POCZĄWSZY OD EGZEKUCJI
ANNY BOLEYN
Postanowiłem
powrócić do tematu Tudorów, a konkretnie Henryka VIII i jego czasów.
Tym razem jednak zamierzam zaprezentować losy ostatnich czterech żony
Henryka VIII (Jane Seymour, Anny Kliwijskiej, Katarzyny Howard i
Katarzyny Parr). Temat ten rozpocząłem już pod innym tytułem, gdzie
opisałem panowanie Henryka VIII, od jego wstąpienia na tron i małżeństwa
z Katarzyną Aragońską, poprzez miłość do Anny Boleyn, zmagania związane
z rozwodem i uzyskaniem papieskiej zgody na poślubienie Anny, poprzez
jej wyniesienie, koronację i małżeństwo z Henrykiem, aż do upadku
Anny, który (należy to przyznać), spowodował w dużej mierze, dość
beztroski i swobodny charakter samej Anny. W tym temacie zaprezentuję
więc dalsze losy króla Henryka, od chwili egzekucji Anny Boleyn i
małżeństwa z Jane Seymour
ANNA KLIWIJSKA
Cz. II
Tomasz Cromwell miał na królewskim dworze wielu wrogów, szczególnie
mocno nienawidzili go sir Tomasz Howard - książę Norfolk i Stephen
Gardiner, biskup Winchesteru (który był jednym z autorów "sześciu
artykułów" - nowej religii, którą w Anglii zaczął budować
Henryk VIII). Nie miał on też prawie żadnych sojuszników, bowiem pozycja
polityczna Tomasza Cranmera, arcybiskupa Canterbury, została mocno
osłabiona po egzekucji Anny Boleyn. Cromwell także swymi działaniami
zwrócił przeciw sobie prawie wszystkich duchownych Anglii, lecz ufał on w
królewską łaskę i sprawiedliwość, wszystko bowiem co czynił, czynił dla
króla. To on dążył do tego, by królewski skarb podwoić a nawet potroić,
pragnął uczynić króla najbogatszym władcą w Europie, a że przy okazji
sam zbił ogromny majątek, poprzez łapówki i wszelkiego rodzaju datki,
wpłacane jemu dla zyskania królewskiej łaski, bądź dobrej ziemi z
likwidowanych opactw - no cóż, król na to zezwalał i ufał Cromwellowi.
Królewska łaska jednak zaczęła się wyczerpywać. Pierwszym tego symptomem był wybuch "Pielgrzymki Łaski" w październiku 1536 r. a kolejnym zaś nieudane królewskie małżeństwo z Anną Kliwijską, do którego namawiał Henryka właśnie Lord Strażnik Tajnej Pieczęci. Jednak ci, którzy wieszczyli szybki upadek Tomasza Cromwella musieli się srodze rozczarować. 18 kwietnia 1540 r. król nadał bowiem Cromwellowi tytuły hrabiego Essex i Lorda Wielkiego Szambelana. Francuski ambasador pan de Marillac, zanotował w tych dniach, w swym liście do króla Franciszka I, że upadek Lorda Strażnika Tajnej Pieczęci jest jedynie: "plotką niegodną posłuchu".
Królewska łaska jednak zaczęła się wyczerpywać. Pierwszym tego symptomem był wybuch "Pielgrzymki Łaski" w październiku 1536 r. a kolejnym zaś nieudane królewskie małżeństwo z Anną Kliwijską, do którego namawiał Henryka właśnie Lord Strażnik Tajnej Pieczęci. Jednak ci, którzy wieszczyli szybki upadek Tomasza Cromwella musieli się srodze rozczarować. 18 kwietnia 1540 r. król nadał bowiem Cromwellowi tytuły hrabiego Essex i Lorda Wielkiego Szambelana. Francuski ambasador pan de Marillac, zanotował w tych dniach, w swym liście do króla Franciszka I, że upadek Lorda Strażnika Tajnej Pieczęci jest jedynie: "plotką niegodną posłuchu".
TOMASZ CROMWELL
Były to już jednak jedynie pozory, król bowiem przygotowywał się do ostatecznego uderzenia, chciał "upiec dwie pieczenie na jednym ogniu". Po pierwsze rozwieść się z Anną Kliwijską (najlepiej unieważnić małżeństwo), po drugie zaś ukarać tego, który przymusił króla do niechcianego mariażu. Tym bardziej że Henrykowi wpadła wówczas w oko młodziutka Katarzyna Howard, jedna z dam dworu królowej Anny z Kleve. Najpierw król uderzył w Cromwella. Dnia 10 czerwca 1540 r. na posiedzeniu Tajnej Rady królewskiej, książę Norfolk (na polecenie króla i zapewne ze szczerą radością, jako że nie znosił Cromwella już od bardzo dawna), oskarżył Lorda Strażnika o zdradę, a następnie cała Rada przyłączyła się do ataku na Cromwella. Nie pozwolono mu nawet dojść do głosu, został natychmiast aresztowany i przewieziony do Tower. Tam miał czekać dalszych decyzji króla.
Została sporządzona długa lista zdrad i przestępstw, które popełnił rzekomo były już Lord Strażnik Tajnej Pieczęci. Żadne z owych oskarżeń nie było zbadane, większość (jeśli nie wszystkie), zostały po prostu wymyślone. Cromwell zapewne nie był świętym, jak już wspominałem był przekupny i żądny bogactw oraz władzy. Dążył też z uporem maniaka do usunięcia oznak katolicyzmu z Królestwa Anglii. Jego ojciec Walter Cromwell, był z zawodu kowalem, zaś wcześniej zwykłym rozbójnikiem, fałszerzem, pijakiem i gwałcicielem. Cromwell dorastał w domu, w którym nikt się dziećmi nie interesował, nabył też (zapewne po ojcu) wiele negatywnych cech. Sam się bowiem przyznał Tomaszowi Cranmerowi, że w młodości wiódł życie zbira. Z braku pieniędzy kradł a nawet zabijał. Następnie postanowił wyjechać do Europy, na kontynent, by tam zaciągnąć się jako najemnik do tego, kto dobrze zapłaci. Przebywał i walczył w wielu bitwach we Francji, Włoszech i Niderlandach. Na pewno brał udział w bitwie pod Garigliano 28 grudnia 1503 r. (miał wówczas 18-cie lat).
Potem podróżował po Europie, gdzie
zatrudniał się jako najemnik lub tragarz. Dzięki tym podróżom nauczył
się wielu języków. Przebywał też jakiś czas w Rzymie. Do Anglii powrócił
w 1513 r. i w tym samym roku poślubił Elżbietę Wyckes, córkę bogatego
kupca z Puthney. W 1514 r. na świat przyszło ich pierwsze dziecko - syn
Grzegorz, a w 1516 i 1518, córki Anna i Grace. Dziewczynki zmarły jednak
w młodym wieku w 1529 r. w odstępie kilku miesięcy. Kariera Cromwella
zaczęła się od 1523 r. gdy dostał się do Parlamentu. W 1524 r. został
zauważony przez Lorda Wielkiego Kanclerza kardynała Tomasza Wolseya i stał się jego protegowanym. Służył mu swą radą i pomocą w wielu sprawach,
lecz gdy Wolsey utracił swą pozycję w 1529 r. Cromwell opuścił go. Szybko został
zauważony przez samego króla i we wrześniu 1531 r. przejął kontrolę nad
królewską kancelarią. Był też gorliwym stronnikiem Anny Boleyn i dążył
do uzyskania królewskiego rozwodu z Katarzyną Aragońską. Wszystko można
zarzucić Cromwellowi, lecz nie sposób zarzucić mu zdrady, był bowiem
wierny królowi i wszystko co czynił czynił dla i w imieniu monarchy.
JAMES FRAIN JAKO TOMASZ CROMWELL
Ostateczna lista grzechów i przewinień Tomasza Cromwella została
przedstawiona oficjalnie 29 czerwca 1540 r. i była dość długa, a
najpoważniejszymi zarzutami były te o zdradzie, herezji, korupcji i
... spiskowaniu w celu poślubienia księżniczki Marii (córki króla), by po
śmierci Henryka, samodzielnie rządzić w jej imieniu nad całym
królestwem. Jak niedorzeczne były to zarzuty, chyba nie należy nawet
pisać, trzeba jednak pamiętać że sam Cromwell dawał wiarę, równie
niedorzecznym zarzutom, wówczas gdy oskarżoną o zdradę została Anna
Boleyn (lub jedynie udawał że daje im wiarę, wówczas już liczyło się
szybkie stracenie Anny, bowiem stała na przeszkodzie jego reformatorskim
planom i mogła skutecznie je zablokować). Wszystkie tytuły i włości
jakie posiadł przez te wszystkie lata Cromwell, zostały mu odebrane, a
sąd skazał go na karę śmierci przez ścięcie toporem w Tower Hill. Jednak
król wstrzymał egzekucję. Rozkazał także Cromwellowi by przedstawił na
piśmie powody, dla których jego małżeństwo z Anną Kliwijską było od
początku nieważne (chciał tym samym upokorzyć Cromwella, który wcześniej
deklarował same plusy takiego mariażu), obiecał mu również, że jeśli
szczerze przedstawi i wyjaśni powody nieważności królewskiego
małżeństwa, może zasłużyć na królewską łaskę. Cromwell licząc że król
dotrzyma swego słowa, zabrał się do pracy i wypisał powody dla których
związek Henryka z Anną Kliwijską nie powinien nigdy zostać zawarty.
Przyznał się również że to z jego winy król poślubił kobietę, której nie
miłował i której poślubić nie powinien.
W tym samym czasie 24 czerwca 1540 r. Henryk polecił Annie Kliwijskiej opuścić dwór królewski w Londynie i przenieść się na zamek Richmond. Oficjalnie uczynił to dla jej zdrowia, ponoć w Richmond było lepsze powietrze, w rzeczywistości przygotowywał już akt anulowania małżeństwa i nie chciał jej mieć w tym czasie przy sobie. 6 lipca królowa została poinformowana o anulowaniu małżeństwa z Henrykiem VIII. Król przedstawił powody dla których ich małżeństwo nigdy nie powinno zostać zawarte, głównym powodem było nieskonsumowanie związku małżeńskiego. Henryk przysiągł że pozostawił Annę "tak czystą jaką była od przybycia do mego królestwa". Był to główny powód rozwiązania małżeństwa, a Henryk nie chciał upokarzać kobiety, do której co prawda czuł fizyczne obrzydzenie, jednak cenił ją za jej uległość, posłuszeństwo i pokorę.
Anna początkowo nie rozumiała o co chodzi, nie poznała jeszcze języka angielskiego na tyle, by zrozumieć wszystko co król miał jej do zakomunikowania, potrzebowała więc tłumacza. Ten powoli wyjaśniał królowej w czym rzecz. Gdy tłumacz wytłumaczył królewskie słowa, że król pragnie się z nią rozwieść, Anna zapewne pomyślała iż król zamierza się jej pozbyć i skarze ją na śmierć jak Annę Boleyn. Gdy tylko usłyszała te słowa, zemdlała z wrażenia. Gdy ją ocucono, była cała poddenerwowana i przerażona, prosiła by król ją oszczędził, jednak w końcu udało się jej wytłumaczyć, że król pragnie jedynie anulować ich związek i liczy że królowa nie będzie stawać temu na przeszkodzie. Henryk obawiał się bowiem że z nią może mieć takie same kłopoty jak z Katarzyną Aragońską. Anna swą decyzję przedstawiła trzy dni później - 9 lipca 1540 r.
W tym samym czasie 24 czerwca 1540 r. Henryk polecił Annie Kliwijskiej opuścić dwór królewski w Londynie i przenieść się na zamek Richmond. Oficjalnie uczynił to dla jej zdrowia, ponoć w Richmond było lepsze powietrze, w rzeczywistości przygotowywał już akt anulowania małżeństwa i nie chciał jej mieć w tym czasie przy sobie. 6 lipca królowa została poinformowana o anulowaniu małżeństwa z Henrykiem VIII. Król przedstawił powody dla których ich małżeństwo nigdy nie powinno zostać zawarte, głównym powodem było nieskonsumowanie związku małżeńskiego. Henryk przysiągł że pozostawił Annę "tak czystą jaką była od przybycia do mego królestwa". Był to główny powód rozwiązania małżeństwa, a Henryk nie chciał upokarzać kobiety, do której co prawda czuł fizyczne obrzydzenie, jednak cenił ją za jej uległość, posłuszeństwo i pokorę.
Anna początkowo nie rozumiała o co chodzi, nie poznała jeszcze języka angielskiego na tyle, by zrozumieć wszystko co król miał jej do zakomunikowania, potrzebowała więc tłumacza. Ten powoli wyjaśniał królowej w czym rzecz. Gdy tłumacz wytłumaczył królewskie słowa, że król pragnie się z nią rozwieść, Anna zapewne pomyślała iż król zamierza się jej pozbyć i skarze ją na śmierć jak Annę Boleyn. Gdy tylko usłyszała te słowa, zemdlała z wrażenia. Gdy ją ocucono, była cała poddenerwowana i przerażona, prosiła by król ją oszczędził, jednak w końcu udało się jej wytłumaczyć, że król pragnie jedynie anulować ich związek i liczy że królowa nie będzie stawać temu na przeszkodzie. Henryk obawiał się bowiem że z nią może mieć takie same kłopoty jak z Katarzyną Aragońską. Anna swą decyzję przedstawiła trzy dni później - 9 lipca 1540 r.
Anna Kliwijska otrzymała trzy dni na danie odpowiedzi na królewską
propozycję anulowania małżeństwa (tak jakby ono nigdy się nie odbyło), przez
ten czas zaś Henryk ponownie już poinformował swych dworzan (m.in sir
Tomasza Heneage'a i Antoniego Denny), iż uważa że królowa nie jest
dziewicą. Świadczyć miały o tym jej wiotki brzuch i zwisające piersi. 9
lipca 1540 r. Anna oficjalnie przystała na królewską propozycję (zapewne
wiedziała że nie ma innej alternatywy, jeśli by się upierała król i tak
znalazłby sposób by się jej pozbyć, tak jak pozbył się swej pierwszej
żony. Choć oczywiście Anna bardziej obawiała się podzielić los jego
drugiej żony i swej imiennicy i to zapewne w dużej mierze zaważyło na
jej decyzji).
Gdy tylko Henryk usłyszał, że Anna nie protestuje przeciw rozwiązaniu małżeństwa i godzi się na jego anulowanie, publicznie oświadczył iż królowa wciąż jest dziewicą, bowiem małżeństwo nie zostało skonsumowane. Parlament jeszcze tego samego dnia uchwalił rozwiązanie małżeństwa. Henryk też odpowiednio wynagrodził gest Anny, otrzymała ona od niego stałą roczną pensję w wysokości 4000 funtów. Otrzymała również kilka pałaców, w tym pałac w Richmond i Bletchingley, oraz rodową posiadłość Boleynów, miejsce gdzie dorastała i wychowała się Anna Boleyn - zamek Hever (wiele z tych pałaców Anna Kliwijska nigdy nawet nie odwiedziła). Musiała zrzec się tytułu królowej Anglii, lecz w zamian otrzymała nowy tytuł, nadany jej przez Henryka - "Drogiej Królewskiej Siostry", tak bowiem odtąd traktował ją król, jak swą siostrę. Co jakiś czas obsypywał ją także drogimi prezentami - biżuterią i pięknymi sukniami. Król nakazał także, by o Annie zawsze i w każdych okolicznościach wyrażano się z szacunkiem i estymą, stała się bowiem odtąd - decyzją króla, drugą, a właściwie trzecią (po kolejnych małżonkach króla), osobą w Anglii, niezwykle wpływową i bogatą.
28 lipca 1540 r. nie uzyskawszy wcześniej obiecanej królewskiej łaski -
Tomasz Cromwell został ścięty na dziedzińcu Tower. Jednak nim skonał (a
właściwie nim stracił głowę), pijany kat (prawdopodobnie celowo),
uderzał po omacku i wbijał się toporem w części ciała skazańca - plecy,
ręce, głowę, wszystko to trwało jakiś czas, nim ostatecznie jeden z
dworzan, nie mogąc znieść widoku rozszarpywanego ciała, wyrwał katu
topór i sam ściął Cromwellowi głowę, tym samym skracając jego
cierpienie. Po egzekucji głowę nieszczęsnego królewskiego sekretarza
zatknięto na moście londyńskim. Król jednak szybko pożałował śmierci
Cromwella, teraz wszak miał na głowie inne sprawy. Jeszcze tego
samego dnia, w którym na Tower Hill konał Cromwell, król
Henryk VIII poślubił swą piątą żonę, młodziutką Katarzynę Howard. Henryk
zwrócił uwagę na Katarzynę jeszcze w kwietniu 1540 r. gdy była ona
jedną z dam dworu królowej Anny Kliwijskiej. Króla, który wówczas
dobiegał 50-tki, fascynowała 17-letnia (niektórzy twierdzą że miała
wówczas 15-cie lat), dziewczyna. Fascynowała go swą dziewczęcą
młodością, pięknem, delikatnością i młodzieńczą kobiecością. Szybko też,
jeszcze w kwietniu 1540 r., wylądowała w jego łożu.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz