NAJPIĘKNIEJSZE KOBIETY II
RZECZPOSPOLITEJ
Oto najpiękniejsze kobiety II Rzeczypospolitej - aktorki, tancerki, modelki, uczestniczki konkursów Miss Polonia, królowe balów.
Zapomniane już nieco prawdziwe piękno tamtych lat. Jest to pierwsza
część sagi o najpiękniejszych kobietach naszych dziejów, prezentująca
najcudniejsze dziewczęta Międzywojnia. W kolejnych częściach
zaprezentuję seksbomby I Rzeczypospolitej, Królestwa Polskiego
(Wielkiego Księstwa Litewskiego), czasów niewoli (zaborów), oraz PRL-u, a
zakończę na dzisiejszych celebrytkach III RP.
Ów przegląd rozpoczynam, od kobiety, która wywarła na mnie
wielkie wrażenie (wciąż pozostaję pod Jej wielkim urokiem). Mam tutaj na
myśli oczywiście INĘ BENITĘ, która rozpoczyna mój (subiektywny),
przegląd najpiękniejszych kobiet Międzywojnia. O Inie już trochę pisałem
w innym temacie:
I
INA BENITA
CZYLI
"KOCHAM CIĘ ŻYCIE"
Ina Benita, a właściwie Janina Ferow-Bułhak, urodziła się w Kijowie 1 lutego
1912 r. w rodzinie żydowskiego pochodzenia Mikołaja i Heleny Ferow. W
1920 r. (wraz z wycofującym się polskim frontem), jej rodzina wyjechała z
Kijowa do Warszawy. Zanim wkroczyła na scenę, odebrała staranne
wykształcenie, uczyła się w Paryżu, w szkole klasztornej Sacré Coeur, a w
Warszawie uczęszczała na kurs aktorstwa i śpiewu u Jadwigi
Hryniewieckiej. Niewątpliwie edukacja i wrodzony talent pomogły jej
zaistnieć w wymarzonej branży, ale młodziutka Janina miała w zanadrzu
coś jeszcze - elektryzujący magnetyzm, niesztampową urodę, kocie ruchy,
kusicielskie spojrzenie i wspaniałe blond włosy.
Sceniczny pseudonim "Ina Benita"
przyjęła nie tylko na potrzeby nowego zawodu, kierowana ówczesną modą
przede wszystkim chciała ukryć swoje żydowskie korzenie. Na scenie
zadebiutowała już w 1931 r. choć jej pierwsze występy przeszły bez
echa. Niepowodzeniem okazał się również debiutancki projekt filmowy
Benity - "Puszcza" z 1932 roku, za który początkującej aktorce
nie chciano początkowo wypłacić należnego honorarium. Dopiero rok
później, dzięki występowi w "Jego ekscelencji subiekcie", u
boku słynnego Eugeniusza Bodo, została dostrzeżona przez publikę i z
miejsca stała się ulubienicą tłumów. Krytyka uznała ją za jedną z
najbardziej utalentowanych i obiecujących artystek.
Jej uroda
rzucała mężczyzn na kolana jeszcze zanim Benita została gwiazdą. W 1931
roku poślubiła starszego od siebie o dwanaście lat Jerzego Del-Atana
(czyli Gieorgija Tiesławskiego). To on miał wielki wpływ na początki jej
kariery i kierował życiem zawodowym młodziutkiej małżonki. Ich związek
przetrwał trzy lata i zakończył się z hukiem w atmosferze skandalu,
którym przez jakiś czas żył cały kraj. Jak głosi plotka, na planie filmu Del-Atana
- "Hanka", z Benitą w roli tytułowej, żonaty reżyser
zakochał się w Jadze Borycie, narzeczonej swojego aktora, Zbigniewa
Staniewicza. Rozgoryczona Benita zażądała rozwodu.
Nie pozostała
samotna zbyt długo. W 1937 roku poślubiła Stanisława Lipińskiego,
operatora filmowego. Dwa lata później, gdy wybuchła wojna, razem
wyjechali do Lwowa, ale Benita zaraz potem wróciła sama, nie chcąc
opuszczać Warszawy. Tylko że sytuacja, w której się znalazła, była
bardzo trudna. Aktorzy bojkotowali teatry i dziewczyna, przyzwyczajona do życia
w luksusie, jeśli chciała dalej pracować w zawodzie, musiała
dobrowolnie skazać się na ostracyzm społeczny. Miała wybór, proponowano
jej pracę w kawiarni "U Aktorek", ale kelenerowanie nie było
jej w smak. Gdy zaczęła występować na scenie, z uwielbianej gwiazdy
prędko stała się niezbyt popularną w kręgach artystką, grywającą w
propagandowych, cenzurowanych i zwykle miernej jakości spektaklach.
W
1942 roku aktorka poznała oficera Wehrmachtu i choć początkowo
niechętna nowej znajomości, wreszcie uległa zalotom obsypującego ją
kwiatami wielbiciela. Zaczęła się z nim spotykać - a potem, choć
formalnie wciąż była mężatką - zamieszkali razem. Od tamtej chwili stała
się persona non grata, zaś jej związek zaczął nakręcać spiralę
nienawiści. W 1943 roku Benita wraz z kochankiem opuściła nieprzyjazną
Warszawę, udając się do Wiednia. Szczęście jednak wciąż jej nie dopisywało -
wkrótce władze niemieckie dowiedziały się, że miała żydowskich przodków. Partnera
artystki aresztowano, oskarżając go o zhańbienie czystości rasy
germańskiej.
Udało mu się uniknąć śmierci, ale nie na długo,
wysłano go na front, z którego już nie wrócił. Aktorka trafiła na
warszawski Pawiak. Tam odkryła że jest w ciąży. Jej syn - Tadeusz
Michał - przyszedł na świat 8 kwietnia 1944 roku. Została zwolniona z
więzienia 31 lipca 1944 r. (na dzień przed wybuchem Powstania
Warszawskiego). Zginęła w sierpniu 1944 r. w kanałach powstańczej
Warszawy, podczas bombardowania, wraz ze swym synkiem, którego niosła na
rękach.
CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI
NASZA POLSKA MARILYN MONROE
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz