Łączna liczba wyświetleń

środa, 7 stycznia 2015

HISTORIA ŻYCIA - WSZECHŚWIATA - WSZELKIEJ CYWILIZACJI - Cz. IX

Wydarzenia poprzedzające wybuch I Wielkiej Wojny Galaktycznej. 

Wzrost znaczenia Reptilian


 Po zakończeniu międzyplanetarnych konfliktów pomiędzy Lirą i Wegą, jak również kryzysu wojennego, jaki wybuchł na Avalonie, po którym planeta ta została opanowana przez Reptilian, "galaktyczna ludzkość" z różnych światów, postanowiła przeciwdziałać powstawaniu wzajemnych konfliktów. Utworzono organizację międzygalaktyczną, która miała rozwiązywać wzajemne niesnaski i łagodzić rasowe antagonizmy. Organizacja ta (poprzedniczka Federacji Galaktycznej, która powstała po zakończeniu I Wielkiej Wojny Galaktycznej), otrzymała nazwę Federacji Liriańskiej, lub Liriańskiej Federacji Galaktycznej. W jej skład weszły wszystkie "ludzkie" światy w konstelacji Liry, Wegi i Syriusza.

Do udziału w pokojowym kształtowaniu życia we Wszechświecie, postanowiono dopuścić także Reptilian- Gadoidy, z konstelacji Oriona (ich rodzinnym światem była planeta Aln w tej konstelacji), i to pomimo faktu zniewolenia przez nich ludzkich kolonistów, przybyłych z Syriusza - o czym pisałem w poście: "Imperium Oriona"). Ci bardzo chętnie na to przystali, a nawet zaczęli udostępniać "galaktycznej ludzkości" swe osiągnięcia techniczne i naukowe (również najnowsze militarne projekty, co potem Gadoidy uznały z błąd). Była to więc pierwsza (lecz nie ostatnia, np. kolejną taką próbą, było ich uczestnictwo w "naszym stworzeniu". Było to już jednak po zakończeniu dwóch wielkich wojen galaktycznych i ogromnych cierpieniach, jakie przyniosły one obu rasom), próba włączenia Reptilian w międzygalaktyczny system bezpieczeństwa, a rasy ludzka i gadzia intensywnie zaczęły ze sobą współpracować. Doszło nawet do fizycznych, hybrydowych krzyżówek ludzko-gadzich.

System pokojowego (opartego na wzajemnym szacunku dla innych ras i ludów) współistnienia, opracowany przez Federację Liriańską, przyciągnął również i starsze od ludzi i gadów rasy - Felinian i Karian. Reptilianie, którzy byli najlepsi (poza Karianami), w tworzeniu najsilniejszych i najskuteczniejszych broni, opracowali plany i zbudowali całą federacyjną flotę wojenną. Objęli też kluczowe funkcje wojskowe floty, choć stanowisko najwyższego dowódcy floty wojennej Federacji Liriańskiej, sprawował Karianin. I mimo że Reptilianie nie byli zdolni do odczuwania współczucia, czy sympatii dla innych członków Federacji, uznali (kierując się zimną logiczną kalkulacją), że lepiej przyłączyć się do coraz liczniejszych ludzi, wspartych przez potężnych Felinian i Karian, niż działać w osamotnieniu, tym bardziej że wówczas nie widzieli żadnego zagrożenia ze strony ludzi, a będąc we wspólnej z nimi organizacji, łatwiej mogli powstrzymywać "ludzką kolonizację" kolejnych galaktyk.

Współpraca rozwijała się dość dobrze przez długi czas a Gadoidy w ramach Federacji, rozpoczęły kolonizację wybranych galaktyk, jednak przeszkadzała im ludzka kolonizacja, chcieli bowiem sami opanować jak największe połacie Wszechświata. I tu zaczęły też pojawiać się pierwsze oznaki konfliktu. Choć kluczowym powodem niepokojów ludzkich członków Federacji Liriańskiej, był sposób w jaki Reptilianie traktowali dawnych Syrian, którzy osiedlili się na Aln, po opuszczeniu swej galaktyki. Wszyscy ludzcy koloniści z Syriusza zostali zamienieni w niewolników i traktowani byli niezwykle okrutnie przez nowych panów. Ludzie z Liry i Wegi, nie mogli zrozumieć jak można niewolić swych sprzymierzeńców, dlatego też zaczęli wywierać na gady coraz silniejszą presję, by uwolnili wszystkich swych niewolników. Nie przyniosło to żadnego rezultatu, a gady poczuły się upokorzone, próbami wtrącania się Federacji w ich wewnętrzne sprawy. Wkrótce uznały iż dalsze uczestnictwo we wspólnej organizacji, może im tylko zaszkodzić. Gadoidy opuściły więc Federację Liriańską.





CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz