Łączna liczba wyświetleń

środa, 7 stycznia 2015

HISTORIA ŻYCIA - WSZECHŚWIATA - WSZELKIEJ CYWILIZACJI - Cz. XIII

Przekształcenie planety NIBIRU w potężny okręt wojenny, oraz rola tej jednostki w planach Federacji Galaktycznej





Przybliżona trajektoria orbity Nibiru we Wszechświecie...
 


Nibiru (jak już wcześniej pisałem), była planetą, która została wyrzucona w przestrzeń kosmiczną, za sprawą zniszczenia przez gadów Syriusza B i wytworzeniu się potężnej eksplozji/implozji której siła spowodowała zmianę trajektorii orbit, lub wyrzucenie w przestrzeń planet i gwiazd w konstelacji Syriusza (los Nibiru podzieliła także planeta Tiamat, która w konsekwencji dotarła do naszego systemu słonecznego. Tiamat powinna być nam szczególnie bliska, gdyż po jej rozerwaniu - które także opiszę - z jednego jej "kawałka" uformuje się potem nasza Ziemia). Nibiru, po tysiącach lat błąkania się we Wszechświecie, dotarła wreszcie w okolice Plejad. Było to już po "przebudzeniu" Plejadian/Avyończyków, więc ci postanowili początkowo zasiedlić ów nowy obiekt. Jednak Rada Federacji miała co do niej inne plany (Avyon od czasu swego "przebudzenia" przyłączył się do organizacji).

Rada postanowiła bowiem przemienić planetę na potężny gwiazdolot, który w swym założeniu strzegłby porządku i bezpieczeństwa w całym Wszechświecie (miało to miejsce -licząc ziemską rachubą czasu, około miliona lat temu). Zadanie to powierzono Avyończykom, choć inni członkowie Federacji także uczestniczyli w tym zadaniu. Nibiru stała się okrętem gwiezdnym, poprzez wydrążenie w jej wnętrzu ogromnych kanałów, w których stworzono warunki do życia dla przedstawicieli różnych ras. Planeta/okręt została zabezpieczona dodatkowo metalowym pokryciem i polem siłowym, chroniącym przed promieniowaniem kosmicznym.

Nibiru została zorganizowana nie tylko jako okręt wojenny Federacji, ale także jako miejsce do życia i pracy tych którzy zechcą się osiedlić w jej wnętrzu. dla nich także utworzono sztuczne słońce w samym środku nowego gwiazdolotu. Była samowystarczalna, gdyż uprawiano na niej (w jej wnętrzu), wszelkie warzywa, owoce i zboża. Planeta miała czerwoną barwę z jasno-żółtawym odcieniem. A po modyfikacji i przekształceniu w jednostkę bojową, jej pole siłowe zaczęło przyciągać gwiezdny pył, co powodowało iż planeta błyszczała jak żółto - złota gwiazda. Planeta zawsze posuwała się po jednakowej orbicie, która była ogromnie długa i przebiegała przez kilka systemów gwiezdnych. Pojawiała się także w naszym Układzie Słonecznym, zawsze co 3600 lat. Była doskonale znana Egipcjanom, którzy nazywali ją "Błyszczącą Gwiazdą Przejścia".

A jak wyglądała sama planeta? Po przebudowie planeta/okręt otrzymała dwa różnej wielkości pierścienie, które wytwarzały pole siłowe. Pierścienie te obracały się jednocześnie dokoła w przeciwnych sobie kierunkach, a także raz w górę, raz w dół. Pierścienie nie tylko wytwarzały pole siłowe, ale także były rodzajem silnika, dzięki którym planeta mogła przyspieszyć, zwolnić, zahamować, a także wykonać manewr skrętu (choć wciąż trzymała się swej orbity). Na planecie stworzono warunki odpowiednie dla praktycznie każdej rasy, od ludzi począwszy poprzez gady, na androidach, istotach owadopodobnych i morskich skończywszy. Zaczęły się tam tworzyć wręcz osobne cywilizacje poszczególnych ras, które nie zamierzały już wracać do swych pierwotnych światów, związując się na stałe z Nibiru.

Nibiru była okrętem wielowymiarowym, co znaczy że np. w naszym Układzie Słonecznym i naszej trójwymiarowej częstotliwości mogła się pojawiać i znika, przechodząc do częstotliwości czterowymiarowej. Nad wszystkim czuwała Rada Federacji, która oczywiście wydawała rozkazy wszystkim jednostkom bojowym Federacji, w tym także Nibiru (Nibiru była trochę podobna do owej "Gwiazdy Śmierci" z "Gwiezdnych Wojen", zniszczonej przez Sojusz Rebeliantów z Luke'm Skywalkerem na czele).


...Oraz trajektoria Nibiru w naszej Galaktyce
 

 
Cele jednostki bojowej NIBIRU
(wyznaczone przez Federację Galaktyczną)

Po pierwsze utrzymanie pokoju we Wszechświecie. W tym celu jej przedstawiciele mieli uprawnienia do negocjowania pokoju, oraz prewencyjnego ataku, w przypadku nasilenia się działań zbrojnych.

Możliwość genetycznego tworzenia nowych ras (hybrydowych krzyżówek), które mogłyby spowodować zakończenie działań wojennych w najbardziej wojowniczych rejonach Wszechświata. Były tez i inne działania, polegające na "dekodowaniu DNA" i "oczyszczeniu emocjonalnym najbardziej wojowniczych istot.

Na Nibiru miały też miejsce przygotowania przedstawicieli różnych ras i ich światów, do przyłączenia się do Federacji Galaktycznej. I tu były rozgraniczone zadania, gdyż były dwie grupy, do których można by zaliczyć potencjalnych kandydatów. Pierwszą to byli "Gwiezdni Potomkowie", którzy otrzymywali porady jakie zadania należy spełnić i jaki poziom świadomości należy osiągnąć, by wstąpić do Federacji (do "Gwiezdnych Potomków" należymy także my - Ziemianie). Druga grupą byli "Wstępujący", którzy byli już "uświadomieni" co do swego pochodzenia, jednak jeszcze nie gotowi by zjednoczyć się z organizacją. Otrzymywali wiec "wsparcie misyjne", czyli pomocników którzy pomagali w przygotowaniach danej rasy.

Ostatnim zadaniem planety/okrętu było przygotowanie poszczególnych światów na wejście na wyższy poziom gęstości (np. z trzeciej częstotliwości na czwartą, w którą obecnie wkraczają Ziemianie).

Dziś jednak Nibiru nie jest już tym samym, czym była wcześniej - dziś to pusta planeta, niezamieszkała, stanowiąca zagrożenie dla planet znajdujących się w pobliżu trajektorii jej orbity, gdyż przyciąga masę kosmicznych śmieci, skał i meteorytów. Może być (jeśli pojawi się w naszym Układzie Słonecznym), bardzo niebezpieczna dla naszego istnienia. Dlaczego Nibiru nie jest już tym, czym była kiedyś? Na to pytanie odpowiem w kolejnych postach, powiem tylko iż powodem takiego stanu rzeczy był wybuch II Wielkiej Wojny Galaktycznej.


NIBIRU - na czele floty Federacji Galaktycznej




CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz