Łączna liczba wyświetleń

środa, 7 sierpnia 2019

ZABAWNE SCENY Z POLSKICH FILMÓW - Cz. IX

KILKA ZABAWNYCH SCEN Z 

POLSKICH FILMÓW I SERIALI


POSTANOWIŁEM USUNĄĆ MÓJ POPRZEDNI TEMAT (JEŚLI MOŻNA GO TAK NAZWAĆ), GDYŻ TE ZUPEŁNIE ZE SOBĄ NIEPOWIĄZANE I WSTAWIONE W SPOSÓB NIECO CHAOTYCZNY FILMIKI, ŚWIADCZYŁYBY TYLKO O TYM ŻE CO NAJMNIEJ OD TYGODNIA BYŁEM NA OSTREJ "BANI" - DOPIERO TERAZ DOSTRZEGŁEM ŻE TAK WŁAŚNIE TO WYGLĄDA. W KAŻDYM RAZIE MIAST POPRZEDNIEGO FILMIKU O ZWIERZĘTACH, PROPONUJĘ KOLEJNĄ SERIĘ ZABAWNYCH SCEN Z POLSKICH FILMÓW I SERIALI. DZIŚ ZAPRASZAM NA:






ALTERNATYWY 4 

(1983)


Serial "Alternatywy 4" opowiada o przygodach nowych lokatorów spółdzielczego wieżowca właśnie przy ulicy Alternatywy 4. Jest wśród nich niejaki Stanisław Anioł - wcześniej na stanowisku kierownika wydziału kultury w Pułtusku, otrzymuje przeniesienie do Warszawy w nowej roli gospodarza domu. Ponieważ jego ambicją jest piąć się do góry, całkowicie podporządkowuje sobie mieszkańców i każe im uczestniczyć w zebraniach "komitetu mieszkaniowego", sprzątać klatkę schodową i teren przed budynkiem, oraz brać udział w występach osiedlowego chóru. Ponieważ jest zwykłym karierowiczem partyjnym, podczepionym pod innych partyjnych karierowiczów, wciąż ma nadzieję że to tylko okres przejściowy i wkrótce zajmie godne siebie stanowisko. Do pracy jako dozorca ubiera się jak dyrektor przedsiębiorstwa, nosi białą koszulę, krawat i garnitur. W swoim domu tworzy swoiste biuro i niczym kierownik przyjmuje wszystkich interesantów. Namawia ich też, by się wzajemnie szpiegowali i donosili mu o tym. Ostatecznie (dzięki staraniom lokatorów) zostaje zdjęty z funkcji dozorcy, ale wkrótce okazuje się że... awansował jeszcze wyżej na kierownika osiedla. 

To pokazuje jaka była ta nasza komunistyczna Polska. Szarzyzna która otaczała nas zewsząd, bylejakość produkcji i wykonania, tumiwisizm i zlewanie wszystkiego dookoła ("czy się stoi, czy się leży - dwa tysiące się należy" - stare hasło z czasów Polski Ludowej). Kolejki w sklepach za towarami pierwszej potrzeby (notabene - co było wówczas najlepszym prezentem, jaki chłopak mógł ofiarować dziewczynie? Papier toaletowy! - którego brakowało niczym sznura do snopowiązałek). Któż wie, że telewizory zaczęto sprzedawać w sklepach dopiero w... 1962 r. ponieważ Władysław Gomułka (pierwszy sekretarz partii) był wrogiem wszelkiego zbytku. Owszem, sam żył bardzo skromnie, ale należy też pamiętać że zbytek w PRL-u miał niezwykle nisko postawianą poprzeczkę, zbytkiem mogły być choćby kafelki w odpowiednim kolorze, jakie chciano założyć sobie w łazience. Natomiast w 1972 r. (już za Gierka) zaczęto po raz pierwszy sprzedawać w sklepach Coca-Colę (którą wcześniej uważano za wytwór zgniłego, kapitalistycznego Zachodu. Notabene sam nie pijam Coli już od kilku lat, ale nie uważam go za wytwór "zgniłego Zachodu"). 

Tak oto wyglądała ta nasza socjalistyczna codzienność i ci, którzy tego nie przeżyli, dziś mogą paradować w Europie z koszulkami Che Guevary jak idioci i powielać komunistyczną propagandę (obecną również w ideologii feminizmu i lgbt). Jak ktoś nie dostanie mocno w dupę od losu, to może takie brednie powtarzać, my w Polsce wiemy co to jest "komuna" i wiemy do czego prowadzi - do powszechnej biedy oraz do  dołów z wapnem dla niepokornych i "wrogów ludu". Ale nie psujmy sobie humoru, gdyż to ma być temat radosny, zatem zapraszam na urywki z serialu Alternatywy 4.  

 

ZASŁONY


"CZY PANI ZAUWAŻYŁA JAKIE JA ZASŁONY POWIESIŁEM?"

"ZIELONE"

"WŁAŚNIE, A PANI POWIESIŁA ŻÓŁTE Z BRĄZOWYM - JAK TO TERAZ WYGLĄDA?"

"CO TO PANA OBCHODZI JAKIE JA MAM U SIEBIE ZASŁONY?"

"JA JESTEM ODPOWIEDZIALNY ZA TEN DOM (...) JA POWIESIŁEM ZIELONE, PANI BRĄZOWE - JAK TO TERAZ WYGLĄDA? JAK GÓWNO W LESIE! I JA SIĘ NA TO NIE ZGADZAM"





KRAJ NA "H


"JA MUSZĘ NA JAKIŚ CZAS WYJECHAĆ (...) PLACÓWKA JAKAŚ CZY COŚ. NAJGORSZE ŻE TO JEST DOSYĆ DALEKO - PEWNIE AMERYKA TYLKO NIE WIEM KTÓRA? NA "H" JAKIŚ KRAJ"

"NA "H" TO MOŻE BYĆ MEKSYK, TO MOŻE BYĆ TEKSAS"

"NA "H"

"AHA, TO BĘDZIE W POŁUDNIOWEJ AMERYCE, TAM JEST DUŻO TAKICH KRAJÓW - TO BĘDZIE OHIO!" 😋




NEGATYW


"JA KOPIĘ, JA MYJĘ - TY NIE KOPIESZ, NIE MYJESZ NIC. KURWA MAĆ JA PŁACĘ ZA SWOJE MIESZKANIE"

"KOCHANY WSZYSCY PŁACĄ, A W POLSCE LOKATORZY SAMI MYJĄ SCHODY - TAKI JEST ZWYCZAJ 😁"

"BARDZO NIEDOBRY ZWYCZAJ. KAPITALISTA - PAN ŻYJE Z WYZYSKU SZARO-CZARNEGO LUDU"

"A CZY PAN WIE, ŻE POLACY POD GRUNWALDEM WALCZYLI O WOLNOŚĆ NASZĄ I WASZĄ? 😅 PAN JEST ZAMELDOWANY W JEDNYM POKOJU A ZAJMUJE DWA, JA NAWET NIE WIEM CZY MA PAN PRAWO KORZYSTAĆ Z UBIKACJI 😂



 

 DZIELNICOWY - PARYS


"FLAGI TRZEBA POWIESIĆ"

"PANIE SIERŻANCIE JA ZAWSZE W TO ROBOTNICZE ŚWIĘTO..."

"NIE O TO CHODZI. 2 MAJA TO JESZCZE MOGĄ SOBIE WIECZOREM WISIEĆ, ALE ŻEBY POTEM ZARAZ ZDJĄĆ, ŻEBY NIE PŁOWIAŁY - ROZUMIEMY SIĘ?" 😏 

"BĘDZIE W PORZĄDKU - BEDĘ PAMIĘTAŁ. BĘDĘ PAMIĘTAŁ - BĘDZIE DOBRZE. BĘDZIEMY KRĘCIĆ - NIE BĘDZIE DOBRZE. ROZUMIEMY SIĘ?"

"JAK SIĘ BĘDZIEMY ROZUMIEĆ - BĘDZIE DOBRZE, NIE BĘDZIEMY SIĘ ROZUMIEĆ... ROZUMIEMY SIĘ!?"




KARALUCH


"PAN PATRZY - TO ZWIERZĘ!"

"JAKIE ZWIERZĘ, TO ZWYKŁY KARALUCH - TAKI ROBAL. NIECH SIĘ PAN NIE MARTWI, ON NIE GRYZIE"

"I CO JA MAM Z TYM ZROBIĆ?"

"TEGO TO JUŻ NIE WIEM, TO JEST PAŃSKI ROBAL (...) MIEĆKA, CHOĆ NO TU ZE ŚCIERĄ"




JAN WINNICKI - POLITYCZNY 
CWANIAK I KARIEROWICZ


"JAK TO JEST MOŻLIWE, ŻE TU PAN MÓWISZ JEDNO, A TAM DRUGIE?"

"TO JEST BARDZO PROSTE..." 😅





AUTOBUS


2:30 - "WSPANIALE, MAMY NA RESZCIE AUTOBUSY RESTAURACYJNE, WIEDZIAŁEM ŻE DO TEGO DOJDZIE. CUDOWNIE ŻE JESTEŚ ŚLICZNOTKO, DAJ MI SETĘ, COŚ NA ZĄB I LODY DLA MAŁEJ"




 PROCENTY


"ZLIŻ SZYBKO, PÓKI TRZYMA PROCENTY" 😂





DEWIZOWIEC


1:25 - "JA POPROSZĘ O WODĘ MINERALNĄ"

"CO DO TEGO?"

"SZKLANKĘ"

NA SZKLANKI NIE PODAJEMY, MOŻE BYĆ "PIĘĆDZIESIĄTKA" ALBO PÓŁ LITRA"

4:20 - SHE'S VERY BEAUTIFUL"

"POWIEDZ ŻE NOGI DOBRE"

"NOGI TEŻ" 😃 

8:00 - "JAK JA TO JUTRO OPOWIEM W INSTYTUCIE, TO MI NIKT NIE UWIERZY"

"MNIE TEŻ"

9:10 - "ROZBIERAŁA SIĘ?"

TAK, CAŁKIEM DO GOŁA, NAWET MAJTKI ZDJĘŁA"

"I TAK PRZY LUDZIACH?"

"BYŁA PEŁNA SALA, NAWET INDIANIE, TO ZNACZY HINDUSI, NAWET MURZYNI (...) A JAKIE MA KOLEŻANKI? JEDNA TAKA MERRY POPROSIŁA MNIE ŻEBYM WYLAŁ JEJ NA DEKOLT SZAMPANA I POTEM TO ZLIZYWAŁ"

"JESTEM PIĘTNAŚCIE LAT ŻONATY I NIGDY O CZYMŚ TAKIM NIE SŁYSZAŁEM" 😜




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz