Łączna liczba wyświetleń

środa, 23 marca 2016

BROŃ ELEKTROMAGNETYCZNA - KONTROLA UMYSŁÓW - Cz. I

BAGATELIZOWANE I OŚMIESZANE

POWAŻNE NIEBEZPIECZEŃSTWO






"MÓZG NIE POSIADA ZAPORY"



Poniżej prezentuję oryginalny tekst Timonthy L. Thomasa ze strony "The Air University", pod tym właśnie tytułem: "The Mind Has No Firewall". Ów tekst (pochodzący z roku 1998), który zaprezentuję poniżej, nie jest moim tłumaczeniem, gdyż odnalazłem dokładnie ten sam artykuł w języku polskim, na stronie Prison Planet.pl. 



Cóż z niego wynika? Otóż okazuje się że od co najmniej 70 lat, ludzie poddawani są działaniom broni elektromagnetycznej i psychotronicznej, powodującej m.in.: halucynacje, bóle głowy, i inne nieprzyjemne oznaki (np. wrażenie jakby całe ciało paliło się od środku, czy uczucie poruszających się pod skórą robaków, które osoby poddawane działaniom tej broni, próbowały ... wyciąć sobie żyletkami. Wiele było też samobójstw). 

Temat ten niedawno powrócił, ze względu na pytanie kobiety (pani Marii Kowalczyk), które padło na konferencji pt.: "Problemy współczesnej polityki", odbywającej się w auli Wyższej Szkoły Społeczno Medialnej w Toruniu (należącej do ojca Rydzyka). Pani Maria zapytała ministra obrony narodowej - Antoniego Macierewicza, o to czy: "Państwo polskie posiada strategię, wobec nielegalnych badań, tzn.: testowania broni elektromagnetycznej na polskich obywatelach i czy wiadomo w jaki sposób takie bronie pojawiły się w naszym kraju ..." Macierewicz odpowiedział że ma informacje o takich eksperymentach, przeprowadzanych w Stanach Zjednoczonych, oraz że docierały do niego podobne informacje z terenów Polski (głownie Dolny Śląsk i Zachodniopomorskie) i że zgłaszali się ludzie, twierdzący że byli poddawani takiemu atakowi, a teraz nie mogą znaleźć wsparcia w instytucjach państwowych.





 No i zaczął się hejt w prasie, mediach i oczywiście w sieci. Śmieszki i śmiechotki, typu "zaatakowani przez broń elektromagnetyczną", jakie prezentują media szczególnie niechętne nowemu rządowi, utwierdzają tylko w przekonaniu, że matrix, w którym żyjemy tworzy legiony "zdroworozsądkowych" obywateli (a raczej niewolników), którzy nie są w stanie myśleć inaczej, niż zgodnie ze wcześniej wkalkulowanymi w ich głowę przekazami. Radio Zet np. pokazuje jakichś pijaczków, którzy niby to "trafieni" bronią elektromagnetyczną Macierewicza, lądują na ziemi

Ale problem jest poważniejszy, bowiem nawet ci ludzie i te media, które z rządem sympatyzują, również uważają że Macierewicz "coś się znów pomieszało". Jeden z prawicowych blogerów, stwierdził również że taka broń nie może istnieć, i od razu wyjaśnił dlaczego? Otóż dlatego, że gdyby istniała, to ... powiedzieliby o tym w telewizji. No właśnie, i to jest to, o czym piszę od samego początku - ludzie są odgórnie projektowani (przyczyn jest oczywiście bardzo wiele, np. media - głównie elektroniczne, otoczenie w którym się obracamy, a nawet paradoksalnie rodzice którzy przekazują nam te same wzorce zachowania, które otrzymali wcześniej od własnych rodziców). Powszechnie wiadomym jest, że człowiek jest istotą ułomną, że tak naprawdę niewiele może zdziałać. W szkole uczy się Nas w dużej mierze rzeczy całkiem zbytecznych, które nijak będą nam potrzebne w dorosłym życiu. Niszczy się u młodych ludzi Prawdę, Logikę, Wiedzę. Nie uczy się prawdy, bo kto też ma jej uczyć - nauczyciele, sami wychowani w kłamstwie i jemu podlegli, przekazują swą bezużyteczną wiedzę, za śmieszne pieniądze, kolejnym generacjom. I co? I nic, byle do przerwy i końca dnia, byle do wakacji. Kogo dziś interesuje prawdziwa Wiedza. A na czym ona polega - któż to wie, prawda?

Do tego tematu powrócę jeszcze w serii: "Komunizm, Nazizm, New World Order, Feminizm - ideologie społecznej beznadziei i wyobcowania, pozbawione bożego pierwiastka rozumu." Tutaj teraz jedynie nadmienię że jest prawdziwa Wiedza i w większości zupełnie nieprzydatna nauka, którą "serwują" nam w szkołach i na uniwersytetach. Jest prawdziwa historia (dla elit), i ta "oficjalna", dla mas (czytaj - "motłochu"). Są przeprowadzane badania i eksperymenty, o jakich ogromna część ludzi nie ma pojęcia. Większość żyje bowiem w pięknym matrixie, w którym po nocy przychodzi dzień, wstajemy rano do pracy, dzieci do szkoły, potem w pracy (najczęściej), narzekamy na to czy na tamto (najczęściej na szefostwo), potem wieczorem wracamy do domu, zmęczeni, osłabieni, pragniemy odpocząć, ale są dzieci, trzeba o nie zadbać, zająć się (przynajmniej na tyle, na ile można zająć się dzieckiem przez kilka godzin). Dzień się kończy idziemy spać, by rano znów wstać do kieratu, który daje nam utrzymanie i pozwala spłacać kredyty. Wszystko w myśl zasady: "pracuj, kupuj, rozmnażaj się i śpij". Gdzie tu jest jeszcze miejsce na zgłębianie tajemnic prawdziwej Wiedzy, prawdziwej Historii? Nie ma, bo też być nie może, jako że motłoch nie powinien mieć możliwości dostępu do Wiedzy, wystarczy że zastąpi się nią religią bądź ateistyczną nauką. 

Zauważmy że dziś nie uczy się już w szkołach logiki (czyli dialektycznego myślenia), nie uczy się gramatyki i kaligrafii (czyli zasad poprawnej pisowni zdań), nie uczy się retoryki (sztuki krasomówczej), a co z geometrią, arytmetyką, astronomią, muzyką. Teoretycznie część z owych nauk, naucza się w szkołach, ale ... jaka to jest nauka? Śmieciowa, szybka, polegająca nie tyle na przekazaniu wiedzy, ile na "przerobieniu" danego materiału, wykuciu się formułek na pamięć, byle tylko dostać jakąś w miarę satysfakcjonującą tróję. I dalej i do przodu, kolejna klasa już czeka, znów to samo. Wymyśla się dla takich, pozbawionych prawdziwej Wiedzy niewolników, jakieś kanony (religijne lub polityczne), tworzy ideologie, które dotyczą tylko tych ludzi, bowiem "architekci" tych zmian, oni nie tylko nie podlegają pod żadną ideologię, oni też nie wierzą w żadną inną ideologię, jak tylko w konieczność utrzymania własnej władzy nad całym "motłochem". 

Jak pisze w swej książce "Świetlana Rodzina" - Barbara Marciniak: "Bogowie którzy przybyli na Ziemię zalali Niebo ciemnością i truciznami (...) Pozostawili po sobie swój ród, swoich potomków, dziedziców krwi i oddali im władzę. Ich dzieci nie zawsze potrafiły znaleźć wspólny język z wami, istotami ludzkimi, utworzyły więc duchowieństwo i wojsko, które miały was kontrolować i zmuszać do posłuszeństwa." Natomiast Wojciech Dydymus pisze: "Dla elit ustrój nie ma żadnego znaczenia. Te dziwne, dualne, kosmiczne twory, powstały tylko jako forma kontroli kast niższych, które walczą o jak najwyższą pozycję u stóp swoich władców."


PS: W KOLEJNYM TEMACIE ZAPREZENTUJĘ TESTY BRONI ELEKTROMAGNETYCZNEJ, PRZEPROWADZANEJ NA AMERYKAŃSKICH ŻOŁNIERZACH, SŁUŻĄCYCH DO TYCH BADAŃ - JAK KRÓLIKI DOŚWIADCZALNE







CDN.

1 komentarz:

  1. W dniu 19.X.2016 roku Matka Boska przekazała prośbę, aby zamawiać Msze Święte w następującej intencji: "Za Intronizację Pana Jezusa Chrystusa na Króla Polski i całego Świata oraz Wszechświata i całego Nieba"

    OdpowiedzUsuń