Łączna liczba wyświetleń

sobota, 31 stycznia 2015

HISTORIA ŻYCIA - WSZECHŚWIATA - WSZELKIEJ CYWILIZACJI - Cz. XXXVIII

STWORZENIE ADAMA i EWY

Cz. II


POWSTANIE PIERWSZEGO

Lu-Lu 


Bogini NINLIL 



Co prawda to Enki został wybrany przez Wielkie Zgromadzenie - "Ojcem- Stworzycielem", nowego gatunku ludzi, lecz sam zapewne niewiele by zdziałał. Najważniejszą osobą w tym projekcie (który nosił nazwę: "PROJEKT POCZĄTEK"), była bez wątpienia Ninhursag - siostra Enkiego i Enlila. To ona właśnie (jako szefowa służby medycznej Nibiruan), była niezwykle biegła w dziedzinie genetyki. Ninhursag córka Felinianki (Lwiej-Kobiety), o imieniu Rayshondra (która została trzecią żoną Anu), włożyła największy wkład w powstanie nowej ludzkiej rasy - ADAMU (przy czym "Adamu" nie oznaczało tu imienia konkretnego człowieka, lecz było...ogólną nazwą całego nowo powstałego gatunku ludzi). Słowo "Adamah" w języku sumeryjskim, oznaczało "Ziemię". Zatem "Adamu" - znaczyło po prostu - "ziemianina" (pisanego z małej litery, gdyż nie chodziło o mieszkańca danej planety, a...po prostu, robotnika pracującego w ziemi, na roli). Używano też innej formy na określenie nowego gatunku. Mówiono jeszcze "Damu" - co znaczyło: "Ten z krwi" (czyli z gliny, z mułu). Było jeszcze trzecie określenie, które chyba najlepiej pasowało do nowej rasy ludzi - "LuLu" - czyli po prostu mieszaniec (samo słowo "LU" w języku sumeryjskim oznaczało niewolnika). 
Enki przygotował pierwsze stworzenie, które najlepiej (według niego), nadawało się do napełnienia "Boską Esencją" (o której wspomina Biblia). Był to, stworzony znacznie wcześniej (pisałem już o tym w poprzednich tematach), na polecenie Pleji (córki Asaela z planety Erra), władczyni Plejadian, hominida o nazwie "Homo Erectus". 

Enki już wcześniej zauważył że te "dwunożne ssaki" różnią się od całej reszty zwierząt, chociażby większą inteligencją (reagują na komendy), oraz są niezwykle przyjazne dla Nibiruan (i bardzo łatwe do oswojenia). W swej afrykańskiej bazie - ABZU, Enki trzymał wielu "oswojonych" Homoerectusów, których traktował jako służbę lub...niezwykłą ozdobę natury). Enki poprosił więc swą siostrę, by ta przybyła do ABZU i obejrzała sobie to "stworzenie". Gdy ona przybyła, spytała się Enkiego, jak chce by ta istota wyglądała, oraz czy ma uczynić jego los dobrym czy złym. Enki odparł: "Uczyńmy go na Nasze podobieństwo i obdarzmy Naszą Esencją Życia". Ninhursag, Enki, Ninlil i kilku innych Nibiruan, zabrało się więc do pracy w ABZU, ale to Ninhursag (zwana także w skrócie Nin lub Ninti - potem otrzyma jeszcze jedno imię - "Mammi" - co znaczyło w języku sumeryjskim "Najwspanialsza z Matek"), kierowała całym procesem stworzenia. 

To ona kazała "domieszać glinę" (na starożytnych sumeryjskich tabliczkach, opisujących moment stworzenia człowieka, to określenie jest opisane jako: "TI.IT" - czyli "To z czego wykluwa się życie"). Należy sobie zadać pytanie - czym była tak na prawdę owa "glina"? TI.IT było określeniem służącym opisaniu narodzin, dawania życia - wylęgania się nowego życia. TI.IT było więc sumeryjskim opisem narodzin z...jajka. Tak też się stało i tym właśnie była ta biblijna glina i proch ziemi - jajkiem. Pobrano komórkę jajową, od uśpionej samicy Homoerectusa, a następnie umieszczono ją w specjalnej probówce. Teraz należało tylko zdobyć..."Esencję Życia". Tego zadania też podjęła się Ninhursag, która uwiodła młodego Nibiruanina, zapraszając go do relaksującej kąpieli w jednym z basenów ABZU. Tam pobrała od niego..."SZIRU". Sziru było właśnie ową Esencją Życia, którą "natchnięto" komórkę jajową samicy małpoluda. Oczywiście nietrudno domyślić się czym było owe Sziru? To - po prostu nasienie, męska sperma. Potrzebowano Sziru, potrzebowano tych "Boskich Genów", by odmienić małpoluda (posługującego się jedynie krótkimi dźwięcznymi pomrukami), by stworzyć nową rasę ludzi. Homoerectus był bowiem ciemnoskóry, w większości owłosiony, nieduży i mało bystry. Nibiruanie (z Malony), odznaczali się zaś jasną jak słońce skórą (całkowicie pozbawioną zarostu, nie liczą niewielkiego owłosienia twarzy u mężczyzn), blond-złocistymi włosami (ciemniejszy kolor był rzadki), oraz niebieskimi lub zielonymi oczyma.

Ale nie tylko Sziru, pobrała Ninhursag, podczas miłosnej przygody z "młodym bogiem" (Nibiruaninem), w czasie relaksującej kąpieli. Wzięła od niego również "TE.E.MA". Innymi słowy...skaleczyła go sztyletem i pobrała od niego krople jego krwi. Krew była równie potrzebna jak Sziru, gdyż to z niej właśnie, miano wyodrębnić coś, co potem Sumerowie określali jako...TE.E.MA - osobowość, indywidualność każdej istoty (tak zwali to starożytni Sumerowie, my dziś wiemy że chodziło o geny). Gdy zebrano wszystkie potrzebne "składniki", można było rozpocząć cały proces "stwarzania". Nim jednak do tego doszło (jak podają sumeryjskie źródła - głównie "Atra Hasis"), Ninhursag dokładnie obmyła ręce, nim dotknęła "gliny" (komórki jajowej). Nastąpił proces "zmieszania gliny"(zapłodnienia in-vitro), ze wszystkimi ekstraktami i esencjami. Odbywało się to w specjalnym laboratorium Enkiego w ABZU (później przez Sumerów zwanego "SHI.IM.TI" (czyli - "Dom, gdzie tchnienie życia jest zaczerpywane"). Potem zapłodnioną komórkę jajową umieszczono w specjalnej formie (ułatwiającej cały proces). Po pewnym czasie jajo miało być na powrót implantowane do macicy, ale...nie samicy małpoluda, od której je pobrano, lecz Nibiruanki. Tylko w ten sposób cały proces mógł się zakończyć sukcesem, choć jednocześnie było to bardzo niebezpieczne przedsięwzięcie, gdyż mogło to się ono zakończyć śmiercią Nibiruanki i klęską całego procesu.

Ninhursag zgłosiła się na ochotniczkę do tego przedsięwzięcia, na co nie wyraził zgody Enki (w obawie o jej życie i zdrowie). Enki obawiał się przede wszystkim powikłań porodowych, oraz tego by...nie narodził się potwór, który byłby zbyt duży by przejść przez macicę jego siostry. Zabronił więc siostrze udziału w tym niebezpiecznym eksperymencie, a że to właśnie jego Wielkie Zgromadzenie obdarzyło rolą "Ojca-Stworzyciela", oraz że był przywódcą bazy ABZU - do niego to należało ostatnie słowo. Potrzebowano jednak ochotniczki nibiruańskiego pochodzenia. Enki zaproponował by to zadanie wykonała...jego kochanka, a żona Enlila - Ninlil (dziwne, akurat o jej zdrowie i życie niespecjalnie się troszczył). Nie czekając też na jej zgodę, obwieścił o tym wszystkim pozostałym Nibiruanom i stwierdził że: "Nilnil zgodziła się" wziąć udział w tym eksperymencie. Kobieta nie miała więc żadnego wyjścia. Tak się też stało. Ninhurtsag opiekowała się całym procesem ciąży Ninlil. Ciąża upływała spokojnie, lecz w dziesiątym miesiącu zaczęły się pierwsze powikłania. Wkrótce okazało się, że nie uda się Ninlil donosić tej ciąży do końca. Ninlil cały czas przebywała pod obserwacją medyczną, gdy więc odeszły jej wody, okazało się że naturalny poród jest niemożliwy (dziecko nie mogło przecisnąć się przez macicę Nibiruanki, a każda taka próba sprawiała jej ogromny ból). Niewiele się zastanawiając, Ninhursag dokonała czegoś, co starożytne sumeryjskie tabliczki z pismem klinowym, nazwały: "uczynieniem otwarcia" (innymi słowy przeprowadziła cesarskie cięcie).

STWORZYŁAM!

To okrzyk, jaki (wg. sumeryjskiego Atra Hasis), miała wydać z siebie Ninhursag, podnosząc do góry dziecko zrodzone przez Ninlil. Dziecko było płci męskiej (wcześniej zaplanowano właśnie taką płeć, gdyż chodziło o silnego mężczyznę, robotnika, górnika, rolnika). Tak narodził się pierwszy ADAMU. Był synem zarówno samicy Homoerectusa, młodego "boga" (Nibiruanina o nieznanym imieniu, od którego Ninhursag pobrała Sziru i krew), oraz Ninlil - nibiruańskiej kobiety ("bogini"). Było więc co najmniej trzech jego bezpośrednich rodziców, dwoma dalszymi byli Ninhursag i Enki. Trzeba jednak od razu z góry zaznaczyć, aby nie było żadnych nieścisłości - że człowiek, którego zrodziła Ninlil, i nad którego stworzeniem czuwali Enki i Ninhursag...nie był biblijnym Adamem. Dziecko, które się wówczas narodziło, było po prostu bardzo inteligentne, ale przejawiało wciąż bardzo dużo cech zwierzęcych. Potrafiło już jednak porozumiewać się mową artykułowaną, lecz było bezpłodne, nie mogło się samo rozmnażać. To nie był jeszcze ów biblijny Adam, twórca naszej genetycznej linii ludzkiej (rodu Ameliusa). Prawdziwy Adam, narodzi się ponad 150 000 lat później po narodzinach dziecka Ninlil (dokładnie 48 700 lat temu, a jego narodziny będą...wyjątkowe), zaś pierwszy człowiek z rodu Adama (już tego z Edenu), otrzyma władzę z rąk "bogów" dopiero w 3 700 r. p.n.e., będzie to Alulim, władca sumeryjskiego miasta-państwa Eridu (ale nim do tego dojdę upłynie sporo czasu). 


STWORZENIE PIERWSZEGO - ADAMU
ENKI implementuje NINLIL komórkę jajową samicy małpoluda
WIZJA ARTYSTY




CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz