Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

"POLSKA JEST TYM, CO MAMY NAJCENNIEJSZE!"

"POWIEDZCIE BABCI ŻE 

ZACHOWAŁAM SIĘ JAK TRZEBA"






MOCNE PRZEMÓWIENIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ NA POGRZEBIE DANUTY SIEDZIKÓWNY "INKI" I FELIKSA SELMANOWICZA "ZAGOŃCZYKA"




W dniu wczorajszym odbył się pogrzeb (dopiero po 27 latach od upadku komunizmu i powstania tzw.: "Wolnej Polski"), dwójki bestialsko zamordowanych ludzi. Podporucznika Feliksa Selmanowicza "Zagończyka" i młodej zaledwie osiemnastoletniej dziewczyny, Danuty Siedzikówny "Inki". Zostali oni zamordowani 28 sierpnia 1946 r. "Inka", młodej dziewczynie która do końca postała wierna ideałom Wolności i Niepodległości. Należała ona do wojennego pokolenia Żołnierzy Niezłomnych (Wyklętych), których komuniści skazali nie tylko na śmierć fizyczną, ale również śmierć duchową - na całkowite zapomnienie wśród potomnych. Oni mieli zostać definitywnie wymazani z pamięci, mieli skończyć na śmietniku historii, jak ów Maciek z "Popiołu i Diamentu" (grany przez Zbigniewa Cybulskiego), żołnierz Armii Krajowej, który (w symboliczny sposób), ginie zastrzelony na śmietniku. Tak właśnie mieli skończyć Żołnierze Wyklęci, tak miały też skończyć owe Panny Wyklęte, które również współtworzyły zarówno Armię Krajową, jak i potem pomagały ukrywającym się w lasach ostatnim żołnierzom II Rzeczypospolitej, tej Wolnej, tej Niepodległej, tej Naszej, i również walczyły niejednokrotnie z bronią w ręku przeciwko niemieckim a potem sowieckim okupantom i ich polskim, komunistycznym pachołkom. 




Trzy lata temu, grupa dziewczyn, młodych polskich wokalistek (Anna Brachaczek, Jadwiga Basińska, Marcelina Stoszek, Kasia Kowalska, Halina Młynkowa i inne), nagrały i wydały płytę pt.: "Panny Wyklęte", będącą hołdem dla tych wszystkich bohaterskich kobiet, które u boku mężczyzn walczyły z komunistyczną opresją i zniewoleniem naszego kraju przez Sowietów. Młode, piękne dziewczyny dla których inspiracją była właśnie postać wspaniałej Danuty Siedzikówny - prawie 18-letniej sanitariuszki 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, której dowódcą był sławny mjr. Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko" (pochowany też dopiero niedawno - 24 kwietnia tego roku). Inka wpadła w łapy UB w lipcu 1946 r. Następnie poddana została "przesłuchaniu", które z tą nazwą nie miało nic wspólnego. Była wielokrotnie bita w brzuch, piersi i stopy oraz polewana lodowatą wodą, gdy tylko traciła przytomność. Mimo to nikogo nie wydała, ani  majora "Łupaszki", ani żadnego z jego żołnierzy. 3 sierpnia 1946 r. została skazana na karę śmierci, choć radzono jej by napisała list do "prezydenta" Bolesława Bieruta (komunistycznego i nazistowskiego szpicla), z prośbą o łaskę i zamianę wyroku śmierci na więzienie. Odmówiła, stwierdziła że komunistę, pachołka sowieckich agresorów którzy napadli na Polskę, o nic  prosić nie zamierza. Została zastrzelona 28 sierpnia 1946 r. razem z "Zagończykiem" ,czyli Feliksem Selmanowiczem, przedwojennym podoficerem KOP-u (Korpusu Ochrony Pogranicza). Ich ostatnie słowa brzmiały: "Niech Żyje Polska!". Inka w chwili śmierci nie miała nawet 18 lat, "Zagończyk" - 42. 




Dziś jednak wszystko się zmieniło. Dziś młode pokolenie Polaków chce Polski Niepodległej i całkowicie Suwerennej i dają temu niejednokrotnie wyraz albo przez swoją twórczość (jakiś czas temu spotkałem w pociągu młodego - dwudziesto/dwudziestodwuletniego chłopaka, który na pierwszy rzut oka wydał mi się zupełnie normalny jak reszta jego rówieśników. Gdy jednak do mnie zagadał, okazało się że jest studentem aktorstwa i czytał właśnie "Poskromienie złośnicy" Szekspira, od czasu do czasu głośno się uśmiechając. Miał bowiem grać w tej sztuce jak twierdził, ale nie to mnie zaciekawiło. Z czasem nasza rozmowa zeszła na tematy polityczno-historyczne, wtedy on pokazał mi swój plecak, w którym miał wiele książek, większość o tematyce patriotycznej, a potem stwierdził: "Dla Ojczyzny zrobiłbym wszystko"), albo poprzez uczestnictwo w grupach rekonstrukcyjnych (jak mój przyjaciel), albo poprzez świętowanie narodowych rocznic (sam byłem zdziwiony że na 3 Maja, 15 Sierpnia, czy 11 Listopada na mojej dzielnicy jest tyle polskich flag.


"O BOŻE SKRUSZ TEN MIECZ CO SIECZE KRAJ
DO WOLNEJ POLSKI NAM POWRÓCIĆ DAJ,
BY STAŁ SIĘ TWIERDZĄ NOWEJ SIŁY
NASZ DOM - NASZ KRAJ!"

"O USŁYSZ PANIE SKARGI NASZE, 
O USŁYSZ NASZ TUŁACZY ŚPIEW
ZNAD WARTY, WISŁY, BUGU, NIEMNA
MĘCZEŃSKA DO CIĘ WOŁA KREW"

"O BOŻE SKRUSZ TEN MIECZ CO SIECZE KRAJ
DO WOLNEJ POLSKI NAM POWRÓCIĆ DAJ,
BY STAŁ SIĘ TWIERDZĄ NOWEJ SIŁY
NASZ DOM - NASZ KRAJ!"
 




"NIECH ŻYJE POLSKA JAK KRZYKNĘŁA "INKA"
NIECH BĘDZIE WOLNA JAK MARZENIA "NILA"

"CHOĆ Z SIŁ JUŻ OPADŁ, TO WOLNOŚCI NIE ODDAŁ
BO PRZECIEŻ WOLNOŚĆ OD BOGA W DARZE DOSTAŁ" 

"TO KREW I ŁZY, CIERPIENIA DLA WOLNOŚCI
CI PIĘKNI LUDZIE BEZ STRATY TOŻSAMOŚCI"

 "HISTORIA KTÓRA ZOSTAWIA NAM PRZESŁANIE
BYĆ LEPSZYM, BYĆ SOBĄ, SZLACHETNYM BYĆ JAK KAMIEŃ"




"INKA": 
"POWIEDZCIE BABCI ŻE ZACHOWAŁAM SIĘ 
JAK TRZEBA"




WIECZNA CZEŚĆ I CHWAŁA ŻOŁNIERZOM NIEZŁOMNYM!


"NA BRZEGU STOJĄC DRŻĄCE PLEMIĘ BOŻE - PATRZYMY W TRWODZE NA CZERWONE MORZE"

"ZA NAMI ŚCIANA ŚWIATA TEGO LUDÓW - STOI MILCZĄCA, CZEKAJĄCA CUDU"

"A NAM NIEDOBRZE TO MILCZENIE WRÓŻY - MY SIĘ MUSIMY W MORZE TO ZANURZYĆ

"NIE DLA NAS SADY NA ŻYZNYCH RZEK STOKACH - DLA NAS JEST TOŃ TA, CZERWONA, GŁĘBOKA"

"WTEM JEDEN CZŁOWIEK, NIESPEŁNA ROZUMU - NA KAMIEŃ WŁAZI I WOŁA DO TŁUMU - JA WAM POWIADAM, I KTO CHCE NIECH WĄTPI, ŻE SIĘ TO MORZE PRZED NAMI ROZSTĄPI"




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz