Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 12 stycznia 2016

POWAŻNE ZAGROŻENIE DEMOKRACJI W NIEMCZECH!

SPOKOJNIE, TO TYLKO ... TAKI ŻART


DANNY POPEK I JEGO "PAKISTAŃSKIE DISCO"
W KTÓRYM WYŚMIEWA POLSKIE KOBIETY WZDYCHAJĄCE DO MUSLINÓW





 Żart, gdyż nie można mówić o jakimkolwiek zagrożeniu demokracji w państwie, w którym tej demokracji ... nigdy nie było! Zdziwko Was złapało (szczególnie zwracam się tutaj do przyjaciół z Niemiec), nie wiedzieliście o tym że Republika Federalna Niemiec, od swego początku, od swych adenauerowskich korzeni - NIGDY nie była państwem demokratycznym. Tak na marginesie muszę dodać jeszcze, że Niemcy w ogóle mają wielkiego pecha do swych przywódców (nie żeby Polska była pod tym względem w jakiś sposób uprzywilejowana, nasi przywódcy też w dużej mierze okazywali się kanaliami i sprzedawczykami, różnica polega jednak na społecznej percepcji tych zjawisk - widocznej w Polsce i praktycznie, poza małymi, odizolowanymi grupkami, w ogóle nie dostrzegalnej w Niemczech). Jak nie szaleńcy, wiodący naród do "odzyskania przestrzeni życiowej", a potem prowadzący wojnę w taki sposób ... by celowo ją przegrać (wystarczy tylko przyjrzeć się poczynaniom Hitlera i kłodom jakie rzucał on pod nogi niemieckim generałom, którzy mieli dość interesujące i możliwe do wdrożenia, plany zarówno militarne jak i polityczne. Oczywiście gdyby te plany się powiodły, Niemcy miałyby dużą szansę na zwycięstwo w tamtej wojnie, a mnie raczej nie marzyłoby się żyć pod niemieckim butem - i to pomimo moich korzeni - he-he).

Jak nie idioci i szaleńcy, tak sprzedajne sługusy i marionetki wielkiego międzynarodowego kapitału, który próbuje w dzisiejszych czasach, narzucić swoją politykę totalitaryzacji, prekaryzacji (czyli ubożenia) i wszelkiej kontroli społeczeństw dużej części globu. Jednak są pewne różnice w podejściu do całej sprawy. Jeśli porównamy Adolfa Hitlera i Angelę "Makrelę" Merkel, to wyjdą nam dwie, bardzo różne (zarówno w swej polityce, jak i poglądach), osoby. Moi drodzy przyjaciele z Niemiec, to tylko pozory, tak naprawdę cele jednego i drugiego fanatyka (bo tak należy ich określać, choć w przypadku Merkel, jest to raczej działanie skonsultowane i z góry obmyślone - gdyż ta pani jest z całą pewnością agentką międzynarodowej finansjery w Niemczech. Jeśli mi nie wierzycie na słowo, to spójrzcie na to co ona wyprawia w polityce wewnętrznej Niemiec i zestawcie to z polityczno-gospodarczymi planami światowej banksterki - czyli wielkich, transnarodowych korporacji finansowych), są prawie identyczne (różnie są sztucznie generowane i istnieją jedynie dla zamydlenia oczu). 




Dlatego też (i piszę to z pełną odpowiedzialnością), uważam, że dzisiejsze Niemcy, to kontynuacja III Rzeszy. Republika Federalna to jest nowa III Rzesza, z tym tylko że na ... odwróconych zasadach. Teoretycznie jakiekolwiek porównania jednego i drugiego tworu, wypadają co najmniej śmiesznie. No bo jakże to tak, przecież Republika Federalna Niemiec, została zbudowana w 1949 r. na zupełnie innych wartościach, którymi posługiwała się III Rzesza Niemiecka. Można by wręcz powiedzieć, że na zupełnie odwróconych wartościach. I tak, tam był nacjonalizm i "Deutschland, Deutschland
über alles", tutaj mamy multikulturalizm i przymusowe ściąganie do Niemiec przez frau Merkel - muzułmańskiej rozbuchanej hołoty, tam tył rasizm, tutaj mamy promocję wszelakich odmienności rasowych i społeczno-kulturowych, tam był kategoryczny zakaz aborcji i kult "męskich herosów" (swoją drogą, pisałem już wcześniej że co najmniej 90 % członków NSDAP - i mam tutaj na myśli tych ludzi, którzy wraz z Hitlerem tworzyli tę partię), to byli homoseksualiści i dewianci seksualni z zaburzeniami psychicznymi), tutaj mamy "aborcję na życzenie" i kult feminizmu. Te różnice nie mają jednak większego znaczenia, one są odwrócone, ale tak naprawdę dla ludzi nie mają większego znaczenia, gdyż zarówno jedno jak i drugie państwo, zbudowane jest na aparacie przymusu i bezwzględnej inwigilacji społeczeństwa - oczywiście w pierwszej kolejności swojego własnego społeczeństwa.

O feminizmie jeszcze napisze, gdyż jest to wyjątkowo perfidny twór, którym celowo "zakażono" europejskie społeczeństwa, w celu ich łatwiejszego podporządkowania i odgórnej nad nimi kontroli Zauważcie bowiem, że problemem dla feministek jest ot, że mężczyzna poda kobiecie płaszcz, pocałuje w dłoń lub przepuści ją w drzwiach, czyli takie zwykłe, grzecznościowe gesty, którymi mężczyźni wyrażają swoje uznanie dla piękna, delikatności i roli jaką kobiety pełnią w społeczeństwie. To jest ważne, gdyż to jest przykład "opresyjnej patriarchalnej dominacji" i "męskiej, szowinistycznej kontroli nad kobietami". Ale już w żadnym razie takim przykładem opresyjnej dominacji, nie jest gwałt, popełniony na białych, niemieckich kobietach, przez tłumy ciemnoskórych arabusów. Sami zapytajcie feministek, co o tym sądzą, a jeśli nie znacie żadnej, lub nie możecie żadnej odnaleźć, gdyż większość z nich pochowała się na razie w swych norach, po wydarzeniach w niemieckich miastach i obmyśla plan jak by wytłumaczyć tych rzucających petardami w tłum bawiących się ludzi, skaczących po głowach leżących na ziemi, pobitych przechodniów i gwałcących ich kobiety - ciapatych bydlaków).

Feministki (i mam tutaj na myśli czołowe ideowe marksistki-genderystki), w żadnym razie nie bronią praw kobiet. One kobiety wykorzystują (przykład feministyczna organizacja "Femen", w której dochodziło i zapewne wciąż dochodzi do fizycznego molestowania kobiet i wykorzystywania ich jako tzw.: tub propagandowych, przez ludzi - mężczyzn - którzy takie związki finansują). Kobiety są tylko środkiem do modelowego społecznego przebudowania społeczeństwa, które stanie się już tak ogłupiałe, tak bezbronne i tak pozbawione środków do życia (umowy śmieciowe, coraz dłuższy wiek emerytalny, brak świadczeń socjalnych), że zrobią wszystko, co im karzą kontrolowane przez światowych bankierów - rządy (przeciwko którym nie będzie można już się zbuntować, ani nawet zastrajkować, gdyż obecnie, o czym wielu Europejczyków nie ma pojęcia, Unia Europejska zastanawia się już nad wdrożeniem zakazu strajków pracowniczych). Jeśli kobiety nie sprostają tej roli (a feministki walczą i włącza od lat o tego "nowo ukształtowanego, pokornego człowieka" i wciąż nie mają zbyt wielkich osiągnięć), wówczas zamienia się jedną ideologię na druga, skuteczniejszą. I tak też właśnie się dzieje - dotychczasowe tzw.: "grupy prześladowane" (czyli kobiety i mniejszości seksualne), muszą ustąpić pola nowej sile, która skuteczniej przemodeluje dotychczasowe społeczeństwo - muzułmańskim buhajom ze spuchniętymi jądrami, którzy z Europejczyków uczynią sobie swoich niewolników (my i oni razem będziemy klepać biedę, przy czym oni będą nas dodatkowo mordować i gwałcić nasze kobiety).

Takie są teraz odgórne wytyczne, a ponieważ feministki, geje, pederaści i pedofile europejscy (zauważcie jak to wszystko jest ze sobą powiązane, organizacje feministyczne w szkołach, próbują wdrażać pedofilskie programy dla naszych dzieci, w których ma się uczyć od najmłodszych lat dzieci, nakładania prezerwatywy na penisa, czy głaskania się po narządach płciowych - oczywiście na razie dzieci maja się tak bawić sami ze sobą - jeszcze NA RAZIE), nie dali rady, polegli w tym boju. Dlatego też zostaną zastąpieni inną siłą. I tu już nie ma znaczenia, że ten potop, który zdradzieccy politycy, ściągają nam na głowy, pierwsze co zrobi to wymorduje wszystkich homoseksualistów i zgwałci wszystkie kobiety (w tym zapewne feministki - chociaż, patrząc na fizjonomie niektórych z nich, sądzę że one ... właśnie tego pragną). To nie ma żadnego znaczenia, feministki nie dały rady, trudno - będą gwałcone, bite, okradane, a być może w późniejszym czasie (gdy do Niemiec i innych państw Europy Zachodniej, te młode byczki, ściągną swoje rodziny i przyjaciół - gdyż Unia Europejska daje im takie prawo, na mocy rezolucji Rady Europy z 22 września 2003 r. nr. 2003/86/WE), także mordowane. 




Nikogo to nie będzie obchodzić. Burmistrz Kolonii (albo jakiegoś innego niemieckiego miasta), stwierdzi publicznie, że to kobiety są winne popełnionych na nich gwałtach, gdyż ... mogły się odpowiednio ubrać (najlepiej od razu w burki), trzymać się w grupach, a w ogóle to mają się dostosować do imigrantów. Tak właśnie wypowiedziała się burmistrz Henriette Reker (daję głowę - babsztyl o przekonaniach feministycznych), która NATYCHMIAST po tych słowach, powinna stracić stanowisko. Jaki można wyciągnąć z tego wniosek? Dajmy już spokój feministkom, to organizacja sztucznie stworzona przez grupkę najbogatszych na świecie mężczyzn (swoją drogą, nie wiem czy wiecie, ale istnieje taki bardzo elitarny klub miliarderów, wśród których nie tylko 100 % członków to sami mężczyźni, ale jest tam nieformalnie przyjęte i powszechnie akceptowalny - całkowity ... zakaz członkostwa kobiet w tym klubie (no chyba że w roli niewolnic seksualnych, ale od tego są specjalne wyspy niewolników", lub też zakamuflowane ośrodki dla rządzących tym światem mężczyzn, gdzie na wyciągnięcie ręki są specjalnie sprowadzone niewolnice, lub też młodzi chłopcy, gdyż ogromna większość z nich to pedofile). Co to za klub i dlaczego jest jednym z głównych finansistów międzynarodowych organizacji feministycznych - odpowiem na te pytania w kolejnych tematach.

Co się jeszcze tyczy feministek, to za mój komentarz, niech wystarczą słowa, wypowiedziane przez Mercedes Carrerę. Gdy grupa czarnych bandytów, brutalnie zgwałciła jej przyjaciółkę, zwróciła się ona z prośbą o pomoc w charytatywnej zbiórce pieniędzy, właśnie do organizacji feministycznych. Co tam od nich usłyszała? Że jej koleżanka sama była sobie winna, gdyż (uwaga, uwaga), pracowała w branży porno, a w ogóle to nagłaśnianie takich przypadków to zwykły ... rasizm. Tak właśnie ją potraktowano, zresztą, niech sama opowie:




Przechodzę wreszcie do sedna sprawy, czyli do odpowiedzi na pytanie czym, jeśli nie demokratycznym krajem, jest dzisiejsza Republika Federalna Niemiec? Nim jeszcze odpowiem na to pytanie, stwierdzę tylko że biorąc pod uwagę politykę frau Merkel, wypowiedź burmistrz Kolonii frau Reker, komisarza kolońskiej policji, który w nowy rok stwierdził że: "Sylwester upłynął bardzo spokojnie", choć miał raporty swoich własnych policjantów, którzy mówili że dochodziło do przestępstw, okaleczeń i gwałtów - Wolfganga Albersa (teraz "dla picu" - odwołanego w blasku fleszy), należy powiedzieć, że tym samym niemieckiemu narodowi dano wyraźny sygnał: "Już nie jesteście u siebie w domu, macie się podporządkować i przyjąć uchodźców, gdyż to oni teraz są nowymi Ubermenschami. Ten kraj już nie należy do was, należy on do nas" (czyli do Merkel, Reker i innych idących na pasku banków i międzynarodowej finansjery, niemieckich polityków). "Jeśli będziemy chcieli, to sprowadzimy wam tutaj imigrantów, którzy będą was gwałcić, bić i rabować, aż żyć wam się odechce. Wówczas z pokorą i na kolanach poprosicie nas o pomoc. My jej udzielimy, ale ... w zamian wy, oddacie nam wasze świadczenia socjalne, waszą stabilność finansową, przyszłość waszych dzieci - zrobimy z nimi co będziemy chcieli, jeśli takie będzie nasze życzenie, będą bawiły się "peniskami" zgrzybiałych "wujków" i będą się z tego cieszyć, bo my ich wychowamy na nowo. Chcecie spokoju? Oddajcie nam swoje dzieci i swoje prawa (socjalne i obywatelskie), jeśli tego nie zrobicie - będziecie bici a nawet mordowani przez imigrantów. Wybór należy do was".



Na koniec wreszcie, czym są dzisiejsze Niemcy? Oligarchiczną, klanową republiką urzędniczą, ściśle związaną z międzynarodowym kapitałem finansowym i miejscową mafią, wyrosłym na silnych korzeniach nazistowsko-komunistycznych (Angela Merkel należała do komunistycznych organizacji młodzieżowych). Nie jest to bynajmniej moje zdanie, tak właśnie o swoim kraju mówi Jurgen Roth, niemiecki dziennikarz i publicysta. Jeśli przyjrzymy się przeszłości poszczególnych polityków (np. niemieckiego polityka, prawnika i działacza CDU, oraz komisarza UE - Günthera Oettingera, który według Rotha ma związku z sycylijską mafią), dojdziemy do wniosku, że to, co do tej pory uważaliśmy za teorie spiskowe - STAJE SIĘ FAKTEM. Realnym faktem na naszych oczach.


POZDRAWIAM NIEMCÓW I NA KONIEC POWIEM ŻE JEŚLI WY, CZEGOŚ Z TYM NIE ZROBICIE, TO NIKT INNY WAM NIE POMOŻE. BUDUJCIE WŁASNE, NIEZALEŻNE "PODZIEMNE" MEDIA, WYDAWAJCIE WŁASNE GAZETY, WOLNE OD NEO-TOTALITARNEJ I ANTYDEMOKRATYCZNEJ NOWOMOWY. CHROŃCIE WASZE RODZINY, WASZE DZIECI I ŻĄDAJCIE USUNIĘCIA LEWICOWYCH AKTYWISTÓW I FEMINISTEK ZE SZKÓŁ, ORAZ KONTROLUJCIE PROGRAMY NAUCZANIA. NIE WYBIERAJCIE POLITYKÓW, KTÓRZY BĘDĄ WAM WMAWIAĆ ŻE PRZYJMUJĄC IMIGRANTÓW, STANIECIE SIĘ BARDZIEJ POSTĘPOWI I BARDZIEJ NOWOCZEŚNI, OTWARCI. ORGANIZUJCIE POCHODY I MARSZE PROTESTACYJNE, A PRZEDE WSZYSTKIM ... TWÓRZCIE BRYGADY WZAJEMNEJ SAMOOBRONY, GDYŻ W ŻADNYM RAZIE POLICJA WAM NIE POMOŻE, CZEGO DOWIODŁA W KOLONII I INNYCH MIASTACH. ORGANIZUJCIE SIĘ, NIE PO TO, BY ATAKOWAĆ CUDZOZIEMCÓW, TYLKO PO TO BY BRONIĆ GODNOŚCI WASZYCH KOBIET, WASZEGO HONORU I ABY UDOWODNIĆ SZUSZFOLOM, KTO JEST PRAWDZIWYM GOSPODARZEM ZIEMI NA KTÓREJ ŻYJECIE. 

NIE DAJCIE SIĘ ZŁAMAĆ - JEŚLI BĘDZIE POTRZEBA I JEŚLI WYRAZILIBYŚCIE TAKĄ CHĘĆ, TO SĄDZĘ ŻE OTRZYMACIE WSPARCIE Z POLSKI. POMOŻEMY WAM, BY UDOWODNIĆ ŻE WSZELKIE PODZIAŁY MIĘDZY NAMI, SĄ SZTUCZNIE KREOWANE PRZEZ POLITYKÓW. JESTEŚMY INDOEUROPEJCZYKAMI, KTÓRZY ZAMIESZKUJĄ TE ZIEMIE OD CO NAJMNIEJ 10 000 lat. MAMY SIĘ TERAZ PODDAĆ I STŁAMSIĆ?


POLACY NIGDY NA TO NIE POZWOLĄ, CZEGO DOWODZI NASZA HISTORIA. NIE WPUŚCIMY DO NASZEGO KRAJU MUSLINÓW I CO NAM KTO ZROBI, JESTEŚMY U SIEBIE. CZY WY, NIEMCY - TEŻ JESTEŚCIE JESZCZE U SIEBIE?



NIEZWYKLE AKTUALNE PRZEMÓWIENIE 
MARIANA KOWALSKIEGO




2 komentarze:

  1. lepiej napisz co palisz ? i podaj adres swojego dilera ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę że jesteś zwolennikiem "niekonwencjonalnych środków wspomagających" - HA-HA.

    Niestety, ja nie biorę żadnych używek, nie palę nawet zwykłych papierosów i (prawie) nie pijam alkoholu, wiec raczej w niczym Ci nie pomogę. Sorry!

    OdpowiedzUsuń