armią turecka, oblega stolicę Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego - Wiedeń. W 1532 r. dowodzi armią atakującą Węgry (wówczas już większa część dawnego Królestwa Węgierskiego, wchodziła w skład Imperium Osmańskiego, jedynie prowincje zachodnie, uznały władzę cesarza rzymsko-niemieckiego). Głównym celem Ibrahima, jest tu pobicie armii austro-niemieckiej i otwarcie sobie tym drogi do reszty Europy. Zdobywa twierdzę Guns (Koszeg), ale dalsza kampania była zbyt trudna. Mimo to i tak Ibrahim uzyskał wiele, kończąc kampanię dużym sukcesem (utrzymanie osmańskich posiadłości na Węgrzech). Ibrahim stosował podczas tej kampanii niezwykłe pokazy kunsztu militarnego i brawury. Przeprowadzał defilady pod okiem posłów cesarza rzymsko-niemieckiego Karola V, próbując pokazać im z jaką potęgą będą się musieli zmierzyć, jeśli nie uznają władzy sułtana nad tymi ziemiami. Odniosło to nadspodziewany skutek. 






Jeszcze większy sukces osiągnął Ibrahim w 1533 r. gdy cesarz Karol V (nadal nie chcący uznać władzy Sulejmana, nad Węgrami), nie chciał jednak z nim konfrontacji zbrojnej (pomimo upokarzających listów, jakie Sulejman słał do Karola, pisząc że jeśli jest prawdziwym mężczyzną, stanie przeciw niemu i zmierzy się w walce - Karol stosował najróżniejsze wybiegi). Oficjalnym wynikiem tej kampanii - za którą w dużej mierze również odpowiadał Ibrahim, było uznanie przez Karola V Węgier za oficjalne lenno Turcji (ciekawostka: sułtan Sulejman, wysłał wówczas Karolowi V ... kobiecą suknię i wrzeciono, twierdząc że jeśli nie jest mężczyzną i nie ma odwagi, by walczyć z nim o swoje ziemie, to powinien zająć się kobiecymi robótkami i przestać nosić męskie stroje). Ibrahim stanął również na czele armii osmańskiej, która zaatakowała Persję. Persją władała wówczas dynastia Safawidów (którzy w przeciwieństwie do Osmanów i wielu innych muzułmańskich dynastii), wyznawali szyityzm, reszta zaś wyznawała sunnę (dzieliły ich kwestie personalno-doktrynalne, z czasów początków Islamu i pierwszych kalifów po śmierci Mahometa. Podobnie jak chrześcijaństwo podzieliło się na zachodnie - katolicyzm i wschodnie - prawosławie). Ibrahim zaatakował w 1532 r. perski Irak, zdobywając twierdzę Bitlis, umocnione miasto Tebryz, oraz (w 1534 r.) sam Bagdad (dawną stolicę pierwszych kalifów arabskich). Kampania znów zakończyła się ogromnym sukcesem.

Ibrahim stosował na wielką skalę propagandę polityczną, która określała sułtana Sulejmana "Jedynym Władcą Światowego Imperium", którego inni monarchowie, są jedynie lennikami i panują za zgodą i wolą "Padyszacha tego Świata". "Sahib-Kiran" - jak Ibrahim określał Sulejmana (czyli "Władca Świata"), miał być jedynym panem całej ziemi i wykonawcą woli Boga. Odpowiadał jedynie przed Bogiem i nie miał sobie równych na tej ziemi i wśród wszystkich żyjących. Jego kaprys stawał się prawem, jego wola, nie podlegała dyskusji i musiała być natychmiast wykonana. Ibrahim porównywał także Sulejmana do Aleksandra Wielkiego (którego prywatnie podziwiał), twierdząc że Sulejman jest "Aleksandrem naszych czasów". Jego polityka i propaganda docierały w najdalsze zakątki Europy, budując niezwykłość osoby Sulejmana i nimb otaczającego go mesjanizmu i a nawet boskości (co już ocierało się o świętokradztwo). 

I taki oto człowiek, tak blisko związany z rodziną panującego sułtana, osobisty przyjaciel i powiernik władcy, "najpiękniejszy człowiek w całym Imperium", nagle 15 marca 1536 r. traci życie z rozkazu ... samego sułtana. Jak do tego doszło, co zaważyło na tej decyzji padyszacha, który kiedyś przecież obiecał Ibrahimowi, że nigdy nie pozbawi go życia? Prawdopodobnie zaważył nad tą decyzją charakter samego Ibrahima. Niegdyś, jeszcze w Manisie, czy potem już w Konstantynopolu, gdy sułtan powierzał mu pierwsze zaszczyty - Ibrahim był człowiekiem niezwykle skromnym, nie wywyższającym się, a nawet nie pragnącym żadnych zaszczytów (być może wówczas zdawał sobie sprawę ze swojego niskiego statusu i nie wierzył w odmianę swego losu. A może - wówczas wystarczało mu po prostu to co miał). Potem jednak (z kolejnymi godnościami), zaczął przejawiać pychę, arogancję a także gniew i brutalność. Mścił się na ludziach, którzy wytykali mu jego niskie pochodzenie, chciał ich upokarzać i doprowadzał do ich śmierci. To spowodowało iż narobił sobie masę wrogów, którzy tylko czekali na jego potknięcie. 

Pierwszym przejawem pychy, było sprowadzenie przez Ibrahima, do swego pałacu w Stambule (który notabene zachował się do naszych czasów), rzeźb antycznych bogów i bogiń, które zdobył po kampanii węgierskiej 1526 r. (zostało to także pokazane w serialu). Było to niezgodne z religią islamu, jako że pokazywało na wpółnagich mężczyzn i kobiety, co ocierało się o kwestię moralności i dobrego smaku, oraz (a co stało się głównym zarzutem), przedstawiało pogańskich bożków, co mogło sugerować, że Ibrahim jest muzułmaninem tylko na pokaz (takie padały oskarżenia), i że wyznaje "wiarę w bożków", lub też że nadal jest ukrytym chrześcijaninem. Ta pierwsza sprawa i to pierwsze oskarżenie Ibrahima, rozeszło się jednak po kościach, gdyż Sulejman mocno wówczas stanął po stronie swego przyjaciela. Ibrahim jednak na tym nie poprzestał. Chęć dorównania możnym, nad którymi dzięki swej władzy (i poparciu sułtana), górował, lecz którym ustępował pochodzeniem i godnością rodu, sprawiła iż przynajmniej majątkiem próbował im dorównać. 






Jeszcze przed kampanią perską w 1532 r., kazał stworzyć dla siebie własne popiersie. Był to już akt, jawnie konfrontacyjny, jako że w całym Imperium jedynym człowiekiem, który mógł stawiać swoje posągi (choć to też raczej za zgodą imamów), był sam sułtan - "Pan tego Świata", jak sam określał go Ibrahim. Wówczas doszło do pierwszego konfliktu władcy z jego wezyrem, po którym Ibrahim wycofał się z pomysłu własnego popiersia (ponoć zniszczył go osobiście na oczach sułtana), oraz poprosił władcę o przebaczenie i łaskę. I ją uzyskał ją. Wzmocniony tym zwycięstwem postanowił rozprawić się ze wszystkimi swymi przeciwnikami. Podczas kampanii perskiej popuścił wszelkie hamulce zdrowego rozsądku, dając tym samym powód swym wrogom do oskarżenia go o zdradę. 

Podczas negocjacji z przedstawicielami szacha Persji - Tahmaspa I, w oficjalnych rozmowach, oraz (co nie świadczyło o ówczesnej mądrości Ibrahima), w oficjalnych dokumentach, zaczął tytułować się "Sułtanem Ibrahimem Paszą". Prawdopodobnie sułtan zaczął coś podejrzewać już wcześniej i przedsięwziął ku temu odpowiednie kroki. Jednym z nich, było mianowanie bezpośrednim kontrolerem dostaw tureckiej armii (którą miał poprowadzić na Persję Ibrahim), swego ministra finansów (a prywatnie zaciekłego wroga Ibrahima, o czym sułtan doskonale wiedział), Iskandera Celebiego. Było więcej niż pewne, że coraz bardziej popędliwy i wybuchowy Ibrahim, szybko popadnie w konflikt z Celebim. Tak też się stało. Panowie w żadnej sprawie nie potrafili dojść do porozumienia, Ibrahim częstokroć posuwał się do słownych gróźb, zaś Celebi słał skargę za skargą do sułtana, piętnując niekompetencję wezyra i jego brak zdecydowana. Wreszcie w jednym z listów oskarżył Ibrahima o jawny bunt przeciwko Sulejmanowi i ogłoszenie się  sułtanem. Postulował też jego jak najszybsze odwołanie z dowodzenia armią, osądzenie i egzekucję (ponoć Ibrahim już wielokrotnie groził Celebiemu, że jeśli zechce to osobiście go zabije, gdyż ma w tym poparcie sułtana, a ten wręcz robi wszystko co Ibrahim mu powie. Gubiła go monstrualna pycha, a jednak sułtan znów mu ... wybaczył.

W marcu 1535 r. gdy Iskander Celebi publicznie oskarżył Ibrahima o próbę zamachu stanu - sułtan skazał na śmierć ... Iskandera Celebiego. Egzekucja została wykonana publicznie. Czy Ibrahim miał wówczas powody, by nie nabrać pewności iż sułtan jest tak naprawdę jego sługą i łatwo nim można sterować? Myślę że po śmierci Celebiego, jego monstrualna duma i pycha, stały się jeszcze po wielokroć większe. Czuł się zwycięzcą na wszystkich frontach (zarówno tych zewnętrznych jak i tych wewnętrznych), nie docenił jednak jednej osoby. Kobiety, która pałała do niego ogromną nienawiścią. Była nią oficjalna małżonka Sulejmana (którą sam Ibrahim w 1520 r. przedstawił sułtanowi), polska branka z Rohatyna - Roksolana (w serialu "Wspaniałe Stulecie", mówi się że była Rusinką, w rzeczywistości jednak najprawdopodobniej pochodziła z polskiej rodziny, zamieszkałej na Podolu, a nosiła imię Aleksandra). Hurrem (jak ją nazwał sułtan Sulejman, co znaczyło: "Radosna"), dążyła do usunięcia Ibrahima z najbliższego otoczenia władcy (być może była zazdrosna o czas jaki razem spędzał Sulejman w towarzystwie swego wezyra). Głównym powodem tego stanu rzeczy, było poparcie, jakie Ibrahim udzielał księciu Mustafie, najstarszemu synowi Sulejmana, ze związku z jego pierwszą żoną, sułtanką Mahidevran. 

Konsekwentnie zbierała wszelkie haki na Ibrahima, dążąc nie tylko do jego upadku, lecz także do śmierci (wiedziała bowiem, że jeśli Ibrahim przeżyje, będzie nadal wspierał Mustafę, co może doprowadzić do zguby jej synów - Mehmeda, Abdullaha, Selima, Bajazyda i Dżihangira. Zgodnie bowiem z prawem, ustanowionym w 1477 r. przez zdobywcę Konstantynopola, sułtana Mehmeda II, nakazywało temu, kto obejmie tron osmański oficjalnie i bez żadnych ogródek: "Którykolwiek z moich potomków odziedziczy z woli Allaha tron sułtana, powinien zabić swoich braci w interesie zachowania porządku na świecie. Większość ulemów zgadza się z tym, niechajże więc takoż się dzieje" - jak głosił dekret, a ponieważ prawo do tronu miał każdy syn poprzedniego władcy, bez względu na wiek i doświadczenie, przeto bracia wzajemnie się podejrzewali i zapewniali o swej miłości, jednak gdyby zdobyli władzę, wystarczył by pretekst, choćby donos, by skazać na śmierć członka swojej rodziny. Sułtanka Hurrem zdawała więc sobie sprawę, że gra toczy się nie tylko o jej życie, ale o życie jej synów, dlatego też należało obalić i doprowadzić do egzekucji Ibrahima.




Tak też się stało właśnie 15 marca 1536 r. Nie wiadomo co bezpośrednio doprowadziło do decyzji sułtana, który kazał udusić swego przyjaciela, ale pewnym jest że ogromny wpływ na to miały intrygi Hurrem i jej pozycja "Jedynej małżonki sułtana", której nie osiągnęła żadna z poprzednich, ani następnych kobiet z haremów kolejnych władców (choć osiągały wielkie wpływy i znaczenie, nie mogły się równać pozycją, jaką uzyskała Roksolana). Tak oto zakończył swój żywo jeden z najwybitniejszych i najinteligentniejszych ludzi tamtej epoki, człowiek wzbudzajacy podziw i zazdrość, zarówno swymi przymiotami (posturą, urodą, talentem, inteligencją, przenikliwością, zdolnościami organizacyjnymi imilitarnymi), oraz nienawiść swą brutalnością, bezwzględnością, pychą, dumą i arogancją. No cóż, wszelkie zdobycze i zaszczyty uzyskane w służbie potężnych monarchów, są zawsze niepewne i bardzo łatwo je stracić. Przekonał się o tym dobitnie na własnej skórze sam Ibrahim Pasza (choć oczywiście, nie bez własnej winy).

 


Natomiast wracając do postaci Okana Yalabika, to należy dodać iż niezwykle sugestywnie i barwnie zaprezentował on nam postać wezyra Ibrahima Paszy (szczególnie pięknie pokazana wzrastająca pycha i duma człowieka, który z niewolnika stał się prawie współwładcą całego potężnego Imperium Osmanów). Bez wątpienia jedna z najlepszych ról tego aktora.





CDN. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz