Łączna liczba wyświetleń

piątek, 6 lutego 2015

HISTORIA ŻYCIA - WSZECHŚWIATA - WSZELKIEJ CYWILIZACJI - Cz. XLII

KAIN i ABEL

CZYLI NIEZNANA HISTORIA ADAMA i EWY PO WYGNANIU Z EDENU


ADAM - EWA - oraz KAIN i ABEL jako dzieci
Obraz Louise-Holandine von der Pfalz z 1660 roku



Niewiele jest wiadomości w Biblii, odnoszących się do późniejszego życia Adama i Ewy, po wygnaniu ich z rajskiego ogrodu Eden - wiadomo jedynie że zamieszkali na wschód od tego miejsca, w krainie Elda (Księga Jubileuszy 3:28). Postaram się więc teraz rzucić trochę więcej światła na późniejsze życie Adama i Ewy poza Edenem. Należy tu jednak wyjaśnić pewien szczegół, który jest niezwykle ważny w całej tej historii. Mianowicie - z Edenu został wypędzony TYLKO ADAM! Ponieważ tylko Adam wszczął bunt i pragnął doprowadzić do przejęcia władzy nad całą bazą Nibiruan w Edenie - tylko on został z niej wygnany. Dlaczego więc mówimy o wygnaniu z Raju Adama i Ewy? Dlatego, że Ewa podążyła za Adamem (jej ojco-mężem), z własnej, nieprzymuszonej woli, po to, by wieść życie takie jak on, oraz pomagać i wspierać go w tej ciężkiej próbie. Ewa, to nie była Lilith - nie miała cech swej matki (takich jak upór, dążenie do wiedzy i wolności), Ewa (zakochana w Adamie po uszy), gotowa była na wszystko, byle tylko móc być przy nim - by go wspierać i mu służyć (Według mitologii Lapończyków - wszyscy jesteśmy dziećmi Ojca Słońce i Matki Słońce, tylko zostaliśmy wychowani przez Matkę Księżyc). Jaka więc była dalsza historia Adama i Ewy, po ich odejściu z Edenu? Przedstawię ją poniżej.

Gdy Adam i Ewa zostali zmuszeni do opuszczenia Edenu, sojusz Enkiego z Enlilem rychło się zakończył. Enlil bowiem od tej chwili przestał sobie zawracać głowę tą dwójką ludzi, ale Enki...nie zamierzał skazywać ich na tułaczy (niepewny) los. Dlatego też, zaraz po ich wypędzeniu, zabrał ich ze sobą i osiedlił niedaleko swej afrykańskiej bazy - ABZU. W tym czasie Ewa była już brzemienna. Wkrótce na świat przyszli dwaj chłopcy - bliźnięta, które otrzymały imiona - KAIN i ABEL. Przez cały czas Enki pomagał Adamowi i Ewie (wspierał ich we wszystkich problemach dnia codziennego, a nawet użyczał technologii Nibiruan, by ich ogrzać, lub zapewnić stałe oświetlenie). Tak więc nowo narodzeni chłopcy, przyszli na świat w warunkach niewiele gorszych, od tych, w jakich wychowali się Adam i Lilith. Enki zapewniał im bowiem wszystkie możliwe wygody, łącznie z dostarczaniem pożywienia (pochodzącego bezpośrednio z nibiruańskiej "kuchni"). Pomógł również Adamowi zbudować dom i czuwał nad bezpieczeństwem wnuków), oraz...zaczął już szukać dla nich przyszłych żon. W tym celu zabrał ich nawet (jeszcze jako niemowlęta), na Nibiru, by pokazać je swemu ojcu Anu i zdecydować o ich przyszłości. Miał bowiem nadzieję, że wina ich rodziców (a właściwie samego Adama) - zostanie im oszczędzona i będą mogli powrócić do Edenu. Anu nie wyraził zgody, by chłopcy wychowywali się na Nibiru, ale zgodził się by opiekę nad nimi powierzyć Nibiruanom. Enki, jako najodpowiedniejszego nauczyciela wybrał swego najstarszego syna - Marduka. Ale nie zgodził się na to Enlil. Anu zdecydował się więc na kompromisowe rozwiązanie konfliktu - Marduk będzie opiekunem i nauczycielem - Abla, zaś Ninurta (najstarszy syn Enlila) - Kaina. Tak też się stało.

Chłopcy dorastali na Ziemi, w domu swoich rodziców, mieszczącym się niedaleko ABZU i strzeżonym przez Nibiruan z oddziałów Enkiego. Kain i Abel zostali wychowani po "nibiruańsku", przekazywano im tę samą wiedzę , którą wcześniej w "Węż owym Bractwie", Enki przekazał Adamowi i Lilith. Bracia jednak często ze sobą rywalizowali, co szczególnie niepokoiło Ewę . Pragnęła ona, by chłopcy zamieszkali osobno, tak aby jeden nie miał o nic pretensji do drugiego. Ich życie nie było jednak wcale monotonne, zważywszy iż często podróżowali (np. na księżycową bazę IGGI, do ABZU, do EDENU, a nawet na Nibiru). Gdy więc wyrośli już z wieku chłopięcego i zmężnieli, Enki (poproszony o to przez Adama i Ewę ), przekonał swego ojca (był bowiem doskonałym mówcą ) - Anu, brata Enlila i innych Nibiruan, by odtąd chłopcy zamieszkali w jednej z wybranych przez siebie - nibiruańskich baz (ABZU, EDENIE lub IGGI). Zaznaczał że na chłopcach nie ciąży wina ich ojca i mają prawo ubiegać się o miejsce i urząd godne ich pozycji i rodu z którego się wywodzą. Rada Nibiruan uznała rację Enkiego, lecz by zostali oni uznani za pełnoprawnych Nibiruan (a tym samym, mogli konkurować o władzę i pozycję w tym społeczeństwie), musieli przejść obrzęd inicjacji, wywodzący się jeszcze z planety Malona. Obrzęd polegał na złożeniu symbolicznych darów dawnym przodkom i opiekunom rodu. Kain i Abel, byli do tego przygotowywani zarówno przez Marduka jak i przez Ninurtę (którzy pośrednio wykorzystywali wzajemną niechęć, podburzając przeciwko sobie adamowych synów).

Gdy więc zebrała się Rada (pod przewodnictwem Anu), która miała odebrać od braci, ofiarowane przez nich (symboliczne), dary, jako rodzaj szacunku dla rodu z którego się wywodzą i przodków, którzy mieszkali niegdyś na Malonie - pierwszy wystąpił Kain. Ofiarował on przodkom najdorodniejsze ziarno i kłosy zboża, które sam wyhodował (dzięki podpowiedziom Ninurty), tym samym dając symbolicznie do zrozumienia, że to w ziemi rośnie bogactwo, zapewniające przeżycie wszystkim istotom żywym. Drugi cześć przodkom oddawał Abel, który przyprowadził małe baranki (nad którymi osobiście czuwał). Dar Abla od razu spodobał się Nibiruanom, co oznaczało iż uzyskał od nich potwierdzenie swej pozycji, jako pełnoprawnego członka rodu i mógł odtąd zamieszkać tam gdzie tylko zapragnął. Kain nie dostał promocji, ale nie oznaczało to zamknięcia jego sprawy. Rada Nibiruan obradowała przez całą zimę - ostateczna decyzja w jego sprawie miała zapaść z początkiem wiosny roku następnego. Tymczasem Abel przygotowywał się do powrotu do Edenu. Zabrał ze sobą wszystkie swoje zwierzęta, pożegnał się z rodzicami i obiecał często ich odwiedzać, oraz im dopomagać . Kain nie mógł ścierpieć przegranej, sądził bowiem że zwycięstwo ma zapewnione, gdyż zboże które pokazał, pochodziło z ziaren, dostarczonych mu przez Ningishzidda (Thota - syna Enkiego ze związku z Ereszkigal) - bezpośrednio z Nibiru. A tymczasem jego dar odrzucono. Zapałał ogromnym gniewem do swego brata i postanowił nie dopuścić by wcześniej od niego dostąpił zaszczytu powrotu do Edenu.

Gdy Abel opuścił dom rodzinny i zmierzał w kierunku ABZU (gdzie czekał na niego Enki, który miał "odwieźć" go do Edenu), drogę zastąpił mu Kain. Chciał przekonać Abla, by poczekał ze swym powrotem, aż Rada Nibiruan i jemu przyzna promocję i prawo do powrotu, lecz Abel odmówił. Stwierdzi że zwyciężył uczciwie i może teraz skorzystać z przyznanego mu przywileju, nie oglądając się na brata. To doprowadziło Kaina do furii, zaatakował Abla i pomiędzy braćmi doszło do bójki. W pewnym momencie Abel, przewrócił Kaina na ziemię i już wydawało się że go pokona, gdy tymczasem Kain, chwycił w rękę kamień - leżący nieopodal i wymierzył nim silny cios w głowę swemu bratu. Abel osunął się z bólu na ziemię , ale Kain nie poprzestawał - wymierzając kolejne ciosy. Gdy odreagował gniew, zobaczył co uczynił. Abel leżał martwy w kałuży krwi. Gdy ta świadomość do niego dotarła - Kain zapłakał nad martwym ciałem brata - nie pragnął go bowiem zabijać, chciał jedynie uniemożliwić mu wcześniejszy powrót do Edenu. Teraz stał się mordercą (tym gorszym, iż sam nie będąc obywatelem Nibiru, dokonał zbrodni morderstwa na kimś , kto takie obywatelstwo uzyskał). Marduk, który był mentorem Abla, zażądał dla Kaina natychmiastowej kary śmierci, ale Enki, oraz Enlil postanowili najpierw zwołać sąd nad mordercą . Skład sędziowski był następujący: Enlil, Enki, Ninhursag, Ninurta i Marduk.

Marduk podczas swojej przemowy oskarżycielskiej, oponował za karą śmierci, ale Enki w pewnym momencie nie wytrzymał i krzyknął w jego stronę : "Jest moim wnukiem - Kain ma żyć!". Taki też był wyrok sądu, jednak nie było już mowy o powrocie dla niego do Edenu, o uzyskaniu obywatelstwa niriruańskiego. Zgodzono się jednak by dać mu za żonę jedną z Nibiruanek, imieniem AVAN. Nie wiadomo jednak czy dziewczyna zgodziła się sama na to małżeństwo, gdyż równało się ono wypędzeniem ze wszystkich baz Nibiruan i rozpoczęciem życia z dala od wszelkich dobrodziejstw do których przywykła. Najprawdopodobniej otrzymała polecenie (być może od Enkiego lub nawet Enlila), zostania żoną Kaina, gdy tak się stało - oboje wygnano.



Rzekł Bóg: - Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku Mnie z ziemi. Bądź więc teraz przeklęty na tej roli, która rozwarła swą paszczę, aby wchłonąć krew brata twego, przelaną przez ciebie. Gdy rolę tę będziesz uprawiał, nie da ci już ona więcej plonu. Tułaczem i zbiegiem będziesz na ziemi.

Kain rzekł do Pana: - Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją znieść . Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli i mam się ukrywać przed Tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić. 

Ale Pan mu powiedział: - O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie.

 (Księga Rodzaju 4,1-15.25)





 CDN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz