CZYLI GDZIE CHOWAŁY SIĘ "SZCZURY"
KOMUNISTYCZNA PARTIA POLSKI
(CZYLI DZIAŁALNOŚĆ SOWIECKIEJ EKSPOZYTURY W POLSCE)
Cz. XVIII
Istniejący od 22 stycznia 1924 r. lewicowy (laburżystowski) rząd Ramsay'a MacDonalda - 2 lutego nawiązał stosunki dyplomatyczne ze Związkiem Sowieckim. Krok ten nie był zbyt popularny na Wyspach (mimo dość intensywnej w roku 1920 współpracy brytyjsko-sowieckiej za rządów Lloyda George'a) i nawoływania o zerwanie tych stosunków zaczęły z czasem być coraz intensywniejsze wśród brytyjskiej opinii publicznej i polityków, ale w tamtym okresie nawiązanie stosunków dyplomatycznych z pierwszym komunistycznym państwem na świecie było uważane za działanie mogące pozytywnie wpłynąć na brytyjski handel i przemysł.
15 lutego rząd sowiecki, pragnąc powstrzymać galopującą inflację i przeciwdziałać zerwaniu połączeń na linii miasto-wieś (co spowodowane było wybuchem rewolucji bolszewickiej i Wojny Domowej w Rosji, a co do tego momentu nie zostało naprawione) wprowadza obowiązujące od lipca 1922 r. (na równi z innymi "sowznakami" - również starymi carskimi rublami, przemianowanymi jedynie na sowieckie totemy płatnicze) tzw.: "czerwońce" jako jedyny, obowiązujący na terenie Związku Sowieckiego środek płatniczy (z czasem przywróci się również nazwę ruble). Pozwala to nieco zahamować inflację, ale problem tzw. "nożyc" (czyli rozchodzenia się wsi od miasta, tak jak rozwierają się otwarte nożyce, co w sowieckiej terminologii było dosyć często używanym pojęciem) choć powoli zostaje usunięty, wciąż jeszcze trwa. Co prawda w 1924 r. partia bolszewicka wprowadza hasło "Frontem do wsi", a sojusz robotniczo-chłopski zostaje uznany za podstawę polityki państwa (dopiero od roku 1924, wcześniej chłopi byli uważani za taki sam element kontrrewolucyjny, jak arystokraci, kler prawosławny - nie tylko zresztą - oraz dawni oficerowie i policjanci carscy), to mimo wszystko zszywanie wsi z miastem wciąż idzie bardzo opornie. Bucharin co prawda wzywa chłopów w swych apelach: "Bogaćcie się, uprawiajcie swe pola i nie obawiajcie się restrykcji", ale cel tej akcji jest jasny, ponowne uruchomienie dostaw produktów żywnościowych do miast (wcześniej bowiem, zarówno w czasie rewolucji jak i po zakończeniu Wojny Domowej chłopi zaprzestali produkcji rolnej w sowieckiej Rosji, gdyż władze bolszewickie odbierały im owoce ich pracy. Handel zamarł, a co za tym idzie nie było płacących podatki ani kupujących, gdyż chłopi niczego nie produkując, jednocześnie niczego też nie nabywali). Po wprowadzeniu Nowej Ekonomicznej Polityki na X Zjeździe WKP(b) w marcu 1921 r. od lipca tego roku zaczęto wprowadzać wolność gospodarczą rzemieślnikom i małym zakładom przemysłowym - ale wszystkie przedsiębiorstwa, które zatrudniały 20 i więcej pracowników pozostawały w rękach państwa. Zaprzestano też przymusowego ściągania zboża od chłopów, a obowiązek jego dostarczania zamieniono na podatek, który miał dać chłopom poczucie traktowania ich przez państwo sowieckie zgodnie prawem. Chłopi mogli zachować to, co udało im się uzyskać z uprawy ziemi, prowadzić wolny handel i zatrudniać pracowników najemnych. Co prawda rok 1924 nawiązywał jeszcze do najgorszych praktyk z czasów Wojny Domowej (tym bardziej że nieurodzaj jaki ogarnął rosyjską wieś w tymże roku był tak duży, że państwo musiało ponownie konfiskować produkty rolne i nawet Dzierżyński pisał, że taka praktyka nie powoduje polepszenia się wizerunku Partii wśród mas chłopskich, a wręcz przeciwnie, partia znów uważana jest za najgorszego "szatana", gdyż odbiera chłopom wszystko to, co udało im się wytworzyć). Aby zasypać podziały na linii miasto wieś organizowano wypady na wieś z akcją masowego czytania książek chłopom, a po rozpoczęciu leninowskiej elektryfikacji, zaczęto nawet chłopom w chatach montować żarówki, co też budziło ogromną ciekawość ale i niezadowolenie, jako że w elektryfikacji upatrywano "czarciego podstępu" i zdarzało się że niszczono nie tylko żarówki, ale również słupy wysokiego napięcia. Oczywiście to jeszcze była pieśń przyszłości, ale państwo sowieckie postawiło sobie dwa główne cele: "Komunizm to władza sowiecka i elektryfikacja". Poza tym rok 1924 w rosyjskich miastach był związany ze wzrostem bezrobocia i masowymi zwolnieniami setek niewykwalifikowanych pracowników (co powodowało strajki i nowe bunty robotnicze w miastach).
22 lutego 1924 r w Magdeburgu założono social demokratyczne stowarzyszenie weteranów pod nazwą Reichsbanner Schwarz-Rot-Gold ("Czarno-Czerwono-Złoty Sztandar Rzeszy"). Inicjatywa wyszła od Otto Hörsinga i Karła Höltermanna, którzy wciągnęli do współpracy przedstawicieli SPD, DDP (Niemieckiej Partii Demokratycznej) i katolickiej Partii Centrum. Z założenia miała być to formacja apolityczna i bezpartyjna, grupująca weteranów I Wojny Światowej (jednak najczęściej o lewicowych przekonaniach politycznych). Była to też organizacja ściśle męska, kobiet tam nie dopuszczano (tym bardziej że kobiety w czasie I Wojny Światowej w wojsku nie służyły, więc nie mogły być też weteranami). Reichsbanner Schwarz-Rot-Gold miała stać na straży niemieckiej konstytucji (z 11 sierpnia 1919 r.) i Republiki Weimarskiej. Do końca lat 20-tych organizacja ta liczyła ponad 1,5 miliona członków i była bodajże największą organizacją w Niemczech weimarskich, a jej najpoważniejszym przeciwnikiem był "Związek Żołnierzy Frontowych Stahlhelm" - organizacja o nieco bardziej prawicowej barwie politycznej. Po dojściu Hitlera do władzy, w marcu 1933 r. organizacja ta została rozwiązana.
26 lutego w Monachium rozpoczął się proces o zdradę członków i autorów puczu monachijskiego Hitlera (8-9 listopada 1923 r.). Zakończy się on wyrokiem skazującym - 1 kwietnia tego roku (do czego jeszcze wrócimy).
Dwa dni później (28 lutego) prezydent Rzeszy Friedrich Ebert znosi stan wyjątkowy, wprowadzony 26 września 1923 r. na terenie całego kraju, w związku z rewolucyjnymi wystąpieniami zarówno lewicowymi jak i prawicowymi, wybuchającymi na terenie różnych niemieckich krajów. Po wprowadzeniu 15 listopada 1923 r. do obiegu tzw.: marki rentowej (Rentenmark), sytuacja ekonomiczna kraju zaczyna się stabilizować. Dzięki zagranicznym pożyczkom produkcja przemysłowa i handlowa zaczęła bardzo szybko rosnąć, a w roku 1928 dochód narodowy w Niemczech stanowił 150% dochodu narodowego z roku 1913. Prosperita lat 20-tych postępowała, aż do krachu finansowego na Wall Street w październiku 1929 r.
3 marca 1924 r. tureckie Zgromadzenie Narodowe oficjalnie znosi Kalifat i wydala z kraju wszystkich przedstawicieli dynastii Osmanów. Również zostają zamknięte wszystkie muzułmańskie szkoły religijne i sądy. Jest to już ostatni element tworzenia nowego tureckiego państwa, po zniesieniu Sułtanatu (1 listopada 1922) i ogłoszeniu republiki (29 października 1923 r.). Kraj pod rządami Atatürka Mustafy Kemala Paszy (prezydent Turcji od 29 października 1923 r. przewodniczący Wielkiego Zgromadzenia Narodowego od 24 kwietnia 1920 r. Prezydentem pozostanie aż do swej śmierci - 10 listopada 1938 r.) przechodzi niezwykle przyśpieszony kurs modernizacyjny (sam fakt że w Turcji wprowadzono wówczas alfabet łaciński - co spowodowało że Turcy musieli się mentalnie przestawić na naukę zupełnie nowych liter, pokazuje jak silna była to rewolucja i jak głęboko dotknęła wszystkie praktycznie przejawy dotychczasowego życia społeczno-politycznego). Tworzy się zupełnie nowy kraj i... zupełnie nowy naród.
W marcu odbyło się plenum Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Robotniczej Polski. Miało się ono zająć nową rolą partii po klęsce październikowo-listopadowej rewolucji niemieckiej i wydarzeń krakowskich (z 6 listopada 1923 r.). Dotychczasowe przywództwo partyjne 3W (Warski-Wera-Walecki) starało się tym samym jakoś wytłumaczyć przed Kominternem i Moskwą ze swoich działań. Owe plenum było jednak już ostatnim zjazdem pod tym kierownictwem. Sypano jednak głowy popiołem, deklarując że brak było w partii umiejętności manewrowania politycznego, za wzór niedościgniony stawiając oczywiście partię bolszewicką. Szukano też winnych spośród "lewicy partyjnej", twierdząc że nie trzeba było pisać listów, tylko bardziej mobilizować masy do walki i tego typu pierdolety komunistyczne bez większego znaczenia. W lipcu 1924 r. w KPRP zajdą zdecydowane zmiany i władzę przejmie dotychczasowo marginalizowana partyjna lewica.
13 marca 1924 r. prezydent Rzeszy Friedrich Ebert przedterminowo rozwiązuje Reichstag. Powodem tego jest krytyka nadzwyczajnych pełnomocnictw rządu Wilhelma Marxa. Marx (kanclerz Rzeszy od 30 listopada 1923 r. po upadku Wielkiej Koalicji Gustawa Stresemanna - który notabene aż do swej śmierci w październiku 1929 r. we wszystkich kolejnych rządach pozostanie realizatorem niemieckiej polityki zagranicznej - o wybitnie antypolskim ostrzu) przewodniczący Partii Centrum, dąży do wprowadzenia dosyć drastycznych finansowych, gospodarczych i społecznych reform, które nie podobają się opozycji (a które związane są właśnie ze zbiciem inflacji i wprowadzeniem nowej niemieckiej waluty - marki rentowej). Dąży więc do uniemożliwienia debaty w parlamencie na ten temat i tutaj prezydent Ebert idzie mu w sukurs, rozwiązując Reichstag i wyznaczając nowe wybory na początek maja 1924 r.
16 marca w Krakowie odbywa się I Zjazd Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej "Życie" - czyli grupy komunizujących działaczy, którzy opuścili ZNMS (będący legalną przybudówką Związku Młodzieży Komunistycznej zakazanej w Polsce).
21 marca prokuratura podczas monachijskiego procesu Adolfa Hitlera żąda dla niego 8 lat więzienia za zdradę stanu. Wszyscy oskarżeni (wraz z Ludendorffem) nie przyznają się do winy i jedynie Hitler oficjalnie twierdzi że - tak - pragnął obalić rząd, gdyż jest on hańbą na powojennym obliczu Niemiec i jeśli sąd skarże go na śmierć, gotów jest zginąć za Niemcy. Zresztą Hitler cały proces wykorzystuje do agitacji politycznej, wygłaszając długie przemowy, które robią ogromne wrażenie nie tylko na zebranych widzach, ale również na samym sędzim. Popularność Hitlera znacznie wzrasta.
24 marca amerykańska Izba Reprezentantów zatwierdza pakiet pomocowy w wysokości 10 milionów dolarów na zakup żywności dla niemieckich kobiet i dzieci. Tym sposobem (jeszcze przed przyjęciem planu Dawesa) kasa wszelkich form pomocowych i pożyczkowych płynie do Niemiec zwartym strumieniem pozwalając im nie tylko stanąć na nogi ale rozwinąć produkcyjną ekspansję.
11 marca 1924 r wraz z listem do rektora Uniwersytetu Wileńskiego - Parczewskiego, Marszałek Józef Piłsudski wysyła mu przyznaną przez rząd rentę w wysokości 2 miliardów marek polskich (oczywiście kwoty sprzed dewaluacji marki i wprowadzenia złotówki). Piłsudski w tym liście pisze: "Stanowi to wypłacane mi teraz miesięcznie coś w rodzaju pensji za uprzednie moje prace w państwie; wobec tego, że nie mogę się pogodzić z myślą, bym taką pensję brał na swe potrzeby - oddaję ją na te czy inne cele publiczne, wybierając te, które z moją poprzednią pracą w państwie najsilniej były związane". Piłsudski od tej chwili żyje tylko z wykładów i z książek (a nie są to zbyt duże dochody, co powoduje że wraz z rodziną żyje bardzo skromnie). Zresztą w kręgu Jego najbliższych współpracowników (Sławek, Prystor) było to dosyć popularne, a pieniądze nie były tam uważane za coś innego niż tylko środek służący do realizacji pewnego celu, natomiast na pewno nie służący do bogacenia się, gdyż bogacenie się nie uważano za najważniejsze w życiu człowieka (oczywiście ten stan rzeczy można zrozumieć i ja go nawet pochwalam, bo i ja nie przywiązuję do pieniędzy zbyt wielkich względów, aczkolwiek należy sobie powiedzieć że bez pieniędzy realnie tracimy swoją wolność i to trzeba sobie uzmysłowić. Choć oczywiście możemy mówić że jesteśmy wolni nie mając pieniędzy i czuć się nawet wolnymi, to realnie niczego nie osiągniemy nie mając nic na tym świecie).
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz