Łączna liczba wyświetleń

piątek, 22 kwietnia 2016

ZWARIOWAŁ I MÓWI JAK JEST...!

"CO SIĘ STAŁO SIĘ?"

CZYLI CAŁA PRAWDA 

O POLSKIM POŚLE


 JAKŻE AUTENTYCZNA I NIESAMOWITA SCENA Z "RYSIA" W WYKONANIU STANISŁAWA TYMA


"Facet do pustych krzeseł gada, a tak te krzesła opieprza..."





 A TO JUŻ PRAWDZIWE POSIEDZENIE 
POLSKIEGO SEJMU





PS: A tak w ogóle to jestem za zmniejszeniem liczby posłów do 200 i senatorów do 20, przy czym należałoby jednocześnie wprowadzić kadencyjność w sprawowaniu mandatu poselskiego, do góra trzech (dwuletnich) kadencji sejmu (senatorowie powinni być wybierani z list ogólnopolskich list społecznych, a nie partyjnych i ich kadencja powinna trwać cztery lata z możliwością jednorazowej reelekcji). Jestem też za wprowadzeniem systemu prezydenckiego, gdzie prezydent stałby się jednocześnie szefem rządu, podobnie jak to jest w USA, i wzmocnione-by zostały jego prerogatywy.

PS2: Te zmiany są niezbędne, gdyż świat się zmieni, wchodzimy w nową rzeczywistość i Polska ma OGROMNĄ szansę na wybicie się na ... mocarstwowość (tak, właśnie - na mocarstwowość). Do tego jednak należy po pierwsze zmienić konstytucję, wprowadzić system prezydencki, wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do sejmu i senatu (początkowo myślałem nawet nad całkowitym zniesieniem senatu, jako izby zbytecznej, jednak z drugiej strony senat powinien zajmować się przede wszystkim podtrzymywaniem i finansowaniem Polonii zamieszkałej w innych krajach świata, a poza tym ... pewien sentyment historyczny pozostaje, jak nie spojrzeć na polskie dzieje, to jedynie w latach 1919 - 1922 i 1945 - 1989 nie było tej instytucji, poza tym istnieje ona od 1493 r. a wcześniej senatorowie wchodzili w skład Rady Królewskiej)

Polska musi się poza tym przygotować na nadchodzące przetasowania na międzynarodowej szachownicy politycznej i wcielać w życie jedyny sensowny projekt, który pozwoli państwom naszego regionu nie tylko na całkowitą suwerenność polityczną (np. od Berlina czy Brukseli, ale także od Moskwy czy Waszyngtonu), ale może stać się zalążkiem przyszłego Środkowoeuropejskiego Mocarstwa pod ... polskim przewodem, czyli projektu Międzymorza.


GŁĘBOKO WIERZĘ ŻE TO SIĘ UDA I SAM (NA ILE STARCZY MI SIŁ I PIENIĘDZY), BĘDĘ WSPOMAGAŁ TEN PROJEKT

 
 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz