Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 2 maja 2016

GDYNIA, SOPOT, GDAŃSK - NAJPIĘKNIEJSZE PLAŻE II RZECZYPOSPOLITEJ

ARCHIWALNE ZDJĘCIA Z TAMTYCH LAT


"NASZYM CELEM JEST DĄŻENIE DO WIELKIEGO ROZWOJU MOCARSTWOWEGO POLSKI KTÓRA DZISIAJ PRZEKRACZA ZNACZNIE RAMY WŁASNEGO PAŃSTWA I POSIADA PRAWO, DZIĘKI WIELOMILIONOWEJ EKSPANSJI LUDNOŚCIOWEJ I JEJ PRACY NA TERENIE INNYCH PAŃSTW I KOLONII, DO PRZETWORZENIA SIĘ Z PAŃSTWA EUROPEJSKIEGO W PAŃSTWO ŚWIATOWE - WZOREM INNYCH WIELKICH NARODÓW"

Tak oto w 1933 r. mówił gen. Gustaw Orlicz-Dreszer (piłsudczyk, podobnie jak i ja sam, pochodzący ze spolonizowanej rodziny niemieckich osiedleńców, przewodniczący Ligii Morskiej i Kolonialnej), o potrzebie zapewnienia Polsce światowej mocarstwowości. Ale aby ów cel zrealizować, należało mieć dostęp do morza, dlatego też obrona Wybrzeża i polskiego dostępu do "Okna na Świat", było tak ważne w II Rzeczypospolitej. To właśnie dzięki portowi w Gdyni (który w 1938 r. stał się najnowocześniejszym portem Bałtyku, bijąc tak stare portowe miasta, jak Gdańsk, Sztokholm czy Leningrad/Petersburg. A Gdynia miała wówczas zaledwie od 12 lat prawa miejskie a od lat 16-tu istniał w tej niewielkiej niegdyś portowej wiosce, port morski. Zobaczcie - 16 lat i dokonano czegoś, co jeszcze piętnaście, dwadzieścia lat, było zamierzeniem z gatunku s-f. Całe Wybrzeże zostało oficjalnie włączone do Polski dnia 10 lutego 1920 r.), oraz polskim uprawnieniom w Wolnym Mieście Gdańsku (Rzeczpospolita reprezentowała Gdańsk na arenie międzynarodowej), ten cel starano się urzeczywistnić. Nie udało się, 1 września 1939 r. Niemcy napadły na Polskę a 17 września od wschodu uderzyli Sowieci (notabene Wybrzeże broniło się najdłużej - Hel skapitulował dopiero 2 października). To był kres tej wspaniałej, niesamowitej przygody polskiej niepodległości i tak wyjątkowych ludzi jak gen. Gustaw Orlicz-Dreszer, który jak wielu jemu podobnych w tamtych czasach Polaków, nie bał się marzyć o wielkości.

Poniżej prezentuję zdjęcia prześlicznych przedwojennych polskich plaż



SOPOT - 1938


 PS: Sopot (jak również Gdańsk), przed wojną nie należał bezpośrednio do Polski, lecz do Wolnego Miasta Gdańska, jednak był miejscowością przygraniczną, dlatego też był miejscem wakacyjnego wypoczynku dla tysięcy Polaków i Niemców.



GDAŃSK - 1937
 




 SOPOT, WYBRZEŻE PÓŁNOCNE - 1922




GDAŃSK, WESTERPLATTE - 1922
(w siedemnaście lat później, to właśnie w tym miejscu 
padną pierwsze strzały II Wojny Światowej)

 




SOPOT - 1922




 GDYNIA ORŁOWO - 1937
 




GDYNIA - 1938



GDYNIA - 1933




GDYNIA, "ŚWIĘTO MORZA" - 1938



MOJA ULUBIONA PIOSENKA Z CZASÓW DZIECIŃSTWA




"BEZ FLOTY ANI NIE ZDOBĘDZIECIE, ANI NIE UTRZYMACIE KOLONII" 
 
JÓZEF PIŁSUDSKI


MARSZAŁEK PIŁSUDSKI W GDYŃSKIM PORCIE - 1930




JÓZEF PIŁSUDSKI Z CÓRKAMI, WYPOCZYNEK
W GDYNI - 1931







 JÓZEF PIŁSUDSKI NA POKŁADZIE 
OKRĘTU "JADWIGA", GDYNIA - 1930





 JÓZEF PIŁSUDSKI, POWRÓT Z MADERY, GDYNIA - 29 MARCA 1930




 WODOWANIE TRANSATLANTYKU
"PIŁSUDSKI", GDYNIA - 19 GRUDNIA 1934




 POLSKIE TRANSATLANTYKI, 
"PIŁSUDSKI" I "BATORY", GDYNIA - 1937
 




TRANSATLANTYK "PIŁSUDSKI" WPŁYWA 
DO NOWEGO JORKU - 1935




TRANSATLANTYK "PIŁSUDSKI"




"PIŁSUDSKI" W GDYŃSKIM PORCIE - 1935
 




DWORZEC MORSKI W GDYNI - 1935




PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ IGNACY 
MOŚCICKI Z ŻONĄ I CÓRKĄ W GDYNI - 1937




 PREZYDENT KRAKOWA MIECZYSŁAW KAPLICKI
NA PLAŻY W GDYNI - 1937






WICEMINISTER WŁADYSŁAW KORSAK Z ŻONĄ 
NA PLAŻY W GDYNI - 1937




MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH RZECZYPOSPOLITEJ - JÓZEF BECK, W GDYŃSKIEJ KAFEJCE "PRZY PLAŻY"





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz