Łączna liczba wyświetleń

sobota, 2 kwietnia 2016

HENRYK VIII I JEGO (CZTERY OSTATNIE) ŻONY - Cz. X

POCZĄWSZY OD EGZEKUCJI 

ANNY BOLEYN


Mała zmiana tematu. Ponieważ teraz już wkraczam w okres, w którym przyjdzie się Henrykowi VIII zmierzyć orężnie z Francją (w krótkiej wojence), oraz zabiegać o zdobycie tronu Szkocji, poprzez wydanie za tamtejszego króla (Jakuba V), jednej ze swych córek, zatem słów kilka należy również powiedzieć o samym Królestwie Szkocji, tym bardziej że królową małżonką, a od śmierci Jakuba IV Stewarta - regentką tego kraju, była siostra Henryka VIII - Małgorzata Tudor.


  MAŁGORZATA TUDOR

(KRÓLOWA-REGENTKA SZKOCJI)

Cz. I


MAŁGORZATA TUDOR




Nim jednak doszło do spotkania króla Henryka VIII i lady Katarzyny Parr, Anglia weszła w kolejny etap wojennej "gorączki". 18 października 1541 r. zmarła w wieku 52 lat Małgorzata Tudor, starsza siostra Henryka VIII, od 1503 r. była ona małżonką króla Szkocji Jakuba IV Stewarta. Gdy jej małżonek zginął w bitwie pod Flodden 9 września 1513 r. (w czasie inwazji na Anglię, w chwili gdy Henryk VIII walczył z Francją we Flandrii, a obroną kraju kierowała brzemienna wówczas królowa Katarzyna Aragońska), została regentką panującą w imieniu swego półtorarocznego synka - Jakuba V. Miała wówczas 24 lata. Ona sama była przeciwniczką wojny z Anglią i gorąco prosiła swego męża, by nie atakował kraju jej dzieciństwa, ten jednak nie usłuchał żony.

Pierwsze miesiące jej rządów były niezwykle trudne, armia została zniszczona pod Flodden, król zabity, morale wojska i poddanych bardzo nadwątlone, do tego kraj stał na skraju wojny domowej pomiędzy dwoma frakcjami. Pierwsza opowiadała się za sojuszem z Anglią (na jej czele choć nieoficjalnie stała sama Małgorzata Tudor), druga zaś, dążyła do przymierza z Francją (na jej czele stanął Jan Stewart - książę Albany, młodszy kuzyn poległego pod Flodden króla Szkocji - Jakuba IV). Jan był także pierwszym pretendentem do tronu Szkocji, w przypadku śmierci dwóch prawie niemowlęcych synów Jakuba IV - książąt Jakuba i Aleksandra. Z końcem marca 1514 r. zwołano parlament Szkocji do Stirling (to właśnie w tym miejscu 217 lat wcześniej - 11 września 1297 r. Szkoci pod wodzą Williama Wallace i Andrzeja de Moray, stoczyli jedną z najsławniejszych swych bitew w wojnie o niepodległość z Anglią, pokonując i wycinając w pień o wiele liczniejszą armię angielską. Po tej bitwie Wallace'owi został nadany tytuł szlachecki). Do Stirling przybył również z Francji Jan Stewart, który gorąco namawiał zebranych do opowiedzenia się za sojuszem z Francją.


MEL GIBSON JAKO WILLIAM WALLACE W FILMIE "BRAVEHEART"




Królowa, choć opowiadała się za "frakcją angielską" i potajemnie ją wspierała, uchodziła powszechnie za osobę neutralną, dzięki temu udało jej się doprowadzić w lipcu 1514 r. do pogodzenia dwóch zwaśnionych stron, bowiem jak twierdziła: "Na wojnie domowej w kraju zyskać mogą jedynie nasi wrogowie". W tym samym miesiącu Szkocja podpisała pokój z Anglią. Małgorzata uchodziła za osobę przenikliwą i mądrą jednak teraz była wdową, do tego młodą, więc wielu europejskich władców zabiegało o jej względy, m.in.: stary król Francji Ludwik XII, oraz równie stary cesarz rzymsko-niemiecki Maksymilian I. Jednak królowa Małgorzata odrzucała wszystkie te awanse. Postanowiła związać się z kimś z tutejszych szkockich rodów, jej wybór padł na Archibalda Douglasa - hrabiego Angus, z klanu Douglasów. Spotkali się jeszcze w czerwcu 1514 r. w Berwick i zapewne nie była to żadna miłość a jedynie czyste wyrachowanie. Jeśli tak, oznacza to, że królowa Małgorzata wcale nie była tak rozsądną osobą za jaką ją uważano, bowiem poślubiając potajemnie w kościele w Kinnoull - 6 sierpnia tego roku, Archibalda Douglasa popełniła poważny błąd.

O Douglasie bowiem już wcześniej krążyły wszelakie plotki, był też prześmiewczo nazywany "młodym, tępym, głupim", jednak zapewne nie był on tak głupi jak o nim mówiono, bowiem od początku zamierzał owinąć sobie żonkę wokół palca. To on chciał rządzić i decydować w imieniu małoletniego Jakuba V (syna Małgorzaty), a swą żonę próbował odizolować w jej komnatach z jej dwórkami, by nie miała styczności na sprawy państwa. Takie działania od samego początku budziły sprzeciw szlachty szkockiej. Zaczęła też buntować się sama Małgorzata, choć czyniła to w sposób nieśmiały i tak tylko, by nie zrazić swego nowego męża. Jednak to głównie przeciw niej podniósł się bunt szlachty.

Już we wrześniu 1514 r. Parlament Szkocji odebrał jej prawo do regencji nad swym małoletnim synem Jakubem V. Wówczas to Archibald Douglas ją opuścił, udając się do swej posiadłości w Forfashire. W lipcu 1515 r. regentem królewicza został właśnie Jan Stewart - książę Albany. W tym samym miesiącu, bunt wzniecili hrabiowie Arran, którzy twierdzili, że królowa regentka przetrzymywana jest w swych komnatach na zamku w Stirling i całkowicie ubezwłasnowolniona przez Archibalda Douglasa. Książę Jan Stewart obległ zamek królowej w Stirling w początkach sierpnia i po krótkim oblężeniu królowa się poddała. Była już wówczas w poważnie zaawansowanej ciąży, a dziecko które nosiła w swym łonie było dzieckiem Archibalda Douglasa. Po kapitulacji królowa udała się do Edynburga, lecz niezbyt pewnie czuła się w Szkocji. Obawiała się teraz o własne życie, choć odmawiała wyjazdu z kraju (pomimo listów które słał do niej brat - Henryk VIII). Obawiała się że jeśli ucieknie, jej syn, który był jeszcze dzieckiem, utraci bezpowrotnie prawo do tronu Szkocji. Jednak we wrześniu 1515 r. przestraszona wydarzeniami w kraju, postanowiła mimo wszystko wyjechać do Anglii. Tak też się stało.

W Anglii, w zamku Hambottle, gdzie zamieszkała - na świat 8 października 1515 r. przyszła jej córka (ze związku z Douglasem), która podobnie jak matka otrzymała imię - Małgorzata. To właśnie na zamku Hambottle w grudniu 1515 r. Małgorzata otrzymała straszną wiadomość o śmierci swego prawie 20-miesięcznego młodszego syna Aleksandra (zmarł 18 grudnia 1515 r. na zamku Stirling). Sir Tomasz Fiennes - baron Darcy, który z rozkazu króla Henryka, dbał by jego siostrze niczego w Hambottle nie brakowało, poinformował ją, że za śmiercią jej syna prawdopodobnie stoi regent Szkocji - książę Jan. Małgorzata odtąd zaczęła obawiać się o los drugiego syna, obecnie króla Szkocji (choć ze względu na wiek, pozbawionego realnej władzy), Jakuba V. Kolejnym ciosem jaki spadł na Małgorzatę w lipcu 1516 r. była informacja o sojuszu pomiędzy regentem a jej niedawnym małżonkiem - Archibaldem Douglasem i o poparciu dla księcia Jana - jako regenta Szkocji, udzielonego przez Douglasa. Wówczas Małgorzata wysłała posła do swego męża, z żądaniem oddania (zajętego wcześniej przez Douglasa), jej prywatnego majątku i pieniędzy. Archibald Douglas odmówił zwrotu tych dóbr (bowiem z pieniędzy małżonki finansował wówczas kaprysy swej nałożnicy).

 


 Po dwóch latach spędzonych w Anglii, Małgorzata Tudor powróciła wreszcie do Szkocji w lecie 1517 r. po ugodzie, która została wypracowana przez Henryka VIII, oraz kardynała Wolsey'a z Janem Stewartem księciem Albany, a obecnie regentem Korony Szkocji w imieniu małoletniego Jakuba V. Powitał ją tam (w imieniu nieobecnego regenta, który przebywał wówczas we Francji, gdzie zawiązywał kolejny sojusz francusko-szkocki), Anton d"Arces, francuski arystokrata w służbie księcia Albany. Choć regent pozwolił Małgorzacie powrócić do Szkocji, to jednak zabronił jej częstych wizyt z synem, a każda z nich była ściśle kontrolowana przez jego ludzi.

Również w 1517 r. Małgorzata spotkała także swego męża (nadal bowiem była mężatką, choć jeszcze będąc w Anglii, rozpoczęła starania o uzyskanie rozwodu), Archibalda Douglasa - hrabiego Angus. Ich relacje ponownie się poprawiły, Małgorzata pokazała mu córkę (już wówczas prawie dwuletnią), którą ten uznał i przyjął do swego rodu i nazwiska. Nie wiadomo czy ich związek był na tyle "gorący" by Małgorzata ponownie zaczęła przyjmować Douglasa w swej alkowie, wiadomo natomiast że szybko znów się zniechęciła do małżonka. Powodem tego była informacja, że gdy ona przebywała w Anglii, Douglas w najlepsze zabawiał się ze swą oficjalną kochanką lady Jane Stewart. To jeszcze nie była co prawda informacja, która Małgorzatę doprowadzić mogła do wściekłości. Prawdziwym powodem ponownej jej niechęci do Douglasa była wiadomość, iż ten obsypywał Jane drogimi prezentami, sukniami i klejnotami, a za wszystko płacił z pieniędzy żony, które ona pozostawiła w Szkocji.

W październiku 1518 r. Małgorzata była już pewna że chce rozwodu z Douglasem (pisała nawet w tej sprawie do brata, by ten wsparł ją w uzyskaniu papieskiego rozwodu). Co ciekawe - Henryk VIII uznał, że rozwody są niezgodne z wolą Boga i Kościoła Katolickiego, oraz że on nigdy nie przyłoży ręki do czegoś takiego, ani nie będzie w tym uczestniczył (cóż, wówczas przecież jeszcze nie poznał Anny Boleyn). Ze strony brata Małgorzata nie mogła więc spodziewać się wsparcia. Kolejne lata to był okres spisków i zmiennych sojuszy politycznych (oraz prywatnych). Małgorzata nie mając pomocy z niczyjej strony, uznała że musi chcąc nie chcąc, zbliżyć się do frakcji którą wspierał regent książę Albany, oraz która opowiadała się za sojuszem z Francją. Oficjalnie uznała regencję Jana Stewarta, a dzięki temu uzyskała jego wsparcie. Doszło nawet do tego że Stewart zgodził się, by częściej widywała synka, a także by (pod jego nieobecność), pełniła urząd regentki w imieniu swego syna (a ponieważ książę Albany aż do 1521 r. "kursował" między Francją a Italią, realne rządy w kraju ponownie zaczęła sprawować Małgorzata).

Dało jej to władzę i możliwość wpływania na politykę Szkocji, choć w dalszym ciągu nie potrafiła doprowadzić do uzyskania rozwodu z Douglasem, jak i do odzyskania swego majątku. Małgorzata wiedziała że jedyną osobą która może jej jeszcze pomóc w anulowaniu małżeństwa, był regent Szkocji - Jan Stewart - książę Albany. Gdy powrócił do Szkocji w listopadzie 1521 r. zgotowała mu "gorące" powitanie (i właśnie wtedy prawdopodobnie ich relacje przestały ograniczać się jedynie do spraw państwowych, a stały się bardziej osobiste). Podejrzewano nawet że Małgorzata została kochanką księcia Albany, bowiem ich relacje były coraz swobodniejsze. Sądzono także, że Stewart planuje ślub z Małgorzatą, by dzięki temu uzyskać całkowity wpływ na Jakuba V, a nawet samemu koronować się na króla Szkocji. Archibald Douglas nie był w stanie oprzeć się temu sojuszowi i w grudniu 1521 r. został oskarżony o zdradę stanu, zaś w marcu roku następnego odesłany został jako więzień do Francji. Szkocją zaś od tej pory zaczęła rządzić zgodna para regentów Jan Stewart i Małgorzata Tudor.


ZAMEK KRÓLEWSKI W EDYNBURGU




Małgorzata wiedziała że sojusz z księciem Albany był jej niezwykle potrzebny, szczególnie że Stewart miał bardzo dobre kontakty z dostojnikami papieskimi i mógł "załatwić" jej rozwód z Douglasem. Jednak ten wcale nie zamierzał tego czynić, chciał bowiem wykorzystać Małgorzatę, jako dogodną odskocznię dla zdobycia pełni władzy królewskiej. Małgorzata prawdopodobnie odkryła jego intencje, bowiem zawiązała cichy spisek przeciw regentowi (m.in.: z Jakubem Hamiltonem - hrabią Arran), i w marcu 1524 r. doprowadziła do upadku i ucieczki Jana Stewarta do Francji. Teraz Małgorzata ponownie zdobyła pełnię władzy i mogła doprowadzić do przeniesienia swego 12-letniego syna - króla Szkocji Jakuba V, z zamku Stirling do stolicy - do Edynburga. Rozpoczęła również działania, zmierzające do tego, by Parlament Szkocji uznał jej syna już za pełnoletniego. Był to dobrze przemyślany ruch. W przypadku uznania Jakuba V za osobę pełnoletnią, nikt już nie mógłby obejmować nad nim regencji, a co za tym idzie, próbować samemu rządzić w jego imieniu. Co innego matka, król mógł być już pełnoletni, jednak w rzeczywistości był zbyt młody do pełnienia publicznych funkcji, więc i tak Małgorzata sprawowałaby rządy za niego.

W tym samym czasie ze swego francuskiego więzienia zbiegł Archibald Douglas i udał się do królestwa brata Małgorzaty - do Anglii. Tam uzyskał wsparcie i pomoc Henryka VIII w kwestii swego powrotu do Szkocji i odzyskania dawnego znaczenia i majątku. W sierpniu 1524 r. Parlament Szkocji uznał wreszcie króla Jakuba V za pełnoletniego i mogącego samodzielnie wykonywać swe obowiązki. Było to kolejne zwycięstwo polityczne Małgorzaty, choć jeszcze niepełne. Pełne stało się w listopadzie tego roku, gdy Parlament uznał Małgorzatę za jedyną doradczynię młodego króla (w praktyce oddając jej rzeczywistą władzę nad krajem). Małgorzacie wówczas wpadł w oko młodszy od niej o sześć lat Henryk Stewart - nawiązali znajomość która szybko przerodziła się w intymne relacje. Henryk został mianowany w tym czasie przez Małgorzatę lordem Methven, jak również otrzymał tytuł Strażnika Królewskiej Pieczęci. Małgorzata rozpieszczała swego nowego kochanka jak tylko mogła. Obiecała mu również, że gdy tylko uzyska rozwód z Douglasem natychmiast się pobiorą.

Jednak także w listopadzie 1524 r. do Szkocji powrócił z angielskimi posiłkami wojskowymi Archibald Douglas i nieniepokojony przez nikogo po szybkim marszu, wkroczył 23 listopada do opuszczonego wcześniej przez Małgorzatę, jej synka i dwór królewski Edynburga. Douglas wydawał się być panem sytuacji, jednak były to tylko pozory, Małgorzata bowiem wcale nie była bezbronna. Bardzo szybko zebrała armię i z początkiem grudnia ruszyła na Edynburg, który także zajęła bez walki. Jedynym miejscem, które nie zostało przez nią od razu zdobyte, był zamek królewski i pałac Holyrood, które zostały ufortyfikowane na rozkaz Douglasa. Małgorzata nakazała swemu małżonkowi poddać się, a gdy ten odmówił, kazała ustawić armaty naprzeciw dwóch ufortyfikowanych pałaców. Wówczas ostro zaprotestowali dwaj angielscy ambasadorzy - Tomasz Magnus i Roger Radclyff, którzy uznali, iż nie godzi się atakować zbrojnie własnego małżonka. Mocno zdenerwowana tymi słowy - królowa kazała im "siedzieć cicho lub wracać do Anglii", i zakazała im wtrącać się w wewnętrzne sprawy Szkocji.

W połowie grudnia 1524 r. uzgodniono porozumienie, na mocy którego Archibald Douglas wycofa się z Edynburga, zaś Małgorzata nie użyje przeciw niemu siły zbrojnej. Tak też się stało, Douglas wycofał się na zamek Tantallon (położony na wschód od Edynburga), gdzie miał rozpuścić swe siły, gdyż tylko na tej zasadzie mógł uzyskać przebaczenie. Uczynił to dopiero w lutym 1525 r. a w zamian królowa uczyniła go jednym z członków tzw.: Rady Regencyjnej (oficjalnie przybocznej rady króla Jakuba V, realnie zaś na jej czele stała sama Małgorzata). Również w lutym, Małgorzata wyprawiła w Edynburgu wielki bankiet (połączony z ucztami, grami, zabawami, turniejami rycerskimi), na którym to uczyniła Douglasa oficjalnym "opiekunem" jej syna - Jakuba V. Zgodziła się również, by podczas przyjęcia to właśnie Archibald Douglas nosił koronę królewską. W marcu otrzymał on także tytuł Lorda Strażnika Marchii, zaś w lipcu Parlament Szkocji potwierdził jego tytuł "opiekuna króla", lecz jedynie do 1 listopada tego roku. Do tego czasu Douglas obsadził swymi zwolennikami najważniejsze urzędy w państwie i 1 listopada, odmówił zrzeczenia się swych nadzwyczajnych uprawnień. Douglas stał się tak potężny, że nikt nie tylko nie odważył się wystąpić przeciw niemu, lecz także przeciw jakiemukolwiek z jego protegowanych. Sam też decydował o polityce Szkocji, zaś Małgorzata (trochę na własne życzenie), ponownie była spychana w cień.



AMERYKANKA PRZEBRANA PODCZAS "RENESANSOWEJ PARADY" ZA KRÓLOWĄ SZKOCJI MAŁGORZATĘ TUDOR





CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz