CZYLI JAKIE BYŁY NAJWIĘKSZE
OŚRODKI HANDLU NIEWOLNIKAMI W
STAROŻYTNOŚCI I ŚREDNIOWIECZU,
ORAZ SKĄD I Z JAKICH
WARSTW SPOŁECZNYCH NAJCZĘŚCIEJ
POCHODZILI KANDYDACI
NA NIEWOLNIKÓW
II
STAROŻYTNY RZYM
(II wiek p.n.e. - V wiek)
Cz. V
SPRZEDAŻ, DZIEDZICZENIE I WYZWOLENIE NIEWOLNIKÓW
(NA PODSTAWIE ZACHOWANYCH LISTÓW I DOKUMENTÓW STAROŻYTNOŚCI)
(XIX wiek p.n.e. - I wieku naszej ery)
Cz. II
Bez wątpienia najwięcej danych na temat wyzwolenia niewolników można znaleźć w II wieku p.n.e., czyli w epoce hellenistycznej, ale jest to jednocześnie okres który obejmuje wyżej wymieniony temat, odnoszący się do wpływów w rzymskich w Helladzie, w Azji Mniejszej a potem w całym Lewancie i w Egipcie. Zacząć jednak muszę od dokończenia tematu z poprzedniej części z V wieku p.n.e. w którym kobieta imieniem Tapmut i jej córka Jehoiszma zostały uwolnione, przez zamieszkującego egipską twierdzę Elefantyna (będącą realnie kolonią żydowską w Egipcie) niejakiego Meszullama. Dziś będzie jeszcze dokończenie tego tematu, przedstawiającego umowę ślubną byłej niewolnicy Jehoiszmy (córki Meszullama) z zastrzeżeniem pełnienia przez nią obowiązku służby na rzecz jej byłego pana i ojca, a następnie przejdziemy już bezpośrednio do II wieku p.n.e. gdzie dokumentów na temat wyzwoleń niewolników jest całe mnóstwo.
VII
MAŁŻEŃSTWO NIEWOLNICY
PAPIRUS Z ELFANTYNY
(420 r. p.n.e.)
Minęło już 7 lat od wyzwolenia Jehoiszmy i jej matki Tapmut przez mężczyznę o imieniu Meszullam (który był jednocześnie ojcem Jehoiszmy). Teraz okazuje się że opiekę nad Jehoiszmą sprawuje syn Meszullama - Zakkura. Do niego to udaje się Żyd Ananiasz z prośbą o rękę Jehoiszmy. Następnie zostaje spisana na papirusie umowa ślubna, określająca warunki małżeństwa i obowiązki, jakie Jehoiszma ma również wobec swego ojca (i jej byłego pana).
"Pierwszego dnia miesiąca Tiszri, to jest Epifi, roku 4 panowania króla Dariusza (Dariusza II, który wstąpił na tron w roku 423 p.n.e. jako król królów i jednocześnie faraon Egiptu - który w tym czasie wciąż należał do monarchii Achemenidów perskich, jak bowiem chełpił się król Dariusz I Wielki - pradziad Dariusza II - w swej inskrypcji nagrobnej w królewskiej nekropolii w Naqš-e Rustam iż: "Jeśli teraz pomyślisz: "Ile jest krajów, które posiadał król Dariusz?" spójrz na rzeźby tych, którzy mają tron, wtedy poznasz, wtedy stanie się ci wiadome: włócznia człowieka perskiego poszła daleko; wtedy stanie się ci wiadome, że Pers stoczył bitwę daleko od Persji"), w twierdzy Elefantynie, rzekł Ananiasz, syn Aggeusza, Aramejczyk z twierdzy Elefantyny, oddział Iddin-Nabu, do Zakkura, syna mojego (?) ana z Syene, z tego samego oddziału, co następuje: Przyszedłem do twojego (domu) i zapytałem cię o twoją siostrę, kobietę Jehoiszmę za żonę, a ty dałeś mi ją. Ona jest moją żoną, a ja jestem (jej) mężem od dzisiaj aż do wieczności. Zapłaciłem ci jako za żonę cenę twojej siostry Jehoiszmy 1 kars srebra; otrzymałeś to. Twoja siostra Jehoiszma przyniosła do mojego domu sumę w postaci dwóch karsów, 2 szekli i 5 halurów srebra (...)
Jeśli w przyszłości Ananiasz pojawi się na zgromadzeniu i oświadczy: "Rozwodzię się z moją żoną Jehoiszmą, a ona nie będzie moją żoną", będzie zobowiązany do zapłaty pieniędzy z tytułu rozwodu. Straci cenę za pannę młodą, będzie musiał oddać jej wszystko, co przyniosła do jego domu. Jej posag w postaci gotówki i odzieży o wartości siedmiu karsów, ośmiu szekli i halurów w srebrze oraz resztę dóbr wymienionych (powyżej) musi jej przekazać w ciągu jednego dnia. Jeśli natomiast Jehoiszma rozwiedzie się ze swoim mężem Ananiaszem i powie mu: "Rozwodzę się z tobą, nie będę twoją żoną" - będzie ona zobowiązana do zapłaty pieniędzy z tytułu rozwodu. Usiądzie przy wadze i odważy swojemu mężowi Ananiaszowi 7 szekli i zostawi mu resztę swojej gotówki, dóbr i majątku o wartości karsów 7; szekli 5+3 i halurów 5; a resztę jej majątku, wymienionego powyżej, przekaże on w jednym dniu i jednym aktem, a ona odejdzie do domu swego ojca. Jeśli Ananiasz umrze, nie mając dziecka płci męskiej ani żeńskiej ze swojej żony Jehoiszmy, będzie Jehoiszma (panią) jego (mienia): jego domu, jego majątku, 30 jego posiadłości i wszystkiego, co posiada. Każdy, kto spróbuje wypędzić Jehojszmę z jego domu, dóbr, posiadłości i wszystkiego, co posiada, (zapłaci jej) grzywnę w srebrze dwadzieścia karsów według wagi króla, i przyzna (jej) to, co jej się należy na mocy tego czynu, bez pozwu.
Jednakże Jehoiszmie nie wolno (mieć) męża innego niż Ananiasz. Jeżeli tak uczyni, będzie to stanowić rozwód i (przepisy dotyczące rozwodu) będą wobec niej stosowane. (Tak samo) jeśli Jehoiszma umrze, nie mając dziecka (męskiego) ani żeńskiego ze (swoim) mężem Ananiaszem, Ananiasz odziedziczy po niej dobra, majątek i wszystko, co jest jej własnością. Podobnie Ananiasz nie może (wziąć) żadnej kobiety za żonę. Jeżeli tak uczyni, będzie to stanowić rozwód i postanowienia dotyczące rozwodu (będą do niego stosowane). Co więcej, Ananiasz nie może pominąć przyznania swojej żonie Jehoiszmie praw każdej z żon jego współbraci. Jeżeli tego nie uczyni, będzie to stanowić rozwód i (będą) zastosowane wobec niej postanowienia dotyczące rozwodu. Ani Jehoiszma nie może zaniedbać przyznania swemu mężowi Ananiaszowi prawa każdego (męża). Jeżeli ona mu tego nie przyzna, będzie to oznaczać rozwód.
Akt ten spisał Mauzjasz, syn Natana, pod dyktando Ananiasza, syna Aggeusza, (i) Zakkura, syna Meszullama".
Poniżej znajdują się imiona sześciu świadków i imiona ich ojców których nie będę już tutaj przytaczał.
SANKTUARIUM DELFICKIE ZNAJDUJE SIĘ NA GÓRZE OWEJ MAPY Z NAPISEM APOLLO
DELFICCY NIEWOLNICY
KAMIENNE INSKRYPCJE POZOSTAWIONE W ŚWIĘTYM PRZYBYTKU APOLLONA
(II wiek p.n.e.)
Starożytne greckie sanktuarium w Delfach poświęcone Apollinowi Pytyjskiemu, było bodajże najsławniejszym tego typu przybytkiem w całej Helladzie, a prawdopodobnie również we wszystkich innych krajach hellenistycznego świata. Znajduje się tam po dziś dzień cała masa najróżniejszych inskrypcji ofiarowywanych przez pielgrzymów udających się do Boga po radę, przepowiednię lub pomoc w danej (ważne i dla nich) sprawie. Większość z nich jest w formie małych pomników, umieszczanych tam właśnie jako podzięka za pomoc ofiarowaną przez bóstwo. Duża część tych pomników jest już zniszczona (najczęściej było to spowodowane warunkami atmosferycznymi, np. osunięciami lub trzęsieniami ziemi), inne mają zatarte napisy. Ale istnieją również i takie, które przetrwały do dziś i dzięki którym możemy się dowiedzieć na przykład tego, ilu niewolników zostało tam wyzwolonych i dlaczego tak się właśnie stało. Zapraszam zatem do zapoznania się z delfickimi pomnikami wyzwoleńczymi, będącymi trwałym śladem historii tamtych wydarzeń, które przyniosły wolność zniewolonym ludziom.
VIII
SOSICHA
"KOBIECE CIAŁO"
(163 r. p.n.e.)
"Pod archontem Emmenidasem, synem Kalliasza, w miesiącu Enduspoitropios (w kalendarzu delfickim odpowiadał on miesiącu kwiecień-maj), Antichares, syn Azaratosa, sprzedał Apollinowi Pytyjskiemu "kobiece ciało" zwane Sosicha za cenę czterech min srebra (jedna mina warta była 100 drachm, a to pozwalało na spokojne życie bez pracy przez co najmniej rok) i on (otrzymał) tę sumę, Sosicha powierzyła swe odkupienie bogu, pod warunkiem, że Sosicha będzie na zawsze wolna, będzie mogła robić, co chce i chodzić, dokąd chce. Jeśli ktoś ponownie zniewoli Sosichę, niech pierwsza osoba, która się pojawi, będzie miała pełną władzę, aby wziąć Sosichę pod swoją opiekę, bez ponoszenia żadnego procesu ani jakiejkolwiek kary.
Poręczyciel: Atambos, syn Ataniona, zgodnie z prawami miasta. Świadkowie: kapłani Apolla: Tarantinos i Amyntas, sędziowie Atambos, Kleon i Kallikles oraz proste osoby Menes, Filon, Mnasiteos i Sokrates."
IX
CHRESIMOS
"MĘSKIE CIAŁO"
(163 r. p.n.e.)
Kolejny kamień delficki z wyrytą na nim inskrypcją, dającą wolność niejakiemu Chresimosowi.
"Pod archontem Emmenidasem, synem Kalliasza, w miesiącu Herakleiosa (maj-czerwiec), na następujących warunkach Lykinos, syn Nikiasza, sprzedał Apollinowi Pytyjskiemu "męskie ciało" imieniem Chresimos, pochodzenia galackiego (jeśli był Galatem to z pewnością był Celtem), za cenę dwóch min srebra, a on otrzymał całą sumę, gdyż Chresimos powierzył bogu swoje odkupienie, pod warunkiem, że będzie wolny i nikt nie będzie mógł na nim położyć ręki, a będąc wolnym, będzie mógł robić, co chce i chodzić, dokąd chce.
Poręczyciel według prawa miasta: Atambos, syn Ataniona.
W przypadku, gdyby ktoś podniósł rękę na Chresimosa, aby go ponownie zniewolić, niech sprzedawca Lykinos i poręczyciel Atambos zapewnią bogu gwarancję odkupienia, zgodnie z prawem miasta. Podobnie niech pierwsi przybysze będą mieli całą władzę, aby chronić Chresimosa jako osobę wolną, bez ryzyka poniesienia kary pieniężnej lub jakiegokolwiek procesu. Niech jednak Chresimos pozostanie u Lykinosa przez dwa lata, począwszy od piętnastego dnia miesiąca Herakleios, pod archontem Emmenidasem, wykonując w największym możliwym stopniu to, co mu nakazano. Jeśli Chresimos nie pozostanie u Lykinosa przez określony czas, niech Chresimos zapłaci Lykinosowi dwie miny srebra.
Jeżeli w ciągu tych dwóch lat Chresimos będzie osobiście winny przestępstwa, niech sam Chresimos zapłaci za tę winę. Jeśli natomiast Chresimos zachoruje, musi zrekompensować utracone dni, a jeśli któreś ominie, musi także wypłacić odszkodowanie.
Świadkowie: pytyjscy kapłani Apolla Amyntasa i Tarantinos, Kleon oraz osoby Bachios, Kallon, Eunous, Menes, Kleandros i Archelaos."
X
NIKOBULA
"KOBIECE CIAŁO"
(160 r. p.n.e.)
"Pod archontem Andronikosem, synem Frikidasa, Archona, syna Kalliasza i Nikomacha, syna Deksipposa, będących bouleutami na drugi semestr (czyli członkami rady miejskiej - boule), Atambosem, synem Habromacha, będącym sekretarzem, w miesiącu Ilaios (czerwiec-lipiec), Eukrates, syn Charesa z Lilai, sprzedał Apollonowi Pytyjskiemu "kobiece ciało" o imieniu Nikobula, a także całe ubranie Nikobuli i jej biżuterię za cenę czterech min srebra, a on (otrzymał) tę sumę.
Poręczyciel według prawa miasta Ksenokrates, syn Kallitelesa z Lilai (który to zaświadcza) Nikobula powierzyła bogu swoje odkupienie, aby była wolna, gdy Eukrates opuści życie; i że gdyby ktoś ponownie zniewolił Nikobulę po śmierci Eukratesa, miasto Delfy i każdy, kto sobie tego życzy, miałby pełną władzę, aby wziąć ją pod swoją opiekę i bronić, bez narażania się na karę grzywny lub proces.
Świadkowie: kapłani Apolla: Tarantinos i Amyntas oraz osoby Archon, Kallistratos, Delfianos i Timogenes, Timokrates, Kafis i Archestratos z Lilai."
XI
EUNUS
"MĘSKIE CIAŁO"
(160 r. p.n.e.)
"Za archontu Andronikosa, w miesiącu Ilaios, Mnasiteos i Emmenidas, synowie Deksikratesa, sprzedali Apollinowi Pytyjskiemu "męskie ciało" o imieniu Eunus, pochodzenia galackiego, za zgodą ich matki Anaxis, za cenę czterech min srebra i oni (otrzymali) tę sumę, sprzedaż odbyła się zgodnie z tym, co Eunus uzgodnił z Deksikratesem, ich ojcem, pod warunkiem, że Eunus będzie wolny przez całe życie i nikt nie będzie mógł podnieść na niego ręki, Eunus powierzył bogu swoje odkupienie.
Poręczyciel według prawa Atambos, syn Ataniona. Jeśli ktoś kiedykolwiek dostanie Eunusa w swoje ręce lub ponownie go zniewoli, niech pierwsza osoba, która się pojawi, będzie miała całą moc, aby wziąć pod swoją opiekę i wyprowadzić Eunusa spod tej przemocy jako wolną osobę, bez ponoszenia kary pieniężnej lub procesu.
Świadkowie kapłani Apolla: Amyntas i Tarantinos, wśród sędziów: Archon, syn Kalliasza, oraz osoby: Diodoros, syn Mnasiteosa, Dromokleidas, Eukleidas, Polyon, Aleksios, Filon, Dion, syn Aleksiosa, Timokritas."
XII
AGATOKLEIA
"KOBIECE CIAŁO"
(159 r. p.n.e.)
"Za archontu Amfistratosa, w miesiącu Boukatios (sierpień-wrzesień), na tych warunkach Teuksenos, syn Kalliasza, sprzedał Apollinowi Pytyjskiemu "kobiece ciało", zwane Agatokleia, za cenę pięciu min srebra i on (otrzymał) cały sumę. Agatokleia powierzyła swe odkupienie bogu, pod warunkiem, że będzie wolna i że do końca życia nikt nie będzie mógł na nią położyć ręki, aby mogła robić, co chce i chodzić, dokąd chce.
Poręczyciel zgodnie z prawem miasta: Archon, syn Kalliasza. Jeśli kiedykolwiek Agatokleia dostanie się w czyjeś ręce, aby ją ponownie zniewolić, niech sprzedawca Theuksenos i gwarant Archon przedstawią dowód odkupienia dla boga, a także niech pierwsi przybysze będą mieli całą moc, aby wziąć Agatokleię pod swoją opiekę jako wolną osobę, bez narażania się na karę finansową lub jakikolwiek proces.
Świadkowie kapłani Apolla: Amyntas i Tarantinos, sędziowie: Aiakidas, syn Babylosa, Iatadas i Kalligenes, synowie Kleudamosa, oraz osoby Menes, Agesilaos i Aristion, syn Agona."
Ponieważ tych osób które zostały wyzwolone w Delfach jest jeszcze trochę, zróbmy w tym momencie przerwę i przejdźmy na chwilę do tego, co o niewolnictwie myśleli filozofowie starożytnej Grecji, jakie mieli wobec niewolnictwa oczekiwania i czy w ogóle pochwalali tego typu formę przymusowej pracy ludzi.
ARYSTOTELES I ALEKSANDER
(OBRAZ WYGENEROWANY PRZEZ SZTUCZNĄ INTELIGENCJĘ)
ARYSTOTELES
"POLITYKA"
(IV wiek p.n.e.)
Ten nauczyciel Aleksandra Wielkiego, uważał że pewni ludzie są z natury niewolnikami, choć niekoniecznie się nimi rodzą, pisał bowiem:
"Ci, którzy różnią się (od innych ludzi) jak dusza od ciała lub człowiek od zwierzęcia - i są w tym stanie, jeśli ich praca polega na korzystaniu z ciała i jeśli jest to najlepsze, co może z tego wyniknąć oni - są z natury niewolnikami. Dla nich lepiej jest być rządzonym według pewnego rodzaju reguł (...)"
ZENON Z KITION I CHRYZYP
(PODSUMOWANIE ICH POGLĄDÓW PRZEZ DIOGENESA LAERTIUSA)
(III wiek p.n.e.)
"Oświadczają, że tylko prawy człowiek jest wolny, a źli ludzie są niewolnikami, a wolność jest siłą niezależnego działania, podczas gdy niewola jest pozbawieniem tego samego; chociaż rzeczywiście istnieje również druga forma niewolnictwa polegająca na podporządkowaniu się i trzecia, która zakłada posiadanie niewolnika oraz jego podporządkowanie; korelatywem takiej niewoli jest panowanie; i to też jest złe. (7.121-122)
(OBRAZ WYGENEROWANY PRZEZ SZTUCZNĄ INTELIGENCJĘ)
EPIKTET
"FRAGMENTY"
(I-II wiek)
"Skoro sam unikasz cierpienia, nie staraj się narzucać go innym. Na przykład unikasz niewolnictwa; uważaj, żeby nie niewolić. Bo jeśli potrafisz znieść przymusowe niewolnictwo od innych, wygląda na to, że sam byłeś niewolnikiem. Albowiem występek nie ma nic wspólnego z cnotą, a wolność z niewolnictwem. Tak jak osoba zdrowa nie chciałaby, aby chorzy się nią opiekowali, ani też aby ci, którzy z nią mieszkają, byli chorzy; tak też człowiek wolny nie zniesie, aby niewolnicy mu służyli, ani aby ci, którzy z nim mieszkają, byli w niewoli."
EPIKTET
"DYSKURSY"
(I-II wiek)
"Czy nie zniesiesz własnego brata, który ma Zeusa za swego przodka i jest jak syn z tych samych nasion i z tego samego pochodzenia z niebios? Ale jeśli zostałeś umieszczony na takim wyższym stanowisku, czy natychmiast staniesz się tyranem? Czy nie będziesz pamiętać, kim jesteś i kim rządzisz? że ci ludzie są twymi krewnymi, że są z natury twymi braćmi, że są potomkami Zeusa? - Rzekniesz jednak: "Ale ja ich kupiłem, a oni nie kupili mnie". Spójrz wtedy w którą stronę patrzysz - w stronę ziemi, w stronę otchłani, w stronę tych nędznych praw umarłych? a nie patrzysz w stronę praw bogów. (1.13)"
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz