CZYLI TAJEMNY ŚWIAT UKRYTY,
PRZESŁONIĘTY NASZYM MATRIXEM
STAROŻYTNY EGIPT
WIELKA REWOLUCJA AMARNEŃSKA
(ok. 1347 r. p.n.e. - ok. 1330 r. p.n.e.)
Cz. II
"O EGIPCIE! EGIPCIE! NIE POZOSTANIE Z CIEBIE NIC PRÓCZ BAJEK, KTÓRE WYDADZĄ SIĘ NIEPRAWDOPODOBNYMI PRZYSZŁYM POKOLENIOM I NIC NIE PRZETRWA Z CIEBIE PRÓCZ SŁÓW WYCIOSANYCH W KAMIENIU"
FRAGMENT PRZEPOWIEDNI Z WYROCZNI DELFICKIEJ
Ponieważ właśnie dobiegły końca święta Zmartwychwstania Pańskiego, podczas których Chrześcijanie oddają cześć Zbawicielowi tego Świata Jezusowi Chrystusowi, czyli posłanemu do nas swoistemu "Emanuelowi Bliskości", postanowiłem więc powrócić do tematu Wielkiej Rewolucji Amarneńskiej i stworzenia na gruncie egipskim solarnego kultu monoteistycznego (niezwykle bliskiego religii chrześcijańskiej). Nim jednak bezpośrednio przejdę do tematu, pragnę zaprezentować strukturę religijną Egiptu (wraz z głównymi bóstwami czczonymi w poszczególnych miastach i nomach). Przedstawię też listę Najwyższych Kapłanów Amona-Re, począwszy od czasów Hapuseneba (arcykapłana sprawującego swój urząd jeszcze w ostatnich latach życia faraona Totmesa II), który w czasach panowania królowej Hatszepsut doszedł do niesamowitej wprost władzy. To właśnie od niego tak naprawdę zaczyna się potęga tebańskich kapłanów Amona-Re, to właśnie Hapuseneb otwiera listę późniejszej potęgi egipskiego kleru, która trwać będzie do 525 r. p.n.e. (od 754 r. p.n.e. z jego żeńskim odpowiednikiem w postaci Wielkiej Małżonki Amona-Re). Hapuseneb otwiera więc listę kolejnych arcykapłanów, którzy teraz przez prawie tysiąc lat będą sprawowali całkowitą kontrolę nie tylko nad rodzimą religią kraju, ale również nad polityką i zewnętrznym i wewnętrznym życiem królestwa.
Tak więc przed Hapusenebem kler świątynny (w tym kapłani Amona-Re z Teb) zajmowali się jedynie sprawami religii i kultu, od czasu wstąpienia na tron Hatszepsut, ich rola niepomiernie wzrosła (zresztą królowa ta zawdzięczała swoje panowanie właśnie owym kapłanom, a szczególnie arcykapłanowi Hapusenebowi, który przeprowadził swoistą religijną prowokację, mającą na celu "boskie umotywowanie" rządów tej kobiety, gdy podczas oficjalnej procesji w Karnaku, posąg boga, niesiony przez kapłanów, w swoisty sposób "skłonił się" przed postacią Hatszepsut, co umotywowano iż to sam bóg Amon pragnie wyniesienia jej do władzy i obalenia młodego, zaledwie siedmioletniego faraona Totmesa III, który po dwudziestu latach przebywania poza dworem i pod kontrolą ludzi swej ciotki, ok. 1458 r. p.n.e. przeprowadzi udany wojskowy bunt, zakończony śmiercią Hatszepsut i wstąpieniem na tron władcy, który przejdzie do historii jako swoisty: "Napoleon Egiptu", otwierając etap niesamowitej potęgi Egiptu, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczył on w swych dziejach. Wyniesienie na tron Hatszepsut, a co za tym idzie potężne wpływy i bogactwo, jakie się z tym wiązało dla egipskiego kleru (szczególnie tebańskiego), miało więc miejsce ok. 1478 r. p.n.e. Najpierw jednak trochę historii. Ale nie tej historii znanej nam obecnie, lecz tej, w którą wierzyli sami Egipcjanie, w którą wierzył egipski kler oraz oczywiście arcykapłani Amona-Re w "świętych Tebach" .
W czasach panowania IV Dynastii (ok. 2630 - ok. 2500 r. p.n.e.), zostało zapisane, iż w dawno temu, gdy Egiptem rządzili jeszcze bogowie i ich następcy, powstał wspaniały posąg Sfinksa (którego w czasach IV Dynastii już nie było, gdyż zakopany został przez pisaki pustyni). Autor zapisku z tego okresu twierdził iż Sfinks przypominał potwornego zwierza, który pierwotnie stał nad brzegiem morza. Była to swoista chimera o ludzkiej głowie, ciele lwa i skrzydłach orła (Sfinksa odkopał ponad tysiąc lat później, ok. 1400 r. p.n.e. młody następca tronu, syn faraona Amenhotepa II i wnuk "Napoleona Egiptu" Totmesa III Wielkiego - Totmes IV, z tym że skrzydeł już nie było i tak pozostało do naszych czasów). Twierdzi on również, iż cywilizacja egipska jest stara niczym "szkielet naszych lądów" a swymi początkami sięga przedwiecznego okresu (którego ów autor nie jest w stanie objąć swym umysłem), gdy Egiptem rządziła rasa... czerwonoskórych. Czerwonoskórzy mieli być więc pierwszą ludzką rasą Egiptu, po nich nastąpiła rasa czarna. Uczyniła ona z Egiptu swój przybytek, do czasu aż z północy na swych okrętach nie przybyła rasa... biała. Autor nie wie dokładnie skąd przybyli, wie jedynie że po początkowych konfliktach, nastąpiło "święte przymierze" rasy białej i czarnej (wskazuje iż miało to miejsce na terenach obecnej Etiopii i południowego Egiptu, czyli bardzo daleko na południu, gdzie dominowała rasa czarna). Biali mieli się zjednoczyć z czarnymi (nie wiadomo tylko czy autor pisze o wymieszaniu ras, czy też po prostu o wspólnym istnieniu ich obok siebie), oraz przywieźć ze swojego starego lądu (nie wymienia nazwy), coś, co potem zostało określone jako: "Doktryna Ognia" i "Słowo Światła".
Staną się to następnie formy kapłańskiego wtajemniczenia, dzięki którym kapłani egipscy będą mogli posiąść wiedzę większą niż inni ludzie. Co bardzo ciekawe, zarówno "Doktryna Ognia" jak i "Słowo Światła" opisują Boga jako JEDYNEGO i NIEPODZIELNEGO stwórcę, co oznacza iż wielobóstwo egipskie było do pewnego stopnia parawanem, formą materialistycznej religijności ludu, potrzebną do zapewnienia sobie nad nim władzy. Kapłanom była przekazywana wiedza, która opierała się na założeniu iż Bóg jest niewypowiedziany, jest miarą czasu i nie można go ani objąć za pomocą zmysłów, ani też określić za pomocą słów. Skryty jest za bezmiarem tajemnic, które będziemy mogli poznać dopiero po swej śmierci. Jednak Bóg udziela niektórym-wybranym ludziom (w tym przypadku za "wybranych" uważali się właśnie kapłani), pewnych zdolności, polegających na wznoszeniu się ponad doczesne rzeczy materialne (w formie np. posągów bóstw), ale i tak wybrany człowiek, nie jest w stanie poznać bezmiaru boskiej myśli.
"Histoire ancienne des peuples de L'Orient" ("Starożytna historia narodów Wschodu") przytacza teksty egipskich pism z czasów Starego Państwa, w których jest m.in. tak napisane o Bogu: "Bóg jest jeden i jedyny, ten, który istnieje jako duch utajniony. Bóg jest i był od początku, był wówczas, gdy nikt inny nie istniał (...) Jest On zarazem Ojcem, Matką i Synem, on rodzi, lecz nigdy nie był zrodzony. On jest wieczny i nieskończony. On stwarza, lecz nigdy nie był stworzony (...) Stwarza on własne członki, które są Bogami" (swoją drogą katarzy - religijny odłam chrześcijaństwa, istniejący na południu Francji w XII i XIII wieku, również uważali że Bóg Jedyny nie stworzył tego świata, lecz stworzył pomniejszych "bogów" którzy są sprawcami tej całej niesprawiedliwości w której żyje człowiek na świecie. Za takie twierdzenia i również za to że pozbawili papieży dochodów z bogatych prowincji południowej Francji, katarzy zostali wymordowani w latach 1209-1229 przez francuskie rycerstwo z północy kraju w ramach krucjat przeciw heretykom, które jednocześnie znacznie wzbogaciło się na tych kampaniach). "Każdy z tych wtórnych bogów, uważanych za tożsamość Boga Jedynego, może stworzyć nowy typ, z którego wyłonią się kolejni i tą samą drogą inne typy niższe". Czyli monoteizm był obecny w religii egipskiej oraz znany (i uznawany jako wiedza tajemna) wśród egipskiego kleru, ale nie był oficjalnie propagowaną doktryną religijną tego kraju. Lud egipski również jednak miał swojego "ludowego" jedynego boga, do którego świątyń odbywały się niezliczone pielgrzymki (głównie do Per-Usir). Był to kult Ozyrysa - boga śmierci, świata podziemnego i odrodzenia do nowego życia. Kult Ozyrysa rozpowszechnił się w czasach kryzysów politycznych i społecznych, o tym bogu opowiem więcej w dalszej części tej serii. Przejdźmy zatem do umiejscowienia poszczególnych bóstw egipskich z ich głównymi świątyniami.
Egipt starożytny nie był państwem jednorodnym. O niepamiętnych czasów (autor tablicy z IV Dynastii, sugeruje że od czasu konfliktu czarnoskórych Egipcjan z południa z białymi przybyszami z północy) podzielony był na dwie części - północ czyli Dolny Egipt (Deltę) oraz południe czyli Egipt Górny. Każdy kolejny monarcha stawał się władcą "Dwóch Krajów" (pełna tytulatura królewska wyglądała w dużym skrócie następująco: "Jego Świątobliwość, Pan Dwóch Krajów, Pan Świata, Potężny Byk, Władca Nilu, Ten który należy do Dwóch Bogiń"). Dolnemu Egiptowi patronowała bogini-kobra Wadżet (a oznaką królewską była czerwona korona Delty), zaś Górny Egipt za swoją patronkę miał boginię-sępa Nechbet (oznaką królewską była zaś biała korona). Po zjednoczeniu kraju władcy nosili podwójną (łączoną) białą i czerwoną koronę oficjalną. Król (faraon) był najwyższą władzą w obu krajach, ale każdy z nich miał te same podwójne stanowiska lokalne. Tak więc reprezentantami władcy w Górnym i Dolnym Egipcie byli wezyrowie jednego i drugiego kraju i to właśnie oni tworzyli królewską administrację lokalną. Każdy z dwóch krajów podzielony był dodatkowo na mniejsze ośrodki administracyjne, zwane nomami, których łącznie było 42 (czasy Nowego Państwa), miało to być zgodne z liczbą 42 ławników, występujących w Zaświatach na "Sądzie Ozyrysa", przy czym Delta dzieliła się na 20 a Górny Egipt na 22 nomy. Każdy nom dodatkowo miał swojego wybranego "jedynego" boga, któremu ludność danego obszaru głównie składała ofiary. Każde egipskie miasto, miasteczko i wieś miało swojego głównego boga, często były to jedyne bóstwa w danej miejscowości.
Pierwszym nomem Dolnego Egiptu był nom memficki (to właśnie tutaj, w dawnej stolicy Delty rezydował wezyr tego kraju). Miasto to miał wybudować pierwszy władca zjednoczonego Egiptu - Narmer (zwany również Menesem). To on wzniósł miasto i świątynię głównego memfickiego bóstwa - Ptaha. Tworzył on tzw.: "Memficką Triadę" (wraz z boginią Sechmet, jego żoną i ich synem, bogiem Nefertumem). Ptah był czczony w nomie memfickim jako Bóg-Stwórca człowieka. Kapłani świątyni Ptaha w Memfis, byli zaś twórcami tzw.: "memfickiej teologii słowa", mówiącej o kosmologicznych związkach tego boga. Ptah był najstarszym bogiem ziemi memfickiej i jest uważany za boga pierwotnego (z czasów przeddynastycznych), który wcześniej był czczony pod imieniem Tatanen. Jego świątynia w Memfis otoczona była Białym Murem (który ponoć miał wznieść sam Narmer), a z tym związana była najstarsza forma religijnej ekspiacji Egipcjan, zwana "obchodzeniem murów". Ptah dla Memfijczyków był również pierwszym bogiem, który odrodził świat po Wielkim Potopie z czasów przeddynastycznych. Prócz jego świątyni (w czasach późniejszych), wybudowano również świątynie jego małżonki o głowie lwicy - Sechmet (była to patronka kobiet w ciąży i macierzyństwa, jak również niszczącej siły słońca) i ich synowi, wyobrażonemu jako kwiat lotosu - Nefertumenowi (bóg perfum i olejów, często w rodzinach dawany w prezencie jako fetysz). Z kultem boga Ptaha związany jest również kult byka Apisa (który również swą główną świątynię posiadał w Memfis). Z tym że należałoby pamiętać iż kult byka Apisa nie był kultem typowo egipskim, jest to raczej efekt kulturowy podboju Egiptu przez azjatyckich Hyksosów (XVII-XVI wiek p.n.e.), którzy właśnie mieli zaaplikować Egipcjanom ten "byczy" kult. To właśnie jako przeciwwaga do tej nowej formy kultowej, rozpowszechnił się ogromnie kult misteryjny Ozyrysa, stanowiącego swoistą konkurencję dla Apisa.
Kult Ozyrysa rozpowszechnił się właśnie po podboju Delty przez Hyksosów, jako reakcja na nowe, azjatyckie formy kultowe (w ofierze Ozyrysowi składało się właśnie udziec z... byka), za sprawą kapłanów Dolnego Egiptu, którzy z niesmakiem przypatrywali się hyksoskim "byczym" bogom. Powstała więc szybko cała mitologia (zapewne istniała ona wcześniej, ale Ozyrys przed Hyksosami był nic nieznaczącym, niewielkim lokalnym bóstwem, dopiero po podboju przez nich północy kraju, stał się swoistym "ludowym mesjaszem-wybawicielem"), opowiadająca o Ozyrysie, jego żonie Izydzie i ich synu Horusie, którzy szybko stali się symbolami królewskiej władzy i walki z azjatycką okupacją. Ale szczegóły tej mitologii na razie sobie darujmy (przejdę do tego, gdy już bezpośrednio będę omawiał nom świątynny tego bóstwa). Konflikt Ozyrysa z Apisem, był podyktowany dodatkowo jeszcze tym, iż byk to jeden z symboli boga Seta (którego hyksoscy władcy uznali za swego głównego boga) i który długo miał konotację pozytywną. Swą negatywną formę uzyskał dopiero po wypędzeniu Hyksosów z Egiptu (i objęciu władzy przez XVIII Dynastię, która teraz rozpoczęła swą ekspansję na tereny azjatyckie, podporządkowując władzy Egiptu lokalne syro-palestyńskie księstwa). A ponieważ Set był wrogiem (i zabójcą Ozyrysa) ich konflikt przeniósł się również na bycze bóstwo Apisa. W każdym razie zarówno Apis jak i Set byli wielkimi bogami Egiptu w czasach późniejszych (chorągwie wojskowe Seta, były jednymi z głównych w armii egipskiej), a Apis czczony był w niezwykle uroczysty sposób w Memfis. Wynika z tego jasno iż pomimo walki, azjatyckie "bycze" kulty zostały przejęte przez Egipcjan i w kolejnych pokoleniach uważane już za rodzime.
Mamy więc już czterech memfickich bogów, ale to nie koniec, bowiem kolejnym było bóstwo zwane Sokaris (czczone w memfickiej nekropolii Ra-setau). Był to bóg-sokół który był lokalnym bogiem zmarłych (jak już mówiłem, kult Ozyrysa jako pana ogólnoegipskiego Świata Podziemnego odżył dopiero w Drugim Okresie Przejściowym, czyli podczas okupacji Delty przez azjatyckich Hyksosów, i dopiero od tego czasu ma miejsce niezwykle ożywiony ruch pielgrzymkowy do jego świątyń. Natomiast kult Sokarisa był typowo memficki). Teraz opuszczamy stare Memfis i (kierując się Nilem) podążamy się na północ, ku morzu. Tak docieramy do dwóch kolejnych nomów Delty - II (Letopatis), leżącego na zachód od Nilu i XIII (Heliopolis), umiejscowionego na wschodzie rozgałęzienia Delty. Zacznijmy może od tego drugiego.
GERMAN DEATH CAMPS
NEVER POLISH
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz